Pożar składowiska odpadów na Radiowie

- Zgłoszenie dostaliśmy około godz. 10:45. Po przybyciu na miejsce stwierdziliśmy pożar sterty odpadów wielkogabarytowych, pozostałości po meblach i materiałów drewnopochodnych. Na miejscu pracowało siedem jednostek Państwowej Straży Pożarnej. Osób poszkodowanych nie było, nie stwierdziliśmy też zagrożenia dla sąsiednich budynków - informuje kpt. Wojciech Kapczyński z Komendy Miejskiej PSP m.st. Warszawy.

Strażacy sprawnie poradzili sobie z żywiołem, a pytaniem otwartym pozostaje przyczyna wybuchu pożaru. Na chwilę obecną nie jest ustalona, ale mogło to być podpalenie. Jak niedawno podała "Gazeta Wyborcza" od początku roku paliło się blisko 70 składowisk odpadów w całej Polsce i może to mieć związek z zakazem importu śmieci z zagranicy wprowadzonym przez Chiny. Zdaniem gazety to nie przypadek. Tak bowiem najwygodniej pozbyć się zalegających śmieci i zrobić miejsce na nowe. Czy tak właśnie mogło być również i w tym przypadku? Okoliczności zbada policja.

(DB)