Potrzebne stojaki na rowery?

Mieszkańcy Targówka coraz częściej korzystają z jednośladów. - Jest taniej, bardziej ekologicznie i po prostu przyjemnie... - mówi 17-letni Michał. Niestety, stojaków na rowery w dzielnicy jest jak na lekarstwo. Najbardziej przydałyby się w miejscach publicznych, m.in. takich jak np. biblioteki.

Pod wypożyczalniami stoją wszakże rowery, ale najczęściej przymocowane są do drzew, rynien, a nawet do piorunochronów. - Bardzo wiele osób korzysta z multibiblioteki przy ul. Wincentego 85, dlatego tam przydałby się stojak na 10-15 rowerów.

- To znacznie ułatwiłoby życie mieszkańcom, przede wszystkim dzieciom i młodzieży, często korzystającym z tego środka transportu - uważa Zbigniew Poczesny, przewodniczący rady dzielnicy.

To dobry pomysł!

Urzędnicy przyznają, że pomysł jest dobry i chwalą się swoimi osiągnięciami. - Stojaki rowerowe zostały już zainstalowane pod bibliotekami przy ulicach: Św. Wincentego 64, Suwalskiej 11, Bazyliańskiej 6, Krasnobrodzkiej 11, Rembielińskiej 6. W 2009 roku pojawiły się także przed domami kultury na Wysockiego i Blokowej. W zeszłym roku został też zorganizowany parking pod multibliblioteką przy Wincentego 85 na sześć rowerów - wymienia burmistrz Grzegorz Zawistowski. Mieszkańcy uparcie twierdzą, że to kropla w morzu potrzeb. - Stojak na sześć rowerów to zdecydowanie za mało - mówią rowerzyści. Co na to urzędnicy? - W przypadku trwałego deficytu miejsc zostaną zainstalowane dodatkowe stojaki - obiecują. - Jednak według naszych informacji obecne parkingi rowerowe wcale nie są w pełni wykorzystywane - dodają urzędnicy.

Marzena Zemlich