REKLAMA

Targówek

samorząd »

 

Oczyszczony z zarzutów nie może spać spokojnie

  10 maja 2011

alt='Oczyszczony z zarzutów nie może spać spokojnie'

Po 10 latach procesu Marek Kamiński, były burmistrz Targówka, wygrał sprawę w sądzie ze swoimi ówczesnymi zastępcami, którzy oskarżyli go o przyjęcie łapówek. Jeden z przegranych byłych wiceburmistrzów zapowiada, że jeszcze nie skończył swojej wojny z Markiem Kamińskim.

REKLAMA

W 2001 roku zastępcy burmistrza Andrzej Kobel i Bogdan Soporowski oskarżyli swego szefa Marka Kamińskiego o przyjęcie łapówek w wysokości 10% od nagród, jakie przyznał im Kamiński. Były burmistrz szybko zareagował i skierował sprawę do sądu o pomówienie. Dziś, po dziesięciu latach doczekał się zakończenia procesu z wynikiem pozytywnym dla siebie.

Trochę historii

Wiceburmistrzowie zostali pozwani przez Marka Kamińskiego za to, że 19 listopada 2001 r., udzielając wywiadu dziennikarzom "Rzeczpospolitej" (artykuł "Dziesięć procent dla burmistrza") i "Super Expressu" ("Daliśmy łapówkę burmistrzowi") pomówili go o to, że w zamian za przyznanie im 27 sierpnia 2001r. nagrody uznaniowej za pierwsze półrocze 2001 roku, zażądał a następnie przyjął od nich oraz od pozostałych członków zarządu gminy 10% otrzymanej przez nich nagrody. 26 października 2001 r. wiceburmistrzowie zostali odwołani przez Marka Kamińskiego, artykuły zostały opublikowane 20 listopada 2001 roku.

Wstąp do księgarni

Przeprosił, ale zdania nie zmieni

Po wygraniu sprawy karnej były burmistrz wytoczył swoim adwersarzom cywilny proces o ochronę dóbr osobistych. Po procesie sąd nakazał Andrzejowi Koblowi i Bogdanowi Soporowskiemu opublikowanie w dziennikach "Super Express" i "Rzeczpospolita" przeprosin za oskarżenie Marka Kamińskiego o przyjęcie korzyści majątkowych oraz wpłacić kwotę po 5 tys. zł na cel społeczny (Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych przy parafii św. Marii Magdaleny na Bródnie). - To szczytny cel, więc już zapłaciłem. Zdania jednak nie zmieniłem, ale z wyrokiem sądu nie będę polemizował - twierdzi Andrzej Kobel. W zamian... ...za przyznanie nagród swoim zastępcom burmistrz miał przyjmować od nich łapówki.

REKLAMA

Będzie kolejny proces?

Marek Kamiński nie kryje zadowolenia z wyroku sądu. - Cieszę się z samego wyroku. Natomiast z punktu widzenia czysto ludzkiego jestem rozczarowany, bo trudno komentować wyrok, jeśli sprawa trwa 10 lat - mówi.

Jak się okazuje, były burmistrz nie może jednak spać spokojnie, bo Andrzej Kobel szykuje dla niego nową niespodziankę, a mianowicie sprawę w sądzie dotyczącą niegospodarności Marka Kamińskiego, w czasie kiedy pełnił funkcję burmistrza. Chodzi m.in. o kombinacje przy sprzedaży terenu pod budowę Lidla oraz nieprawidłowości związane z budową basenu "Polonez". - Sprawa nabrała tempa i jestem dobrej myśli - cieszy się były wiceburmistrz.

- Nic o tym nie wiem, nie będę tego komentować dopóki nie zobaczę dokumentów - odpowiada Marek Kamiński.

Marzena Zemlich

 

REKLAMA

Komentarze (1)

# adam_m

11.05.2011 00:06

Nie wiedzialem ze pan Kobel jest taki bojowy
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

City Break
City Break