Od drzwi do drzwi

Jędrzej Kunowski

Będąc harcerskim wychowawcą młodzieży, od kilku lat obserwuję wulgaryzację młodych ludzi, ich bez-troski tryb życia oraz dużą nieodpowiedzialność. Po-jawia się to w wieku gimnazjalnym, gdy wchodzą oni w okres buntu i potrzeby podkreślenia własnej osoby oraz pozyskania akceptacji. Jednak to czego im bra-kuje, to pozytywne wzorce i przykład. Bo chcąc być hersztem chuliganów trzeba być największym chuli-ganem. By być szanowanym wśród porządnych ludzi trzeba mocno pracować nad sobą.

Co sprawia, że młodzież jest inna, niż byśmy oczekiwali? Przeładowany program szkolny, prak-tycznie brak zajęć pozalekcyjnych ograniczanych przez wiele ostatnich lat oraz źle opłacani nauczy-ciele. To wszystko powoduje, że młody człowiek jest pozostawiony sam sobie. Co mu wtedy zostaje, poza staniem na klatce z kolegami? Wszyscy możemy się do-myślać. Jednak o ile program nauczania to domena Ministerstwa Edukacji Naro-dowej, pozostałe rzeczy są w gestii samorządu lokalnego i moim zdaniem możemy mieć na nie wpływ. Przeznaczając dodatkowe środki na zajęcia pozalekcyjne dla dzieci i młodzieży, pensje nauczycieli (na Targówku są one niższe niż w innych dzielnicach Warszawy), oraz zatrudnienie dodatkowych psychologów, którzy fa-chowo pomogą nauczycielom w pracy z trudną młodzieżą. Szansą na zajęcia pozaszkolne jest także współpraca dzielnicy z organizacjami pozarządowymi i wsparcie tych organizacji poprzez umożliwienie pozyskania grantów z funduszy dzielnicy i miasta na programy młodzieżowe i nie tylko. Chciałbym o to zadbać w przyszłej radzie dzielnicy Targówek. Wezmę się także za remonty boisk szkolnych, aby zaczęły być funkcjonalne i otwarte dla wszystkich mieszkańców.

Nie są to tylko moje własne przemyślenia, ale także Państwa. Chodząc od drzwi do drzwi po Bródnie miałem się okazję o tym przekonać. Czym jeszcze po-winny zająć się władze? Mieszkańcy bloków przy ulicy Wyszogrodzkiej mówili jednym głosem: szybko jeżdżącymi pod blokami samochodami, które zagrażają dzieciom, usprawnieniem komunikacji miejskiej z Bródna do centrum miasta, czy bezpieczeństwem wokół naszych mieszkań. Z tym najgorzej jest obok hotelu robotniczego przy ulicy Wincentego, o czym informowali mnie tamtejsi mieszkańcy. Ulicy Kondratowicza doskwiera brak możliwości społecznego parkingu, gdyż nie jest tym zainteresowana spółdzielnia...

Wędrówkę swą od drzwi do drzwi będę kontynuował, a o jej efektach i Państwa wnioskach informował w internecie na swojej stronie www.kunowski.waw.pl, gdyż w moim głębokim przekonaniu bycie radnym oznacza słuchanie potrzeb mieszkańców i reagowanie na te potrzeby.

Jak ktoś powiedział, żeby osiągnąć naprawdę wielkie rzeczy, trzeba przede wszystkim działać, ale także marzyć. Marzę o Targówku, który jest dzielnicą przy-jazną, uczciwą i bezpieczną. Dzielnicą rozwoju i edukacji. Częścią wielkiego miasta, o którym tak pięknie mówił Stefan Starzyński. Dlatego kandyduję na radnego dzielnicy w dniu 12 listopada.

Jędrzej Kunowski
www.kunowski.waw.pl

Autor jest harcmistrzem, wychowawcą młodzieży, prowadził sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecz-nej Pomocy na Targówku. Jest rzecznikiem prasowym hufca ZHP. Kilka lat temu był dzienni-karzem "Echa". Obecnie kandyduje na radnego dzielnicy z listy PO w okręgu nr 4.