Latem nie zostawiaj butelki z wodą w samochodzie
Niewielu kierowców zdaje sobie sprawę, że pozostawienie plastikowej butelki z wodą w samochodzie podczas upalnego dnia może prowadzić do niebezpiecznego zjawiska - pożaru. Onet informuje, że to ryzyko, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się nieprawdopodobne, jest realne i potwierdzone przez Jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej w Podwodach (woj. łódzkie).
Jak to możliwe? Butelka z wodą, pod wpływem promieni słonecznych, działa niczym soczewka skupiająca światło, co może doprowadzić do zapłonu. To samo dotyczy puszek i butelek z napojami gazowanymi, które pod wpływem wysokich temperatur mogą eksplodować - zarówno podczas leżenia na słońcu, jak i w momencie otwarcia.
Ponadto, pozostawienie butelki z wodą w samochodzie jest niezdrowe. Wysokie temperatury sprzyjają namnażaniu się bakterii i grzybów, co sprawia, że picie takiej wody może być szkodliwe dla zdrowia. Dodatkowo, po kilku godzinach w upalnym samochodzie, woda staje się nieprzyjemna w smaku, szczególnie jeśli kilkakrotnie piliśmy z tej samej butelki, pozostawiając na niej resztki śliny.
Woda w butelce powinna być przechowywana w temperaturze do 20 stopni Celsjusza i chroniona przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych. Dlatego, zamiast zostawiać ją w samochodzie, lepiej zabrać ją ze sobą i wypić jak najszybciej.
Warto pamiętać, że samochód w upalne dni nagrzewa się bardzo szybko i do bardzo wysokich temperatur. Już po 10 minutach temperatura wewnątrz pojazdu może przekroczyć 40 stopni Celsjusza, a po godzinie na słońcu może osiągnąć nawet 60 stopni.
Dlaczego samochód tak bardzo się nagrzewa? Wynika to z faktu, że okna samochodu przepuszczają promieniowanie słoneczne, które potem nie jest w stanie wydostać się na zewnątrz. W efekcie, promieniowanie to nagrzewa elementy w środku, które zaczynają emitować promieniowanie termiczne, podnosząc temperaturę we wnętrzu pojazdu.
Źródło: kobieta.onet.pl
