Panna z Bajki
autor: | Katarzyna Michalak |
wydawnictwo: | Znak JednymSłowem |
wydanie: | pierwsze, Kraków |
data: | 29 września 2021 |
forma: | książka, okładka miękka ze skrzydełkami |
wymiary: | 144 × 205 mm |
liczba stron: | 320 |
ISBN: | 978-83-2407645-1 |
Inne formy i wydania
książka, okładka miękka ze skrzydełkami, pierwsze | 2021.09.29 |
e-book (epub, mobipocket) | 2021.09.30 |
TAKĄ KATARZYNĘ MICHALAK POKOCHAŁY POLKI!
,,PANNA Z BAJKI" TO UROCZY, ZASKAKUJĄCY I ROMANTYCZNY POWRÓT AUTORKI!
Hania Ruczaj ma dwie wielkie miłości: pisanie scenariuszy filmowych oraz uroczy, wtulony w zieleń lasu domek, który nazwała Bajką. To w nim chroni się przed światem. I w nim stara się zapomnieć o wydarzeniach sprzed dwóch lat. Tam też niczym huragan odwiedzają ją dwie ukochane przyjaciółki. Magda jest asystentką znanego reżysera i nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. No, może jest jedna... wyznanie szefowi, że od lat się w nim kocha. Lena natomiast potrafi uwieść każdego mężczyznę i zawiązać niejedną intrygę, ale nikomu się nie przyzna, że w głębi serca marzy o prawdziwej miłości.
Gdy przyjaciółki wpadają na genialny plan ziszczenia marzeń Hani o realizacji scenariusza filmowego, nie wiedzą jeszcze, że zapoczątkują lawinę miłosnych wydarzeń. Będzie wesoło! I romantycznie! Dopóki przeszłość nie zapuka do drzwi dziewczyny...
NIC NIE JEST WAŻNIEJSZE OD SZCZĘŚCIA TYCH, KTÓRYCH SIĘ KOCHA
KATARZYNA MICHALAK: Autorka pięćdziesięciu bestsellerów, których nakład przekroczył trzy miliony egzemplarzy. Jej pełne emocji powieści skradły serca czytelniczek w Polsce i za granicą. W roku 2015 zajęła pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych pisarzy według badań Biblioteki Narodowej, wyprzedzając m.in. Norę Roberts, Paula Coelha i Stephena Kinga.
FRAGMENT 1
- Chciałabym takiego Olgierda - odezwała się nagle Hania rozmarzonym głosem. - Pal sześć moje uprzedzenia do facetów. Jego bym chciała...
- Nic prostszego. Wyjdź za swoje szczelne ogrodzenie i go poszukaj. - Magda w ciemnościach wzruszyła ramionami. - Przypominam, że w domku na kurzej nóżce takiego Olgierda nie znajdziesz.
- W ogóle go nie znajdzie, bo to facet z jej scenariusza. On nie istnieje - zauważyła trzeźwo Lenka.
- Gdzieś tam jest - upierała się Magda. - Ja bym znalazła.
- To wyczaruj go Hani.
- A wiesz co? Właśnie że to zrobię.
Lenka uniosła się na łokciu i wyciągnęła do Magdy dłoń.
- Zakład, że nie?
- Zakład.
- Daję ci miesiąc...
- Miesiąc? - jęknęła tamta. - W miesiąc dla siebie bym nie znalazła! A co dopiero dla naszej wybrednej kumpeli!
- Nie jestem wybredna - wtrąciła Hania. - Po prostu mam uraz do mężczyzn.
- To co? - Magda poderwała się nagle. - Idziemy go szukać!
- Teraz? W środku nocy?
- Zegar tyka: tik-tak, tik-tak. Jeśli przegram? - zwróciła się w stronę Lenki.
- Sprzedajesz swojego rzęcha i kupujesz coś fajnego.
- Ale ja kocham swoją oploidę!
- Złom na czterech łysych oponach...
- Okej, sprzedam ją. - Magda uśmiechnęła się nagle. - Jeśli zaś wygram... - zawiesiła głos dla lepszego efektu - ty, Lenoido droga, w ciągu pół roku wychodzisz za mąż.
- Nie!
- Tak, tak. Twój mąż za mojego opla. To uczciwa wymiana.
- No chyba żartujesz! - Lenka zamachała rękami. - Porównuje rozpadający się samochód do żywego człowieka i twierdzi, że to uczciwe? Hanka, powiedz coś jej!
Hania pokręciła tylko głową. Była coraz bardziej ciekawa, czym skończy się ten zakład. Kto wyjdzie za mąż, kto znajdzie miłość, a kto miłość - do opla, wypłowiałego niczym gatki babci - utraci...
FRAGMENT 2
- A jeśli ktoś zna powód, dla którego to małżeństwo nie może być zawarte, niech powie teraz albo zamilknie na wieki - rzekł z powagą ksiądz.
Po jego słowach zapadła zwyczajowa cisza. I nagle w tej ciszy rozległ się dźwięczny, męski głos:
- Ja znam.
Brwi księdza pofrunęły do góry. Uśmiech na twarzy pana młodego zgasł. Panna młoda wyszarpnęła ręce z jego uścisku i, jak wszyscy, zwróciła się w stronę drzwi kościoła, teraz szeroko otwartych.
Stał w nich młody, diabelnie przystojny mężczyzna. Nagle zrobił krok na przód i powtórzył:
- Ja znam. Czy pan młody wie, że jego urocza oblubienica spodziewa się dziecka? - Zrobił chwilę przerwy, dorzucił: - Mojego dziecka? - i... uśmiechnął się.
