Rozbiórka na Korzona jeszcze nie teraz
7 lipca 2011
Obawiamy się o własne życie i zdrowie, bo kamienice nie są dobrze zabezpieczone - alarmują mieszkańcy budynków przylegających do kamieniczek. Chodzi o ul. Korzona i Chyrowską.
- Chcemy natychmiastowego wyburzenia nieprawidłowo zabezpieczonych i niezamieszkałych kamienic przy ulicy Chyrowskiej 10 oraz Korzona 93 i 95 - domaga się wspólnota mieszkaniowa przy ul. Chyrowskiej 4/6/8. Ostatnio miał tam miejsce pożar, który gasiło kilka jednostek straży pożarnej. Zagrażał on bezpośrednio życiu i zdrowiu naszych mieszkańców, nie wspominając o wartościach materialnych - twierdzą sąsiedzi ruder.
Zagrożenie dla mieszkańców?
- O braku odpowiedniego zabezpieczenia tych kamienic informowaliśmy Zakład Gospodarowania Nieruchomościami wielokrotnie, ale bezskutecznie - żali się jedna z mieszkanek wspólnoty. Urzędnicy jednak odpierają zarzuty. - Pomimo systematycznego zabezpieczenia budynków przed wtargnięciem osób trzecich, zdarzały się przypadki dewastacji ogrodzenia czy wybicia zamurowanych
ZGN nie ma możliwości prawnej przystąpienia do rozbiórki - mówią urzędnicy.
wejść do budynku oraz miejscowe podpalenia pozostawionych przez dewastujących śmieci - przyznaje wiceburmistrz Grzegorz Gadecki, ale dodaje, że incydenty te nie stanowią jednak zagrożenia dla mieszkańców okolicznych budynków. Urzędnicy chwalą się też, że w maju wszystkie drzwi i okna w opuszczonych kamienicach zostały zamurowane.
(Nie) do rozbiórki
Mieszkańcy wspólnoty są oburzeni takimi tłumaczeniami. Kolejne "incydenty" mogą skończyć się tragedią - argumentują i uważają, że urzędnicy nie traktują ich poważnie. - Żądamy natychmiastowego wyburzenia kamienic. Prosimy także o nietłumaczenie tej sytuacji brakiem funduszy. Pieniądze na zburzenie kamienicy przy ul. Złotopolskiej znalazły się. A to właśnie nasi mieszkańcy zgłaszali problem wymienionych kamienic o wiele wcześniej - dodają. Okazuje się jednak, że problemem nie są tu tylko pieniądze. - Nieruchomości przy ul. Chyrowskiej 10 i Korzona 93 i 95 zostały przeznaczone do oddania w użytkowanie wieczyste na rzecz TBS Praga. W związku z tym znajdują się w przymusowym zarządzie ZGN, co powoduje brak możliwości prawnej do przystąpienia ZGN do rozbiórki - informują urzędnicy.
Nie będzie decyzji
Skontaktowaliśmy się z TBS Praga i zapytaliśmy, co planują zrobić z kamienicami. - Formalnie nie są one jeszcze naszą własnością, choć jest już uchwała miasta, która przekazuje nam te budynki. Nie zamierzamy ich jednak wykupywać, ponieważ przez następne trzy miesiące będziemy łączyć się z TBS Bemowo i to nowe władze podejmą decyzję, co stanie się z kamienicami - mówią urzędnicy.Wynika z tego, że mieszkańcy ulicy Chyrowskiej w najbliższym czasie nie poznają planów urzędników i będą musieli żyć w niepewności przez co najmniej kilka miesięcy.
Marzena Zemlich
