Motocyklowego bakcyla połyka się dożywotnio: poznaj Włodzimierza Gąsiorka
25 września 2014
Włodzimierz Gąsiorek - to prawdziwa legenda wawerskiej i nie tylko motoryzacji. Jego Wawerska Szkoła Jazdy cieszy się uznaną renomą. Niestety, z powodu absurdalnych przepisów od dwóch lat nie może uczyć kolejnych pokoleń młodzieży.
- Zdobyłem wszystkie uprawnienia instruktora nauki jazdy oraz szkół doskonalenia techniki jazdy i trenera sportów motorowych. Byłem egzaminatorem państwowym. Jestem rzeczoznawcą techniki motoryzacyjnej i ruchu drogowego - wylicza pan Włodzimierz.
Bez szkoleń nie ma praktyki
Od 2002 do 2012 roku w Wawerskiej Szkole Jazdy wyszkoliło się około 2 tys. młodych ludzi. Niestety, zmieniły się przepisy i zamiast karty motorowerowej wprowadzono kategorię AM. I tu pojawił się spory absurd prawny. Okazuje się bowiem, że aby szkolić w tej kategorii, trzeba było wykazać się trzyletnim doświadczeniem właśnie w... tej kategorii. Pan Włodzimierz mógłby wprawdzie uczyć młodzież po prostu jeździć na motorach, ale potrzebny jest mu teren zamknięty. Rozmawiał na ten temat z władzami dzielnicy, ale bez rezultatu. Takiej praktyki nikt jednak nie miał, bo przecież wcześniej ta kategoria nie istniała. Tym sposobem od prawie dwóch lat nikt w Warszawie nie zrobił prawa jazdy kat. AM i A2. Nie wiadomo też kiedy zrobi, bo w nowelizacji ustawy nie zniesiono tego zapisu. Oznacza to kolejne trzy lata oczekiwania, podczas których nie będzie można nikogo szkolić, a więc tym samym zdobywać praktyki.
Motocykl dla FSO
Pan Włodzimierz mógłby wprawdzie uczyć młodzież po prostu jeździć na motorach, ale potrzebny jest mu teren zamknięty. Rozmawiał na ten temat z władzami dzielnicy, ale bez rezultatu. Być może ponownie nawiąże kontakt z proboszczem parafii Matki Bożej Królowej Polski w Aninie, Markiem Doszką, który sam jest zapalonym motocyklistą i w przeszłości udostępniał mu teren. Parafia dysponuje bowiem sporym parkingiem, na którym można byłoby ćwiczyć.
Choć pan Włodzimierz już od lat jest na emeryturze, to nadal oddaje się swojej motocyklowej pasji - zajmuje się m.in. renowacją polskich motocykli czy organizacją imprez, szczególnie tych z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Stworzył też Izbę Pamięci, w której znajduje się m.in. prawdziwy rarytas - motocykl zrobiony dla FSO.
amk