Nowa galeria handlowa? Niedaleko stacji metra
11 czerwca 2018
Centrum handlowe i ośmiopiętrowe bloki mogą stanąć między Batalionów Chłopskich a Górczewską. Jedną z zainteresowanych tym terenem firm była... Ikea.
Informacja, że zapowiadany od dawna sklep szwedzkiej sieci jednak nie powstanie w dawnym Forcie Wola, była jedną z najpopularniejszych spośród opublikowanych na naszym portalu od początku roku. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Ikea była zainteresowana także działką znajdującą się naprzeciwko Decathlonu, niedaleko ronda na skrzyżowaniu Górczewskiej z Lazurową. Ostatecznie Szwedzi postawili na Blue City, ale temat centrum handlowego niedaleko przyszłej stacji metra Lazurowa wciąż jest w grze.
Chrzanów będzie jak Wilanów? Plan wyłożony
Szeligowska pełna sklepów, miejskie place, szpalery drzew i oczywiście metro. Tak już za 5-10 lat może wyglądać zachodni kraniec Warszawy.
Gmina za inwestycjami
Przewaga czteropiętrowych bloków, gdzieniegdzie dominanty dochodzące do 11 pięter, partery pełne sklepów i restauracji, place miejskie i dwa kościoły - tak wyglądają tereny między Batalionów Chłopskich, Lazurową, Połczyńską i trasą S8 w projekcie planu zagospodarowania Chrzanowa. Jednak nie tylko w warszawskim ratuszu trwają prace nad intensywną zabudową pól, znajdujących się na zachodnim skraju Warszawy.
O tym, jak przebiega granica między stolicą a gminą Stare Babice, najłatwiej zorientować się idąc Batalionów Chłopskich w stronę trasy Obrońców Grodna (S8). Praktycznie zaraz za skrzyżowaniem z Coopera można już zauważyć inny wzór tabliczek z nazwami ulic. Administracyjnie poza Warszawą znajduje się duży, trójkątny teren między Batalionów Chłopskich, trasą S8 i Górczewską, a także wspomniany Decathlon "przy Górczewskiej". Jego poprawny adres to Warszawska 6, Blizne Łaszczyńskiego. Co istotne, od granicy Starych Babic do stacji metra Lazurowa będzie zaledwie ok. 200 metrów, natomiast do stacji Chrzanów - 650 metrów. Wójt Krzysztof Turek chciałby wykorzystać ten atut gminy.
- W ostatnich latach właściciele gruntów wielokrotnie zwracali się do gminy o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tych terenów, zgodnie z potrzebami rynku - czytamy w kwietniowej "Gazecie Babickiej", wydawanej przez urząd gminy. - Jednym z takich warunków jest dopuszczenie budowy budynku handlowego powyżej 2000 m2. (...) W ostatnim czasie do gminy zgłosili się przedstawiciele kilku inwestorów z szeregiem propozycji dla tych terenów.
Pomysł jest prosty. Na części terenu mogłoby powstać centrum handlowe (według naszych nieoficjalnych informacji inwestycją interesuje się m.in. Leroy Merlin), na pozostałej - bloki o wysokości do ośmiu pięter. Propozycja zmian w dokumentach planistycznych została już przegłosowana przez radnych gminy Stare Babice.
Aktywiści z Warszawy protestują
- Duże centrum handlowe tuż za rogatkami miasta oznacza zwiększony ruch na Górczewskiej-Warszawskiej i Lazurowej - piszą "Bemowiacy". - Grupa mieszkańców, która zainteresowała nas sprawą, ale także dyskutanci w facebookowej grupie "Mieszkańcy gminy Stare Babice" przywołują szereg argumentów przeciwko lokowaniu tak dużej inwestycji usługowo-mieszkaniowej w omawianej lokalizacji. Podnoszą, że jak dotąd gmina była wolna od wysokich bloków mieszkalnych.
Argument, że Stare Babice były wolne od wysokich bloków, jest manipulacją. Jeśli patrzeć na granice gminy bez uwzględnienia np. trasy S8, jest to oczywiście prawdą. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że omawiany teren jest całkowicie oddzielony od pozostałej części gminy za pomocą drogi szybkiego ruchu, przez co powinien być traktowany jako całość raczej z Chrzanowem, niż resztą Starych Babic. Wśród innych argumentów przeciwko zabudowie terenu można wymienić spodziewane korki. Przeciwnikiem inwestycji jest m.in. burmistrz Bemowa Michał Grodzki, który zapowiedział na antenie Radia dla Ciebie, że "w razie potrzeby" poprosi o interwencję wojewodę Zdzisławę Sipierę (obaj panowie należą do PiS).
Stare Babice chcą inwestycji
Wójt Turek zwraca uwagę, że zarządzana przez niego gmina ma poważny problem z pozyskiwaniem inwestycji, a co za tym idzie - pieniędzy z podatków. Powód? Znaczna część jej terenów to otulina Puszczy Kampinoskiej.
- Nasza gmina jest bardzo ograniczona w rozwoju inwestycyjnym ze względu na to, że dla około 80% jej powierzchni dopuszcza się ograniczoną zabudowę - pisze. - Jeżeli znalazł się jednak teren, który niezależnie od nas, za pomocą oddzielenia trasą S8, mógłby przynieść gminie wiele korzyści, to uważam, że powinniśmy się nad tym pomysłem pochylić.
Zdaniem wójta Turka proponowana zabudowa ma taki sam charakter, jak sąsiednie bloki na Chrzanowie czy Decathlon, więc nie widzi problemu. Liczą się też oczywiście pieniądze. Dziś Stare Babice dostają w podatkach od tego terenu ok. 250 tys. zł rocznie. Jeśli pojawi się zabudowa, zyski wzrosną ponad 50-krotnie, do 14 mln zł.
- Dla naszej gminy to wielka, o ile nie jedyna, szansa na zdobycie takich kwot do budżetu - pisze wójt. - Najwięcej korzyści otrzymają mieszkańcy w wyniku budowy nowego układu komunikacyjnego, który będzie musiał zapewnić inwestor zgodnie z zapisami w nowym planie. Będzie konieczne zbudowanie bezkolizyjnego skrzyżowania Gościnnej z Warszawską, będzie poszerzona droga serwisowa wzdłuż S8, będzie wybudowana funkcjonalna, miejska ul. Gościnna.
Radni Starych Babic przegłosowali już zmiany, pozwalając na budowę centrum handlowego i bloków.
(dg)
.