Niebezpieczny wynajem. "Z mieszkania zrobił spelunę"
21 czerwca 2018
Młody mężczyzna zrobił sobie z wynajmowanego mieszkania siłownię, w międzyczasie zniknęło wyposażenie lokalu, a właścicielka miała spory problem, żeby się go pozbyć i odzyskać pieniądze. Podobnych przykładów jest wiele...
- Mam mieszkanie na Nowodworach, ponad dwa lata temu wynająłem dwupokojowy lokal czteroosobowej rodzinie. Początkowo płacili, jednak z czasem rosły im zaległości. Tłumaczyli to kłopotami osobistymi i tym, że pracodawca nieregularnie płaci. Kiedy zaległości sięgnęły już kilku miesięcy, nie mogłem sobie dalej na taki przestój pozwolić. Zwłaszcza, że zaczęli unikać rozmowy ze mną. Przez wiele kolejnych miesięcy nie mogłem się ich pozbyć. Do tej pory są mi winni pieniądze za pół roku - przyznaje pan Sławek.
Zniknęła nawet deska sedesowa
Inna historia miała miejsce w pobliskim Legionowie, kiedy po około roku od podpisania umowy najemczyni zakomunikowała zamiar wyprowadzki, po czym do skrzynki wrzuciła klucze a kilka dni później za pośrednictwem swojego pełnomocnika zażądała od właścicielki mieszkania zwrotu kaucji - 1100 złotych. Pieniędzy nie otrzymała, bo właścicielka lokalu stwierdziła uszkodzenie ścian, drzwi oraz brak opłat za media. Tytułem zabezpieczenia swojego roszczenia najemczyni zabrała więc sprzęt AGD. I na nic się zdała nawet profesjonalnie przygotowana umowa najmu. Z lokalu zniknęła lodówka, pralka a nawet... deska sedesowa. Wartość zabranych przedmiotów właścicielka mieszkania określiła na 2 tys.złotych. Do tego doliczyć należy niezapłacone rachunki za prąd i inne media oraz opłatę za powstałe szkody w mieszkaniu. Najemczyni zmieniła numer telefonu, i pomimo prób, konfliktu nie udało się zażegnać. Właścicielka mieszkania sprawę zgłosiła więc na policję. Prokuratura umorzyła jednak postępowanie gdyż "czyn nie zawierał znamion czynu zabronionego", polecając kobietom rozliczenie w drodze postępowania cywilnego.
Speluna
- Wynajmuję mieszkanie na Tarchominie. Nie dość, że najemca okradł mieszkanie z wyposażenia, to nie chciał się wyprowadzić. Zniknęły regały, szafki, fotel, a nawet firany i zasłony. Wcześniej wynajmował mieszkanie z dziewczyną i widocznie to ona dbała o regularne płatności. Po rozstaniu został sam, a z czasem zaczął sobie ściągać szemrane towarzystwo. Raz, jak weszłam, żeby obejrzeć mieszkanie, to zauważyłam nawet narkotyki. Z salonu zrobił siłownię - na jego środku zawisł worek treningowy. Jak słyszałam od sąsiadów, zrobił sobie z mojego mieszkania istną spelunę dla meneli - opisuje pani Teresa. Jak twierdzi kobieta, nie mogła sobie pozwolić na dalszą dewastację lokalu, na którym chciała zarabiać, ani też na zaległości czynszowe wobec niej. Choć młody najemca ponoć pracował w budowlance, to pieniędzy nigdy nie miał. - Po mieszkaniu walała się sterta markowych ubrań, a sam sprzęt do ćwiczeń musiał kosztować majątek - oceniła pani Teresa. Niechcianego lokatora udało się jej pozbyć dopiero kilka miesięcy później.
O czym należy pamiętać?
Umowę można podpisać w formie zwykłej lub najmu okazjonalnego pozwalającego właścicielowi na szybsze pozbycie się z mieszkania najemcy, który nie płaci czynszu, dewastuje lokal lub jest nieznośny dla sąsiadów. Warunkiem podpisania umowy o najem okazjonalny jest przygotowanie oświadczenia, w którym najemca zobowiązuje się wyprowadzić na żądanie właściciela nieruchomości. Taki dokument musi być poświadczony przez notariusza. Aby zabezpieczyć się przed szkodą lub niezapłaconym przez najemcę rachunkiem, warto przy podpisywaniu umowy zażądać kaucji. Z reguły jest to kwota odpowiadająca wysokości miesięcznego czynszu. Najemca jest zobowiązany do wszelkich drobnych napraw w wynajmowanym lokalu, a także do koniecznej konserwacji i malowania drzwi, ścian i sufitów. Właściciele często obawiają się o zużycie mebli lub sprzętu elektronicznego w wynajmowanym mieszkaniu. Aby spać spokojniej, mogą przy zawieraniu umowy spisać protokół, w którym opisane zostaną sprzęty znajdujące się w lokalu i ich stan - czy są nowe, czy zużyte, jakie mają ewentualne usterki itd. Taki załącznik do umowy powinny podpisać obie strony. W sprawie sądowej o odszkodowanie za zdemolowane mieszkanie protokół przekazania stanowi najlepszy dowód na to, w jakim stanie znajdowało się mieszkanie przed wynajęciem.
(DB)
Jeżeli szukasz kancelarii notarialnej w Warszawie gdzie możesz podpisać umowe najmu okazjonalnego sprawdź stronę https://www.pannotariusz.pl/