Pociągi pod nadzorem
13 stycznia 2006
Przeprowadzone ostatnio zmiany w rozkładach jazdy pociągów łączących Warszawę z Legionowem nie wszystkim odpowiadają. Zdarzają się też skargi na zatłoczone pociągi. Jedna z nich trafiła do redakcji "Echa".
Pani Mariola dojeżdża do Warszawy ze stacji Legionowo Przystanek. Nie wszystkie pociągi się tutaj zatrzymują. W szczycie porannym, między godziną 8.00 a 8.30 odjeżdża do Warszawy pięć pociągów podmiejskich: 6.35, 7.04, 7.25, 8.00 oraz 8.11.
Pasażerowie chcieliby wiedzieć, czy długość składów jest z góry określona oraz czy Koleje Mazowieckie, obsługujące tę trasę, przewidują możliwość wydłużenia składów w razie potrzeby. Ważne jest również, co może uczynić pasażer, który nabył bilet, ale nie był w stanie wsiąść do pociągu z powodu zbyt dużego tłoku.
O odpowiedź na te pytania zwróciliśmy się do Donaty Nowakowskiej, rzecznika Kolei Mazowieckich.
- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pasażerów m.in. uruchomiliśmy w szczy-cie porannym dodatkowy pociąg na trasie z Legionowa do Warszawy - informuje Donata Nowakowska. - Długość składów jest z góry ustalona. Jeżeli chodzi o pociągi odchodzące ze stacji Legionowo Przystanek między 6.00 a 8.30, to pierwszy pociąg ma jeden skład, a cztery pozostałe po dwa składy. Poza tym od chwili wprowadzenia nowego rozkładu monitorujemy frekwencję podróżnych.
W miarę możliwości Koleje Mazowieckie, jeżeli zaistnieje taka potrzeba, będą się starały wydłużać składy pociągów, jak również dokonywać modyfikacji w rozkładzie, tak by godziny odjazdów były jak najbardziej korzystne dla pasażerów. Jeżeli zdarzy się tak, że podróżny nie skorzysta z przejazdu z powodu przepeł-nienia pociągu, to przysługuje mu prawo zwrotu biletu w kasie.
Grzegorz Cielecki