Nowa gwiazda Jagiellonii: rzeczywistość przerosła moje oczekiwania

Joao Moutinho ma nietypową ścieżkę kariery: występował w amerykańskiej lidze uniwersyteckiej, następnie w MLS, Spezii, aż latem został wypożyczony przez Jagiellonię Białystok. 26-letni lewy obrońca jest wyceniany na 700 tys. euro, a mistrzowie Polski wiążą z nim duże nadzieje.

Moutinho grał z kilkoma Polakami, m.in. Bartłomiejem Drągowskim, Jakubem Kiwiorem, Arkadiuszem Recę, Przemysławem Wiśniewskim czy Szymonem Żurkowskim. - Jesteśmy bliskimi przyjaciółmi z Drągowskim, często rozmawiamy także z Żurkowskim, który gra w Empoli. Cały czas utrzymuję z nimi kontakt - opowiada Portugalczyk, który szukał porady przed transferem do Jagiellonii.

- Oczywiście rozmawiałem na ten temat z Drągowskim, który tu grał, stąd pochodzi i mówił mi bardzo dobre rzeczy o Jagiellonii, jaki prezentuje futbol, o budowaniu akcji od tyłu, o tym, że lewy i prawy obrońca grają trochę jak pomocnicy i pomagają w budowaniu akcji. Podobało mi się to, jestem ofensywnie grającym zawodnikiem i jak dotąd jestem zadowolony z tego, co tu widzę.

I dodaje: - Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Zadzwonił mój agent i przekazał mi, że jest taka możliwość. Wiedziałem, że klub zdobył mistrzostwo i zagra w eliminacjach Ligi Mistrzów. To było oczywiście coś, co przyciągnęło moje zainteresowanie. Kilka dni później rozmawiałem z trenerem o tym projekcie, co będzie chciał osiągnąć w tym roku. Przekonał mnie głównie styl gry.

Jagiellonia zagra z Bodo/Glimt o 4. rundę eliminacji Ligi Mistrzów we wtorek o 19:00. W Norwegii musi odrobić jednobramkową stratę z pierwszego meczu (0:1). Zwycięzca tego spotkania zagra o LM z Crveną zvezdą. Przegrany zagra o Ligę Europy z lepszym z pary Panathinaikos - Ajax (w Atenach Ajax wygrał 1:0).

Źródło: przegladsportowy.onet.pl