Pogonią Czarnego Kota. Zapłacą podatnicy
8 lutego 2019
Rozbiórka budynku powszechnie uważanego za jeden z najbrzydszych w mieście ma kosztować kilkaset tysięcy złotych.
Czarny Kot to słynny hotel, zbudowany na rogu Powązkowskiej i Okopowej w latach 80. ubiegłego wieku. Pierwotnie był jednopiętrowy, ale szybko zaczął rosnąć, zyskując nowe piętra i wchodząc na sąsiednią działkę. Jak twierdzi właściciel, obecny wygląd Czarnego Kota to "sytuacja tymczasowa", bo obiekt jest wciąż niedokończony. Umowa dzierżawy ziemi wygasła jednak w 2009 roku, więc niezależnie od tego, czy hotel był rozbudowywany legalnie czy z naruszeniem prawa, i tak mógłby zostać w każdej chwili zamknięty.
Urzędnicy zdecydowali się wytoczyć proces już dziewięć lat temu, ale wyrok zapadł dopiero w sierpniu. Sąd uznał, że Czarny Kot działa na cudzym terenie. Teraz do rozbiórki budynku przymierza się nadzór budowlany.Według szacunków rozbiórka ma kosztować... 700 tys. zł. Zanim ogłoszony zostanie przetarg na wyburzenie obiektu, inspektorat musi dostać pieniądze od wojewody Zdzisława Sipiery. Oznacza to, że Czarny Kot zostanie rozebrany za pieniądze podatników a dopiero potem urzędy postarają się obciążyć kosztami właściciela.
120 metrów w górę
Czarny Kot zajmuje fragment działki należącej do Green Property Group, na której planowana jest budowa biurowca. Na 33 piętrach wieży Liberty znajdzie się ok. 30 tys. m2 powierzchni najmu, natomiast pod ziemią powstanie czterokondygnacyjny parking. Budynek będzie mieć 120 metrów wysokości. Dla porównania: znajdujący się na drugim końcu ronda "Radosława" blok Babka Tower liczy 105 metrów.
(dg)