Patrzyli na niego w milczeniu przez trzy, może cztery uderzenia serca. Jedni mieli wymalowany na twarzy szok, inni konsternację. Cisza nabrzmiewała...
Przerwał ją wreszcie czyjś zirytowany głos:
- Co to ma być, do jasnej cholery?! Kim jest ten koleś?!
A potem padło rozbawione:
- Cięcie! To się nazywa wejście!
Goście siedzący w ławach ożyli jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zaczęli między sobą komentować pojawienie się nieznajomego, ale już bez zbytniej ciekawości. Ot, reżyser znów wyciął im numer i wprowadził do obsady nowego amanta, całkiem, całkiem zresztą.
- Znasz go? - Anka, grająca pannę młodą, zwróciła się półgłosem do Marka, swojego ,,narzeczonego".
- Na oczy faceta nie widziałem. Skąd szef wytrzasnął takiego...? - Obciął mężczyznę nieprzyjaznym spojrzeniem.
Ten, nic sobie nie robiąc z wywołanego zamieszania, zmierzał pewnym krokiem do miejsca, gdzie zasiadał reżyser.
- Piętnaście minut przerwy! - zakrzyknął gromkim głosem ten ostatni, co ekipa przyjęła ze słabo skrywaną ulgą.
FRAGMENT 3
Hania Ruczaj miała dwie wielkie miłości: seriale oraz domek letniskowy taty. Ociepliła go - domek, rzecz jasna, nie tatę. Położyła nowy dach, doprowadziła wodę, gaz i szybki internet. Uprzytulniła zasłonami w bratki, plecionymi ręcznie dywanikami, stertą poduszek oraz najrozmaitszymi kurzołapkami. W godnym miejscu postawiła wygodną kanapę, w jeszcze godniejszym spory telewizor. Na koniec ochrzciła chałupkę Bajką i przeprowadziła się do niej z centrum Warszawy, gdzie dotąd mieszkała w zabytkowej kamienicy razem z tatą.
Ani przez chwilę nie żałowała tego kroku. W Bajce była szczęśliwa.
Gdy dom był gotowy, ściągała do Bajki swoje dwie ukochane psiapsióły, a znały się od piaskownicy, i czytała im swój scenariusz. Wieczorem wykładały na kawowy stolik co tam która przyniosła pysznego, włączały telewizor, podpinały go do kompa i z zapartym tchem śledziły ciąg dalszy serialu. Cóż to były za emocje, gdy Hania rozwinęła akcję lepiej niż uznani scenarzyści! Ile było radości i triumfalnych okrzyków, gdy udało jej się trafić w fabułę serialu.
- Hanuś, jesteś genialna! - wrzeszczała Lenka Maryś, młodsza od Hani o rok drobna blondynka. - Ja bym tego nie wymyśliła! ONI tego nie wymyślili! Pisz dalej, dokończ, a potem ślemy do producentów i zrobisz karierę w telewizji. Gdzie tam w telewizji, w Netfliksie! Cały świat będzie z zapartym tchem oglądał twoje seriale. Oscara dostaniesz! - Lenka nigdy nie poprzestawała na małym. Rozkręcała się dotąd, aż osiągała górny pułap. W tym przypadku Oscara, w innym papieża.
OPINIE CZYTELNICZEK
Długo wyczekiwana powieść Katarzyny Michalak zachwyca! ,,Panna z Bajki" to cudowny powrót autorki. Co więcej, dostałam dokładnie to, za czym się stęskniłam. Mnóstwo emocji, garść humoru, wyjątkowe relacje między bohaterami, przyjaźń na dobre i na złe, poruszające serce emocje! Cudo! Jestem zakochana w tej powieści.
Anna1989
Katarzyna Michalak, jaką znamy i kochamy! Urocza, zachwycająca, wrażliwa i nie przebierająca w słowach. Książka z humorem i pazurem! Nie mam pojęcia, jak autorce udało się połączyć wszystkie te cechy, ale gwarantuję, że będziecie zachwycone! Ja byłam!
MonikaS
No i bach. Mam trzy przyjaciółki! Czuję się, jakbym z Hanią, Magdą i Lenką przyjaźniła się od lat. Fantastyczne dziewczyny, od pierwszej strony bardzo im kibicowałam. Pozostaje mi podziękować za szczery uśmiech i łzy wzruszenia. Bardzo wam polecam! ,,Panna z Bajki" to powieść, którą musicie przeczytać!
Daria Kosik
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Na sąsiedniej półce
-
[ książka, audiobook, e-book ]Trzy siostry. BurzaKatarzyna Michalak
-
[ książka, audiobook, e-book ]Trzy siostry. IskraKatarzyna Michalak
-
[ książka, audiobook, e-book ]Domek nad potokiemKatarzyna Michalak
-
[ książka, audiobook, e-book ]Trzy życzeniaKatarzyna Michalak
-
[ książka, e-book ]Zima w PrzytulnejKatarzyna Michalak
-
[ książka, e-book ]Jesień w PrzytulnejKatarzyna Michalak
-
[ książka, e-book ]ŚciganyKatarzyna Michalak
-
[ książka, e-book ]Powrót do PoziomkiKatarzyna Michalak
-
[ książka, e-book ]Błękitne snyKatarzyna Michalak
-
[ książka, e-book ]Lato w JagódceKatarzyna Michalak
-
[ książka ]MarzycielkaKatarzyna Michalak
-
[ książka, e-book ]Sklepik z niespodzianką. BogusiaKatarzyna Michalak
LINKI SPONSOROWANE