Pomagać innym, dewiza Elżbiety Furdyny
3 listopada 2006
Postanowiłem zareklamować moją żonę do wyborów, gdyż uważam, że jest w grupie najbardziej ofiarnych działaczy społecznych w naszej dzielnicy. Sprawdziła się od lat poprzez swą pracą dla innych. Jako mąż, nie widzę żadnej przesady w tym, co piszę w wielkim skrócie o Elżbiecie.
Z zawodu nauczycielka matematyki w Szkole Podsta-wowej nr 344 im. Powstania Warszawskiego, w dziel-nicy Białołęka. Z pasją wykonuje swe obowiązki na-uczyciela i wychowawcy. Powtarza jednak często, że szkoła powinna uczyć i wychowywać. "Cóż bowiem warta jest wszelka mądrość bez dobroci" (M. Konop-nicka). Dlatego od lat uwrażliwia swych wychowan-ków na potrzeby innych. Z uczniami od lat wysyła paczki do osób potrzebujących pomocy. Stale opie-kuje się wraz z uczniami samotną matką z pięcior-giem dzieci z woj. lubelskiego, obecnie chorą na ra-ka. Chętnie współpracuje z rodzicami.
Odwiedza domy opieki społecznej dla dorosłych, gdzie dzieci wystawiały przedstawienia dla pensjo-nariuszy. Prowadzi dzieci do miejsc pamięci narodo-wej a także do Filharmonii Narodowej, operetki, teatru. Wierzy, że obcowanie ze sztuką czyni życie każdego człowieka bogatszym i piękniejszym, a pamięć o przeszłości jest drogowskazem w chwilach trudnego wyboru.
Elżbieta jest członkiem "Solidarności" od 1981 roku, a od 9 lat przewodniczącą koła przy swojej szkole. Ceniąc wysoko słowo solidarność, skutecznie broni i pro-muje swoich związkowców. Wyrazem tego są nagrody Burmistrza Dzielnicy i Pre-zydenta Warszawy, wnioskowane przez związek dla wyróżniających się w pracy nauczycieli. Tam, gdzie potrzeba dochodzić prawdy i sprawiedliwego traktowania ludzi jest niepokonana, bezkompromisowa i bardzo skuteczna.
Od trzech lat, z nominacji prezydenta m.st. Warszawy Elżbieta jest przewodni-czącą Dzielnicowego Zespołu RPP i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w dzielnicy Białołęka. Traktując bardzo sumiennie te działania, wraz z zespołem sku-tecznie pomaga corocznie setkom uzależnionych i ich rodzinom w podjęciu lecze-nia, w psychoterapii, w pokonaniu wielu innych trudności.
Mimo wielu zajęć społecznych znajduje czas dla rodziny, która jest dla niej najważniejsza. Wychowała na dobrych ludzi trójkę dzieci i jest z nich dumna, a dzieci uważają ją za swoją największą przyjaciółkę, wzór prawości, pracowitości i ofiarności.
Obecnie dla mieszkańców Marywilskiej, Białołęki Dworskiej, Marcelina i Chosz-czówki podjęła kroki w urzędzie prezydenta i dyrekcji ZTM w celu poprawienia komunikacji miejskiej.
Dziś Elżbieta Furdyna decyduje się kandydować na radną z listy PIS nr 4, w II okręgu wyborczym w Dzielnicy Białołęka, miejsce nr 5 i na pewno służyć będzie wyborcom pomocą, będzie reagować na ich potrzeby i działać skutecznie.
Jan Furdyna
