REKLAMA

Kobiety Nowej Huty

autor: Katarzyna Kobylarczyk
wydawnictwo: Mando
wydanie: Kraków
data: 16 września 2020
forma: e-book (epub, mobipocket)
liczba stron: 272
ISBN: 978-83-2772564-6

Nowa Huta jest kobietą

Nazywano ją ,,perłą pięciolatki" i ,,młodszą siostrą Magnitogorska" - nawet propaganda lat 50. nie miała wątpliwości, że Nowa Huta jest kobietą. Dlaczego więc jej symbolem został półnagi murarz, mężczyzna? Gdzie podziały się nowohuckie murarki i architektki, przodowniczki pracy i artystki, działaczki i opozycjonistki?

Zaglądamy na budowę najmłodszego polskiego miasta, do nowohuckich hoteli robotniczych i na stołówki, do pracowni architektonicznych i izby porodowej. Jesteśmy świadkami bicia rekordów i antyreżimowych demonstracji. Poznajemy dziewczyny: te, które kładły cegły, i te, które rzucały petardy.

Zofia Włodek jest pierwszą murarką Nowej Huty, przodowniczką pracy, gwiazdą propagandy, a potem... przepada bez śladu.

Marta Ingarden projektuje nowe miasto na desce kreślarskiej, ale nie poświęca mu ani słowa.

Jadwiga Beaupré uczy nowohucianki rodzić bez bólu w jednej z pierwszych polskich szkół rodzenia.

Krystyna Skuszanka tworzy dla robotników teatr, gdzie ,,proletariatu nie karmi się szmirą".

Wiesława Ciesielska słyszy, jak ubek mówi do jej męża, działacza ,,Solidarności": ,,z wami to jeszcze można jakoś wytrzymać, gorzej z waszymi żonami!".

Zofia Fugiel ma w latach 80. osiemnaście rewizji mieszkania, dziś nie potrafi uwięzić nawet kanarka w klatce.

Katarzyna Kobylarczyk - autorka kilku reporterskich książek (Baśnie z bloku cudów. Reportaże nowohuckie czy Strup. Hiszpania rozdrapuje rany, za którą otrzymała Nagrodę im. R. Kapuścińskiego), dziennikarka (publikowała w ,,Gazecie Wyborczej", ,,Tygodniku Powszechnym" czy ,,Dzienniku Polskim"). Laureatka nagrody krakowskiego środowiska dziennikarzy ,,Zielona Gruszka" oraz nagrody ,,Za różnorodnością. Przeciw dyskryminacji". Pochodzi z Nowej Huty i do dziś tam mieszka.

Czas na poznanie historii robotnic, które na własnym przykładzie doświadczały emancypacji poprzez pracę. Zwykle przedstawia się ludzi PRL-u jako otumanionych i zmuszanych do niewdzięcznej pracy. Tymczasem dla wielu osób, w tym właśnie kobiet, współzawodnictwo czy przekraczanie norm budowlanych było elementem odzyskiwania godności. Bywały też przykre konsekwencje rywalizacji oraz osobiste dramaty. Dzięki Katarzynie Kobylarczyk poznajemy fascynującą historię nowohucianek: zanurzonych w pyle cegieł i wystrojonych w socrealistyczne perły.

Sylwia Chutnik

Na sąsiedniej półce

Szukasz książki, audiobooka? Skorzystaj z wyszukiwarki
;

REKLAMA

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025
Lato 2025