Mieszkają na Mokotowie, nie mają śmietnika. Sąsiedzi nie chcą się podzielić altaną
14 października 2021
Mieszkańcy budynku przy Dolnej 5A zostali odcięci przez inną wspólnotę mieszkaniową od korzystania z altany śmietnikowej. Urzędnicy rozkładają ręce.
Zaledwie cztery kilometry od ścisłego centrum Warszawy stoi budynek, którego mieszkańcy nie mają ani śmietnika, ani nawet miejsca na jego ustawienie. Teren, na którym znajduje się najbliższa altana śmieciowa, należy do mieszkańców zabytkowej kamienicy przy Piaseczyńskiej 59, którzy od ponad roku zabraniają sąsiadom z niej korzystać.
Budynek bez śmietnika
- Zwracam się o pomoc w rozwiązaniu problemu składowania odpadów - pisze nasza czytelniczka. - Na Dolnej 5A mieszkańcy nie posiadają miejsca, gdzie mogliby ustawić pojemniki. Teren za działką nie należy do wspólnoty mieszkaniowej Dolna 5A, tylko do wspólnoty przy Piaseczyńskiej 59, która nie pozwala korzystać mieszkańcom z altany na podwórku. W ostatnim czasie zaspawali drzwi wychodzące na teren za budynkiem.
Jak się okazuje, problem jest poważny. Brak miejsca na własną altanę śmieciową bardzo utrudnia mieszkańcom pozbywanie się odpadów. Zdaniem wspólnoty sytuacja, do której doszło, jest efektem bezmyślnego przekazywania przez samorząd działek byłym spadkobiercom oraz tworzenia wspólnot bez zapewnienia im dostępu do tak podstawowej infrastruktury, jak altanki śmietnikowe.
Granica na ścianie budynku
Jak się okazuje, urzędnicy wytyczyli granicę działki dla wspólnoty Dolna 5A dokładnie po obrysie budynku. Nie ma zatem możliwości zagospodarowania nawet skrawka terenu pod altanę. Zabudowa po południowej stronie Dolnej jest bardzo zwarta, więc nie sposób znaleźć miejsca na śmietnik, spełniającego wszystkie wymogi.
- Sytuacja, w jakiej jest wspólnota, jest wynikiem działań miasta, które obecnie nie jest zainteresowane jakąkolwiek pomocą - czytamy w mailu do redakcji.
Co dalej?
Mieszkańcy Dolnej 5A zwrócili się do mokotowskiego ratusza, ale nie dostali realnej pomocy. 4 października na chodniku Dolnej stanęły tymczasowe pojemniki na śmieci, które psują estetykę ulicy i z pewnością nie będą mogły zostać tam na stałe. Administracja wspólnoty zastanawia się, co dalej.
Gdy wystąpiliśmy z pytaniami o tę sprawę do urzędu dzielnicy, odpowiedział nam mokotowski Zakład Gospodarowania Nieruchomościami, który nie zarządza tym terenem. Jego pracownicy uczestniczyli jednak w niedawnej wizji lokalnej.
- Działka, na której usytuowany jest budynek Dolna 5A wyznaczona została po obrysie budynku - przyznaje Dariusz Bieda z ZGN Mokotów. - W związku z czym nie ma możliwości na wyznaczenie miejsca składowania odpadów na tyłach budynku.
Propozycja, która nie padła?
ZGN dodaje, że zaproponowano wspólnocie wystąpienie do wydziału obrotu nieruchomościami mokotowskiego ratusza z wnioskiem o wydzierżawienie miejsca do gromadzenia odpadów w pasie zieleni od strony Piaseczyńskiej, jak najbliżej budynku.
- Sądzimy, że wspólnota Dolna 5A nie skorzystała z żadnej propozycji - dodaje Dariusz Bieda.
Wspólnota mieszkaniowa zapewniła nas, że nigdy nie usłyszała takiej propozycji, ale wskazana lokalizacja byłaby bardzo dogodna. Rozpoczęły się także rozmowy z mieszkańcami Dolnej 7 w sprawie wspólnego zbudowania altany śmietnikowej.
(db)