Tysiące mieszkań bez księgi wieczystej. Od wielu lat nic się nie zmienia
dzisiaj, 11:27
Mieszkają w blokach, pod którymi grunty nie mają prawnie uregulowanego prawa własności. Sądy odmawiają im założenia ksiąg wieczystych, banki nie udzielają kredytów na zakup takich mieszkań. Problem, który dotyczy tysięcy mieszkańców Warszawy, nie został rozwiązany od lat. Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa mówi "dość" i przedstawia własny projekt ustawy.
Od ponad 30 lat mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych borykają się z problemem braku regulacji stanu prawnego gruntów, na których stoją zbudowane w latach 60., 70. i 80.
Ratusz chciał zlikwidować parking mieszkańcom Lazurowej
Na posiedzeniu komisji inwestycji i ładu przestrzennego radni zajęli się protestem mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej Lazurowa wobec planów likwidacji parkingu położonego przy ul. Lazurowej 12 i Rozłogi 9. Władze Warszawy żądają zwrotu tej nieruchomości. Po stronie mieszkańców stanął wojewoda.
XX wieku spółdzielcze bloki. Niestety w bardzo wielu przypadkach, pomimo spełnienia przez spółdzielnie mieszkaniowe wszystkich wymogów prawnych, ratusz wciąż uchyla się od zawarcia z nimi umów o ustanowienie użytkowania wieczystego, do czego jest prawnie zobowiązany. Zdarza się też tak, że bloki stoją zarówno na terenach miasta, jak i Skarbu Państwa lub o grunty upominają się spadkobiercy dawnych właścicieli. Wówczas sprawa regulacji utyka na lata w sądowych i urzędniczych gabinetach. Jak przekonują prezesi spółdzielni mieszkaniowych - tracą na tym wszyscy, a zwłaszcza spółdzielcy.
Co zakłada projekt ustawy?
Naprzeciw tym problemom wychodzi projekt ustawy, którego celem jest zapewnienie spółdzielniom mieszkaniowym tytułu prawnego do gruntów będących w ich władaniu, których właścicielem jest Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego. Projekt dotyczy spółdzielni mieszkaniowych, które wybudowały na tych gruntach budynki, lecz z różnych względów nie przysługuje im do dziś tytuł prawny w postaci użytkowania wieczystego. - Najważniejszym założeniem projektu jest przyznanie spółdzielniom mieszkaniowym prawa użytkowania wieczystego w stosunku do gruntów, które 5 grudnia 1990 r. były w ich posiadaniu i będą w dniu wejścia w życie ustawy oraz do gruntów, które spółdzielnie posiadały łącznie przez okres co najmniej 10 lat przed wejściem w życie ustawy - mówi autor projektu Marcin Bajko. Wraz z prawem użytkowania wieczystego, spółdzielnie nabywać mają nieodpłatnie prawo własności do budynków i urządzeń znajdujących się na gruncie.
- Projekt ustawy zakłada odpłatność ustanowienia użytkowania wieczystego poprzez ustalenie pierwszej opłaty na poziomie 15% wartości gruntu, ustalonej na podstawie krotności stawki podatku od nieruchomości. Co jednak istotne, na poczet opłaty zaliczać się mają wszelkie dokonane przez spółdzielnie opłaty w odniesieniu do danej nieruchomości, z wyłączeniem opłat i podatków lokalnych - podkreśla Barbara Różewska, prezes zarządu Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Zator w warszawskiej radzie miasta
- Raz, może dwa razy w roku na sesję Rady Warszawy trafiają uchwały umożliwiające regulacje prawne nieruchomości spółdzielczych. I są one popierane przez radnych raczej jednomyślnie. Jednak bez impulsu ustawowego, to będą lata lub nawet dziesiątki lat, zanim spółdzielcy osiągną swój cel - mówi radny miasta Dariusz Figura. - Obecnie praca nad stanem prawnym nieruchomości jest po stronie urzędników i spółdzielców. Urzędnicy mają swoje opory, a jeśli chodzi o spółdzielnie, to mają mnóstwo dokumentów do zgromadzenia i trwa to latami. Stąd zaledwie jedna, dwie uchwały rocznie na radzie miasta. Problemy z regulacją gruntów mogą wpływać na opłaty mieszkańców, bo dochodzi kwestia opłat za bezumowne korzystanie z gruntów. Z drugiej strony jest też temat upłynnienia rynku nieruchomości mieszkań. Jeżeli stan prawny mieszkania jest uregulowany, to wtedy obrót nieruchomościami jest bardziej płynny, a to też może wpływać na obniżenie cen mieszkań. Regulacja stanu gruntów spółdzielczych jest w stanie uwolnić te grunty pod inwestycje, a to także potencjalny spadek cen mieszkań w Warszawie, a jak wiemy ceny w stolicy to bardzo duży problem, zwłaszcza dla ludzi młodych - podsumowuje radny Dariusz Figura.
Prawo użytkowania a prawo własności
- Mieszkania, dla których sądy nie chcą zakładać ksiąg wieczystych z powodu nieuregulowanych gruntów, mogą być sprzedawane tylko za gotówkę, bo banki nie chcą udzielać kredytów na zakup takich nieruchomości. W konsekwencji wartość takich nieruchomości jest mniejsza, niż podobnych mieszkań z księgą wieczystą. To olbrzymi problem, który trzeba wreszcie rozwiązać. Podstawą ujawnienia swoich praw przez spółdzielnie mieszkaniowe w księgach wieczystych ma być zaświadczenie wydawane przez właściwy organ z urzędu, potwierdzające nabycie przez spółdzielnię prawa użytkowania wieczystego. Co również istotne, nieruchomości uregulowane na podstawie przedmiotowych przepisów, podlegać mają pod przepisy ustawy z 20 lipca 2018 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności tych gruntów, tj. nabyte prawo użytkowania wieczystego ulegnie przekształceniu w prawo własności - mówi radny województwa mazowieckiego Paweł Lisiecki.
MB
.