Polonia w USA pod presją: Trump obiecuje "największą akcję deportacyjną". Czy Polacy mają się czego obawiać?
Po tym, jak Donald Trump zapowiedział "największą akcję usuwania nielegalnych imigrantów w historii Ameryki", część amerykańskiej Polonii zaczęła niepokoić się o swoją przyszłość. Chodzi o Polaków, którzy - mimo lat spędzonych w Stanach Zjednoczonych - nie posiadają legalnego prawa pobytu w tym kraju. Wielu obawia się, że ich życie w USA może dobiec końca w wyniku nowej polityki imigracyjnej - czytamy w Onecie.
Mieczysław, który spędził w USA 22 lata, powrócił do Polski po tym, jak został deportowany, bo policja w trakcie kontroli drogowej odkryła jego status "nielegalnego imigranta". - W Polsce byłem równo 36 godzin później, a do USA nie wrócę legalnie już prawdopodobnie nigdy - opowiada Onetowi. Jego historia jest przykładem tego, co spotkać może Polaków przebywających w USA nielegalnie.
Mimo że większość Polonii posiada amerykańskie obywatelstwo lub zieloną kartę, szacuje się, że kilkadziesiąt tysięcy Polaków nadal może być narażonych na deportację. Zdaniem Dominika, Polaka z Chicago, sytuacja Polonii wygląda zdecydowanie lepiej niż 20 lat temu, kiedy to większość nie miała uregulowanego statusu prawnego w USA. - 20 lat temu 90 proc. moich znajomych nie miało prawa pobytu. Dziś 90 proc. je ma - podkreśla.
- Polonia nie musi się martwić - mówi z kolei Onetowi Łukasz Dziewulski, mieszkający w USA Polak, który w zeszłorocznej kampanii prezydenckiej mocno wspierał Donalda Trumpa. Jego zdaniem działania nowego prezydenta skierowane będą głównie przeciwko Latynosom, zwłaszcza tym z przeszłością kryminalną.
Wbrew obawom, konsulaty polskie w USA nie odnotowują wzmożonych obaw wśród Polonii. Konsul generalny RP w Nowym Jorku Mateusz Sakowicz zapewnia, że nie zaobserwowano zwiększonej liczby zapytań dotyczących powrotu do Polski.
Niepewność pozostaje jednak wśród tych, którzy nie posiadają legalnych dokumentów. Niektórzy, jak Jaś z Chicago, wyrażają swoje frustracje i obawy, zwłaszcza w obliczu potencjalnych działań agentów ICE, którzy mogą przeprowadzać kontrole również w miejscach pracy czy kościołach.
Źródło: onet.pl