Piętnaście lat SKM. "Przewieźliśmy blisko 240 mln pasażerów"
8 października 2020
W poniedziałek 3 października 2005 roku pierwszy pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej odjechał do Falenicy. Co zmieniło się przez tych 15 lat? Rozmawiamy z Alanem Beroud, prezesem SKM.
W mieście rozwijającym się w takim tempie, jak współczesna Warszawa, 15 lat to cała epoka. Jak zmieniła się Szybka Kolej Miejska?
Najbardziej zauważalną dla pasażerów SKM zmianą są nowe trasy. Na początku istnienia SKM obsługiwała tylko jedną linię S1 z Dworca Zachodniego do Falenicy, pokonując trasę o długości 24 km. Dziś mamy cztery linie o łącznej długości 162 km, z których oprócz mieszkańców Warszawy korzystają m.in. mieszkańcy Pruszkowa, Legionowa czy Otwocka.
Zmienił się także tabor.
I to jak! Skład wyprodukowany dla warszawskiej SKM 3 października 2005 roku rano uległ awarii, więc pierwszy kurs do Falenicy został zrealizowany przy pomocy używanego pociągu, wypożyczonego z Trójmiasta. Na początku działalności SKM miała do dyspozycji kilka pociągów, wyprodukowanych specjalnie dla niej na bazie popularnych elektrycznych zespołów trakcyjnych EN57 - starej konstrukcji rodem z PRL. Nowe pociągi 19WE, wyprodukowane przez Newag, trafiły do spółki w 2010 roku. Rok później park taborowy zaczęły zasilać Elfy, czyli pociągi 27WE wyprodukowane przez Pesę. W latach 2012-2013 do Warszawy dotarły składy 35WE Impuls produkcji Newagu. Ale to nie wszystko. Już niedługo, w 2022 roku, na tory stołecznej aglomeracji wyjedzie 21 nowych Impulsów II, także z nowosądeckiego Newagu, które zasilą park taborowy SKM.
W pierwszych latach trasa SKM mocno się zmieniała.
Rzeczywiście, już niecały rok po uruchomieniu pierwszej linii, w lipcu 2006 roku zdecydowano o wycofaniu pociągów z Otwocka i skierowaniu ich na nową trasę, obsługującą początkowo odcinek z Rembertowa (a potem z Sulejówka Miłosny) do Pruszkowa. Pociągi wróciły na linię otwocką w połowie 2010 roku, gdy w związku z zagrożeniem powodziowym zamknięto Wał Miedzeszyński. Uruchomiono wówczas linię S10 na trasie z Dworca Wschodniego do Falenicy.
Kiedy nastąpił przełom?
Najbardziej przełomowy był właśnie rok 2010. Kilka miesięcy po uruchomieniu S10, pociągom kursującym na linii otwockiej przywrócono oznakowanie S1 i skierowano je do obsługi wydłużonego odcinka Otwock - Pruszków. Na trasie z Sulejówka Miłosny do Warszawy Zachodniej zaczęły kursować pociągi linii S2. Uruchomiono także linię S9 łączącą Warszawę Gdańską z Legionowem.
Później powstało jeszcze połączenie z lotniskiem Chopina.
To było w roku 2012, kiedy przed Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej oddano do użytku nową linię kolejową, łączącą lotnisko ze Służewcem. 1 czerwca pojechały tam rozkładowe pociągi S2, którym wydłużono relację z Dworca Zachodniego. Wtedy również uruchomiona została nowa linia - S3, łącząca stołeczny port lotniczy z Legionowem i Wieliszewem. Dzięki temu podróżni zyskali szybkie połączenie SKM pomiędzy centrum miasta i lotniskiem, z czasem przejazdu nieco powyżej 20 minut.
A jak zmieniała się popularność SKM?
W 2006 roku liczba pasażerów wyniosła 3,6 mln. We wspomnianym roku 2010, wraz z uruchomieniem linii do Legionowa, wzrosła do 9,3 mln osób. Po uruchomieniu połączeń z lotniskiem Chopina SKM odnotowała ponad 17 mln pasażerów rocznie, a w roku ubiegłym przekroczyliśmy 22 mln. Łącznie przez ostatnich 15 lat SKM przewiozła już blisko 240 mln pasażerów.
(rozm. dg)
