Otwieramy dworzec. "Obsłuży rocznie pół miliona pasażerów"

Prace budowlane zostały zakończone już w czerwcu. Przedłużyły się odbiory końcowe, ale we wrześniu najdroższa i największa inwestycja w najnowszych dziejach Legionowa wreszcie ruszy pełną parą. Od początku sierpnia działa już wielopoziomowy parking. Na razie jest nieodpłatny, ale po wydzierżawieniu budynku prywatnemu operatorowi miejsce ma kosztować 1 zł. Za dzień. Parking rzeczywiście zlikwidował w dużym stopniu samochodowy Armagedon wokół stacji. Podobnie jak otwarcie ulicy Szwajcarskiej. Choć z drugiej strony kolejowa rampa od strony osiedla Piaski pozostaje szczelnie zastawiona autami, a o miejsce parkingowe w okolicy nadal trudno. Gdy za parking trzeba będzie zapłacić, może być jeszcze gorzej.

Zniknęły już za to prowizoryczne ogrodzenia, ze stanowisk przy budynku już odjeżdżają autobusy, przeniósł się w nowe miejsce postój taksówek. Wiszą już także nieczynne na razie elektroniczne tablice informacyjne. Do budynku wprowadza się mediateka, instalują się ostatnie elementy wyposażenia wnętrza. Ładnie to wygląda, w porównaniu ze szpetnym barakiem latami udającym kasę biletową i poczekalnię, nareszcie mamy dworzec i infrastrukturę kolejową z prawdziwego zdarzenia.

Ucywilizuje się nie tylko wygląd okolicy, ale cała baza lokalnego transportu publicznego, z którego być może zacznie korzystać więcej chętnych. Eksperci szacują, że legionowskie centrum obsłuży rocznie niemal pół miliona pasażerów. Uzupełnieniem inwestycji będzie drugi wielopoziomowy parking przy ulicy Kościuszki, którego budowa już się rozpoczęła, a zakończyć ma w lutym przyszłego roku.

(wk)