Niepubliczne gimnazjum na Dziatwy najlepsze na Białołęce

IBE swoje badania opierał na wskaźniku nazywanym Edukacyjną Wartością Dodaną. Porównuje się w niej wyniki egzaminu szóstoklasisty i gimnazjalnego - jeżeli uczeń zdał ten drugi lepiej niż pierwszy, gimnazjum otrzymuje punkty dodatnie. Jeśli gorzej - idzie na minus. Im bardziej powyżej zera - szkoła jest lepsza. Im niżej - nie świadczy to dobrze o poziomie nauczania. Szkoła na Dziatwy pod tym względem miażdży konkurencję - nie tylko bije na głowę wszystkie publiczne gimnazja w dzielnicy, ale też może się pochwalić ponad trzykrotnie lepszym wynikiem od najlepszej "państwówki".

Jak to zatem wygląda? W podziale na część humanistyczną i matematyczno-przyrodniczą gimnazjum STO uzyskuje EWD na poziomie 9,42 i 10,43. To bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że najlepsze gimnazjum publiczne z Białołęki, nr 124 z Przytulnej, ma te wskaźniki odpowiednio 2,86 oraz 2,97. Najgorzej wypadają gimnazja z Ostródzkiej i van Gogha. To pierwsze zyskuje EWD w części "ścisłej" 0,76, ale w humanistycznej jest już na minusie: -0,22. Odwrotnie jest na van Gogha. Tam humaniści są lepsi (1,47 EWD), za to gorzej z wynikami matematyczno-przyrodniczymi, gdzie wynik porównania egzaminów wychodzi na 0,66 poniżej zera.

(wt)
dane z opracowania dobraulica.pl