(Nie)bezpieczny urząd
23 września 2005
Od połowy września urząd gminy Nieporęt oraz plac Wolności są monitorowane przez system kamer. Po co? Jak przekonuje wójt Sławomir Mazur urządzenia zamontowano, aby poprawić bezpieczeństwo pracowników i petentów oraz ograniczyć liczbę aktów wandalizmu dookoła urzędu.
Gdyby doszło do wypadku na przejściu, będzie można odtworzyć przebieg zdarzenia. Inna z kamer monitoruje teren parkingu przed urzędem. To z kolei ma odstraszyć potencjalnych włamywaczy i złodziei samochodów. Obraz z kamer zapisywany jest przez 24 godziny na dysku twardym jednego z urzędowych komputerów. Dlatego w każdej chwili można odtworzyć zapis obrazu z każdej z 9 kamer. Wcześniej podobny zestaw kamer zamontowano w gminnym gimnazjum. Jak donosi urząd system się sprawdził, co zaowocowało kolejną instalacją, tym razem w samym urzędzie. W przyszłości, za pomocą łączy internetowych sygnał z kamer ma być przekazywany bezpośrednio do komisariatu policji w Nieporęcie. Instalacja kamer wraz z oprzyrządowaniem kosztowała podatników ponad 15 tys.zł.
Okolice urzędu najbardziej niebezpiecznym miejscem w gminie?
stroja