Nieoficjalnie: mostu Krasińskiego nie będzie

Warszawski ratusz szuka oszczędności, które pozwoliłyby dokończyć budowę drugiej linii metra w 2023 roku. Z odcinkiem na Zacisze i Bródno nie ma problemów, ale duża liczba drogich inwestycji, zaplanowanych na najbliższe lata, uniemożliwia wygospodarowanie ponad miliarda, potrzebnego na dociągnięcie podziemnej kolei za Lazurową, do nowych osiedli na Chrzanowie. Nieoficjalnie mówi się o cięciach, które dotkną m. 23 tys. podpisów za mostem Krasińskiego
Poparcie dla nowego mostu wśród mieszkańców Bródna rośnie. Rada dzielnicy wzywa władze Warszawy do jak najszybszego rozpoczęcia budowy... od strony Żoliborza. in. mostu Krasińskiego.

- To bardzo droga inwestycja, co do której jest wiele wątpliwości - mówi anonimowo jeden z warszawskich radnych z zastrzeżeniem, że wciąż trwają dyskusje. - Dla ratusza priorytetem jest jak najszybsze dokończenie budowy metra. Budowę mostu można przełożyć na później.

Biorąc pod uwagę, że Warszawa rozbudowuje się głównie na Białołęce i w Wilanowie, a nie Bródnie i Żoliborzu, przełożenie budowy mostu trzeba odczytywać jako rezygnację z niej. Nieoficjalnie mówi się, że w zamian Targówek może dostać pieniądze na budowę tzw. ulicy Nowotrockiej, łączącej Radzymińską z Wincentego lub drugiej jezdni Wincentego. Z kolei na Bródnie realnych kształtów nabiera linia szybkiego tramwaju na Matki Teresy i Głębockiej, którą wiceprezydent Renata Kaznowska oficjalnie ogłosiła jednym z priorytetów.

(dg)

.