Rozrywka na czas epidemii. "Pojawił się nowy szkodnik"
16 kwietnia 2020
Wraz z nadejściem wiosny wraca temat quadów, które rozjeżdżają drogi, dewastują wały przeciwpowodziowe i niszczą rolnikom uprawy.
- Nie liczę, że się ujawnisz, że przeprosisz, że spróbujesz naprawić szkody w jakiejkolwiek formie. Chcę cię tylko bezradnie prosić, żebyś więcej tego nie robił. Z pełną świadomością i premedytacją zniszczyłeś świeżo zasiane uprawy na kilku polach mojego dziadka i innych rolników. 20 metrów dalej mogłeś dokonać tego samego na ugorach, gdzie nie wyrządziłbyś żadnej szkody i mógłbyś to robić bezkarnie, jeżeli już musisz. Ale wtedy nie byłoby frajdy, że niszczysz czyjąś pracę, prawda? Do tej pory głównym naszym zmartwieniem była ogromna susza i dziki, ale że zmartwień mamy mało, to teraz pojawił się nowy szkodnik - Ty, człowiek - pisze na Facebooku pan Piotr z Wieliszewa.
Rycie wału, zniszczona starorzecza
Co ciekawe, problemy z quadami, które nie przestrzegają żadnych zasad zgłaszane już były wielokrotnie. - Praktycznie codziennie obserwuję takie zachowania. Zniszczone starorzecza, rycie wału, bączki na drogach gminnych naprawianych przez gminę - to standard. Ten typ przekroczył wszystkie normy, ktoś kto niszczy zboże to... - nie dokończył wójt Wieliszewa Paweł Kownacki, który nie ukrywa swojej złości na tę sytuację. - Nie zauważyłem jeszcze kulturalnej i przepisowej jazdy użytkowników quadów i crossów - standardem jest podjeżdżanie pod wał, jazda wałem, zniszczone ostoje zwierzyny.
(DB)