Na Kole płacą za brudną wodę?
21 września 2011
Lokatorzy Spółdzielni Mieszkaniowej "Koło" już od dwóch miesięcy skarżą się na żółtą wodę lecącą z kranu. Winnym okazało się MPWiK, które już rozpoczęło płukanie sieci. Niestety, to nie koniec problemów mieszkańców i spółdzielni. Miejska spółka wodociągowa obniżyła spółdzielni opłaty za wodę zaledwie o 3%. - Przecież woda nie nadaje się do użytku - mówią oburzeni przedstawiciele spółdzielni.
Przyczyna awarii
Spółdzielnia przeprowadziła analizy, które wykazały, że dopuszczalna zawartość żelaza w dostarczanej przez MPWiK wodzie jest przekroczona już czterokrotnie. Pracownicy spółdzielni podejrzewają, że do sieci przedostaje się woda gruntowa i stąd pochodzą zanieczyszczenia. MPWiK twierdzi, że sieć na pewno nie jest uszkodzona, a kłopoty spowodowane są pracami kanalizacyjnymi w tym rejonie, potwierdzają jednak problemy z jakością wody. - Faktycznie jeden parametr został przekroczony. Już rozpoczęto płukanie sieci - zapewnia Marzena Wojewódzka z biura prasowego MPWiK.To tylko jeden parametr...
Po tym jak cała sprawa trafiła do mediów, spółdzielnia otrzymała od MPWiK informacje o podjętych działaniach naprawczych. Niestety w piśmie nie ma informacji o ile spółka wodociągowa obniży mieszkańcom opłaty za wodę. - Napisali, że będą udzielali bonifikaty, ale nie napisali w jakiej wysokości - żali się prezes Janusz Szmigiera. Zapytaliśmy więc MPWiK, jaka będzie wysokość bonifikaty. Okazało się, że będzie to tylko 3% - zdecydowanie za mało według prezesa spółdzielni. - Problem polega na tym, że woda nie nadaje się w ogóle do użytku - co najwyżej do spłukiwania toalet. Poza tym trzeba jej bardzo dużo spuszczać, żeby w końcu zaczęła lecieć czystsza. W tej sytuacji nie dość, że płacimy za wodę, która nie spełnia wymagań, to ponosimy jeszcze dodatkowo koszty za kanalizację. Tam przecież trafia woda, którą musimy nadmiernie spuszczać - dodaje prezes. MPWiK nie przekonują jednak takie argumenty. Według urzędników nie ma podstaw do obniżenia kosztów. - Uzyskane wyniki analiz wszystkich próbek wody wykazały zgodność w zakresie badanych parametrów mikrobiologicznych oraz fizykochemicznych - napisał w piśmie do spółdzielni Jerzy Starzyński, zastępca dyrektora w Pionie Wody MPWiK. - Przekroczono tylko jeden parametr i dlatego bonifikata wynosi 3% od ceny wody - potwierdza Marzena Wojewódzka.Czyli - zgodnie z tłumaczeniem urzędników - woda jest dobra, tylko nie można jej pić. Przydatność do spożycia to w końcu tylko jeden z jej parametrów.
Marzena Zemlich