Park Sowińskiego ma już monitoring, koniec z wandalizmem?
8 stycznia 2013
Jaka jest najskuteczniejsza metoda walki z wandalizmem? Oczywiście monitoring, którym będą opiekować się funkcjonariusze policji. Pod koniec grudnia w parku im. Sowińskiego zamontowano cztery kamery. W 2013 r. dzielnica planuje zainstalować kolejne, w innych wolskich parkach.
Kolejne urządzenia pojawią się w parku im. Szymańskiego, na Moczydle i skwerze Apfelbauma. Planowany koszt inwestycji to 150 tys. zł.
Urzędnicy mówią wprost - nie ma innego wyjścia.
- Rewitalizacja parku Szymańskiego, którą przeprowadzono w 2010 r., kosztowała 17 mln zł.
Niestety, wandale szybko dobrali się do sztachetek w płotkach dekoracyjnych mostków, drewnianych i metalowych balustrad przy tarasach, lamp w schodach przy rzece i stawie i innych atrakcyjnych urządzeń - mówi Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka Woli.
- Straty z powodu zniszczeń tylko w 2012 r. wyniosły niemal 30 tys. zł - tłumaczy rzeczniczka.
- Monitoring to bardzo skuteczne rozwiązanie. Dzięki kamerom wiele razy udało nam się złapać sprawców na gorącym uczynku - mówi podkomisarz Joanna Banaszewska z Komendy Rejonowej Policji. - Już sama świadomość, że w danym miejscu jest monitoring sprawia, że przestępczość się zmniejsza - dodaje.
kz