Nies³yszalny system ostrzegania w dzielnicy
19 wrze¶nia 2012
1 sierpnia o godzinie 17.00 w ca³ej Warszawie zawy³y syreny. Teoretycznie s³yszeli je wszyscy. Niestety, tylko teoretycznie, bo wiêkszo¶æ mieszkañców wschodniej Bia³o³êki nie s³ysza³a nic. Jak wiêc faktycznie dzia³a w dzielnicy system ostrzegania?
- Wiele osób zada³o mi pytanie, jak przepisy o "postêpowaniu na wypadek powstania powa¿nej awarii" maj± siê do bia³o³êckiej rzeczywisto¶ci. Wed³ug wytycznych sygna³ alarmowy powinien byæ s³yszalny wszêdzie, a nie tylko w niewielkiej czê¶ci Bia³o³êki.
Nie s³ychaæ, ale jest dobrze
Urz±d miasta twierdzi, ¿e wszystko jest w nale¿ytym porz±dku, mimo ¿e bia³o³êczanie mogli nie s³yszeæ sygna³u. - Na terenie Warszawy funkcjonuj± dwa systemy wykrywania i alarmowania. Pierwszy z nich wybudowany zosta³ w latach 60. w oparciu o syreny elektromechaniczne. Wchodzi on w sk³ad krajowego systemu wykrywania ska¿eñ i alarmowania. Jest on przewidziany do ostrzegania na czas zagro¿enia bezpieczeñstwa pañstwa, kryzysu lub wojny. W³a¶cicielem i zarz±dc± systemu jest wojewoda mazowiecki - t³umaczy Pawe³ Superczyñski, wicedyrektor biura bezpieczeñstwa i zarz±dzania kryzysowego.
Podkre¶la te¿, ¿e drugi to budowany od 2009 roku przez miasto nowoczesny system, sk³adaj±cy siê obecnie z 54 syren elektronicznych. Posiada on zdolno¶æ emisji sygna³u d¼wiêkowego oraz emisji komunikatów g³osowych. W nastêpnych latach przewidziane s± kolejne etapy rozbudowy, jednak bêdzie to uzale¿nione od kwot przyznanych na ten cel. Ide± budowy tego systemu jest wprowadzenie dodatkowej mo¿liwo¶ci ostrzegania mieszkañców o zagro¿eniach w czasie pokoju (np. komunikat g³osowy o zagro¿eniu powodziowym).
- W dzielnicy Bia³o³êka znajduje siê 10 punktów alarmowania systemu wojewódzkiego oraz dwa punkty alarmowania systemu miejskiego. Ze wzglêdu na du¿y obszar dzielnicy oraz niewielk± liczbê punktów alarmowania z ograniczonym zasiêgiem s³yszalno¶ci ka¿dej z syren, mog³y siê zdarzyæ obszary, w których syreny nie by³y s³yszane - przyznaje dyrektor.
Tumasz: to kpina
- Zdumiewaj±ce, ¿e Warszawa przeznacza obecnie na rozbudowê systemu ostrzegania i alarmowania ludno¶ci kwotê rzêdu 100 tys. z³ rocznie (ok. 8 tys. z³ miesiêcznie). W przypadku dzielnicy Bia³o³êka powoduje to, ¿e wiêkszo¶æ mieszkañców mieszka poza zasiêgiem oddzia³ywania tego systemu i w przypadku powa¿nej awarii czy innej katastrofy, np. naturalnej, nie bêdzie w ogóle powiadomiona na czas o fakcie wyst±pienia zdarzenia. Miasto musi przestaæ oszczêdzaæ na bezpieczeñstwie swoich mieszkañców, zw³aszcza ¿e w czasie kryzysu (jak powszechnie jest to g³oszone) w³adze stolicy wydaj± ok. 130 mln z³ na remont krótkiego odcinka bulwarów wi¶lanych w celu polepszenia ich estetyki - podsumowuje Tumasz.
Anna Sadowska