Osiedle domów zamiast lasu? "Przeciwni budowie osiedla"
20 września 2019
Spółdzielnia "Dębowa Polana" czeka na decyzję o możliwości zabudowy skraju Lasu Bemowskiego osiedlem 32 domów jednorodzinnych. Część mieszkańców Boernerowa głośno się temu sprzeciwia.
Mieszkańcy Boernerowa obawiają się przede wszystkim utraty zielonego charakteru osiedla, zakorkowania wąskich uliczek, zwiększonego hałasu i generowania większej ilości spalin w ich okolicy. O sprawie pisaliśmy już kilkakrotnie. Wiosną bemowski Wydział Ochrony Środowiska informował, że obszar pod zabudowę to formalnie nie jest las, tylko "inne tereny mieszkalne" a działki, przez które miałaby zostać poprowadzona droga dojazdowa na osiedle, też nie są obszarem leśnym. W planie miejscowym figurują bowiem jako "tereny kolejowe". Jak dowodzi jednak miejska radna Agata Diduszko-Zyglewska, która na wniosek mieszkańców zajęła się tą sprawą, spółdzielnia dąży do pełnej zabudowy terenu i stworzenie dużego osiedla na terenie do tego celu "absolutnie nieodpowiednim" - obejmującym 3 hektary lasu porośniętego dębiną i okazami w skali drzew pomnikowych, siedliskiem ptactwa, nietoperzy i roślin chronionych.
32 domy na skraju lasu
- Zarząd dzielnicy jest przeciwny budowie osiedla w tej części Bemowa. Jednak ze względu na fakt, że obecnie działka ma status budowlanej, może być procedowany wniosek o warunkach zabudowy. W związku z tym, że teren sąsiaduje m.in. z kameralnym i historycznym Boernerowem, lotniskiem i Kampinoskim Parkiem Narodowym wydanie "wuzetki" wymaga uzgodnień z odpowiednimi jednostkami, w tym uzyskania decyzji środowiskowej - informuje Małgorzata Kink, rzeczniczka bemowskiego ratusza.
Wniosek o ustalenie warunków zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie zespołu 32 domów jednorodzinnych (w zabudowie wolno stojącej i bliźniaczej) wraz z drogą na części działki położonej w rejonie ul. Grotowskiej i Kleeberga został złożony w bemowskim urzędzie w sierpniu ubiegłego roku. W tym roku inwestor zrezygnował z drogi. Jak się dowiedzieliśmy, uzyskanie tej decyzji będzie musiało przejść przez wiele gabinetów organów administracyjnych. 13 sierpnia br. projekt decyzji został wysłany do uzgodnienia z: Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej (w odniesieniu do przedsięwzięć wymagających uzyskania pozwolenia wodnoprawnego), Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowej (w odniesieniu do gruntów wykorzystywanych na cele leśne), dyrektorem Kampinoskiego Parku Narodowego (w odniesieniu do otuliny Kampinoskiego Parku Narodowego), Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska (w odniesieniu do Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu), Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (w odniesieniu do obszarów i obiektów objętych formami ochrony zabytków), prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Warszawie (w obu przypadkach w odniesieniu do powierzchni ograniczających wysokość zabudowy i obiektów naturalnych w rejonie lotniska). Procedura wydania decyzji będzie długa.
(DB)