Pobił i skopał swoją partnerkę w ciąży. Ujdzie mu to bezkarnie!
24 sierpnia 2023
Do nieprawdopodobnych wydarzeń doszło po południu 22 sierpnia na Muranowie. Mężczyzna skopał na ulicy swoją partnerkę w zaawansowanej ciąży. Sprawa jeszcze bardziej szokuje, gdy poznajemy jej finał - mężczyźnie ujdzie ten czyn kompletnie bezkarnie!
Około godziny 17 strażnicy miejscy z Woli przyjechali na ulicę Anielewicza, by zgarnąć do radiowozu pijanego mężczyznę i przewieźć go do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych. Gdy zajmowali się delikwentem, podbiegła do nich wzburzona kobieta i poinformowała, że nieopodal ktoś kopie ciężarną kobietę. Strażnicy natychmiast udali się we wskazane miejsce.
Czy chcesz bezpłatnej komunikacji?
Zakorkowane ulice, brak parkingów, smog - to bolączki wielu miast w kraju. Są jednak już takie, w których bezpłatna komunikacja publiczna rozwiązuje odwieczne problemy mieszkańców. Najlepszym przykładem, że "da się" są Lubin, Bełchatów oraz Kalisz i ich wzorem Bezpartyjni Samorządowcy chcą w całej Polsce wprowadzić darmową komunikację.
Pobił ciężarną na Muranowie
- Na ulicy Lewartowskiego zastaliśmy zapłakaną 29-letnią kobietę w widocznej ciąży, która trzymając się za brzuch powiedziała, że partner ją pobił i skopał. Mężczyzna przed przybyciem strażników oddalił się - wyjaśniają funkcjonariusze, którzy natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe oraz patrol policji. Do przyjazdu służb strażnicy monitorowali stan zdrowia kobiety. Przybyłym policjantom przekazano wszystkie informacje dotyczące tej interwencji.
Szokujący finał
Kiedy wydawać by się mogło, że już nic bardziej bulwersującego w tej sprawie się nie zdarzy, to kolejne informacje najzwyczajniej szokują. Jak się okazuje damski bokser będzie cieszył się wolnością. Policja bowiem nie prowadzi wobec niego żadnych czynności. Dlaczego?
- Kobieta odmówiła złożenia zawiadomienia w tej sprawie - informuje podinspektor Robert Szumiata.
I kropka? Można narazić zdrowie i życie kobiety i nienarodzonego dziecka i zostać przez policję puszczonym wolno, bo nikt nie złożył zawiadomienia o przestępstwie?
- Kobieta została uderzona w nogę i w twarz, nie była kopana w brzuch. Jest to więc czyn z art. 217 Kodeksu karnego ścigany z oskarżenia prywatno-skargowego, a nie z urzędu - precyzuje podinspektor Szumiata.
(jr)
.