REKLAMA

Białołęka

inwestycje »

 

Powodzie na Ruskowym Brodzie

  30 października 2011

alt='Powodzie na Ruskowym Brodzie'

Po każdej większej ulewie woda zalewa Ruskowy Bród. Być może nie jest to nic nadzwyczajnego, biorąc pod uwagę nazwę tej ulicy, jednak taka sytuacja występuje na większości, jeśli nie na wszystkich, drogach wschodniej Białołęki. Powodem tego jest brak kanalizacji deszczowej, a szerszym problemem to, że kanalizacji w zasadzie nie ma tam w ogóle.

REKLAMA

Podczas prac modernizacyjnych na ulicach powstają gdzieniegdzie studnie chłonne, które częściowo rozwiązują problem. Tylko częściowo, bo gdy zdarzy się oberwanie chmury, to studzienki nie radzą sobie z taką ilością wody.

Nie byłoby "sprawy" na Ruskowym Brodzie (podobnie jak na innych drogach),

Ogłaszając warunki i przetarg na chodnik i odwodnienie ponad kilometra ulicy, można było dodać jeszcze jedną studnię "tuż za rogiem".
gdyby nie fakt, że właśnie zakończyły się, prowadzone od roku, prace przy budowie chodnika i odwodnienia tej ulicy. Niestety, nowy chodnik i studnie zostały zbudowane na odcinku od Kobiałki do Mańkowskiej, a największy "bród" robi się tuż za Mańkowską. Swoistej pikanterii sprawie dodaje fakt, że ta megakałuża, zawsze i regularnie pojawiająca się po każdym deszczu, tworzy się dokładnie w miejscu nowego placu zabaw i terenu rekreacyjnego, jedynego w tej części dzielnicy. Władze Białołęki o problemie wiedzą doskonale, bo w dniu uroczystego otwarcia placu w listopadzie zeszłego roku, na tydzień przed wyborami samorządowymi, w którym uczestniczył niemal w komplecie poprzedni i obecny zarząd dzielnicy wraz z radnymi, kałuża w pełnej krasie i wielkości akurat była widoczna jak na dłoni. Jak zwykle.

A przecież ogłaszając warunki i przetarg na chodnik i odwodnienie ponad kilometra ulicy, można było dodać jeszcze jedną studnię "tuż za rogiem". Tak się jednak nie stało i teraz już zapewne na lata pozostanie dzieciom brodzić na plac zabaw, a pasażerom dopływać do przystanku.

Robert Kamionowski
Autor jest prawnikiem Peter Nielsen & Partners, członkiem rady rodziców w Szkole Podstawowej nr 31 w Kobiałce, społecznikiem, członkiem lokalnych stowarzyszeń

 

REKLAMA

Komentarze (1)

# 2lukasz81

29.02.2012 14:16

Trzeba dodać, że tuż obok nowego placu zabaw i terenu rekreacyjnego, znajduje się zapomniany cmentarz dawnych osadników niemieckich tzw. Olendrów z połamanym drewnianym krzyżem. Jest to o tyle istotne i związane z tą kałużą gdyż to właśnie ci Olędrzy przeprowadzili pierwszą meliorację (XVII -XIX w) na tych terenach, która dzięki konserwacji Spółki Wodnej funkcjonuje do dziś. Wodę z ul. Ruskowy Bród z powodzeniem można odprowadzić do kanałów tej melioracji wzdłuż ul. Mańkowskiej w kierunku ul. Olesin. Bród to miejsce do przejścia suchą nogą po terenach podmokłych. Ulica Ruskowy Bród wije się właśnie po wzniesieniach morenowych tak jak większość ulic na Białołęce np. wzdłuż dawnej rzeki Skurczy, a najbliższym przykładem mogą być ulice Ostródzka czy Olesin.
Panie Kamieniecki, jako społecznik z tych okolic mógłby Pan pomyśleć o tych zaniedbanych i zdewastowanych cmentarzach Olędrów, również o tym przy ul. Kamykowej. Osobiście deklaruje swa pomoc szczególnie w ustawieniu nowych krzyży na tych cmentarzach.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024