Koronawirus u drogowców. Płatne parkowanie jednak później?
1 września 2020
Dwie osoby zachorowały, 60 zamknięto w domach - tak zakończył się sezon wakacyjny w Zakładzie Remontów i Konserwacji Dróg.
Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego 2020/2021 pojawiły się obawy, że jeden przypadek covid-19 może poskutkować objęciem kwarantanną całej szkoły, a w rezultacie paraliżem placówki na co najmniej dwa tygodnie. Zanim wydarzyło się to w którejś warszawskiej podstawówce albo liceum, problem pojawił się u drogowców.
- Pozytywne wyniki testów otrzymały dwie osoby pracujące w Zakładzie Remontów i Konserwacji Dróg, czyli miejskiej jednostce wykonawczej realizującej prace drogowe - informuje Zarząd Dróg Miejskich. - Niezwłocznie po stwierdzeniu zachorowania pracownicy obu brygad, w których pracowali chorzy oraz pozostali, którzy mieli z nimi kontakt w ostatnim czasie, zostali zgłoszeni do sanepidu.
Drogowcy zapewniają, że starają się nie ograniczać zakresu realizowanych prac, ale nie da się ukryć, że kwarantanna rozpoczęła się w fatalnym momencie. ZRiKD zajmuje się obecnie m.in. przygotowaniami do rozszerzenia strefy płatnego parkowania na Woli i Pradze, które zaplanowano na 7 września. Aby oznakować blisko 8 tys. miejsc postojowych na kilkudziesięciu kilometrach ulic, niezbędne jest zamontowanie prawie 2 tys. znaków drogowych i wymalowanie półtora hektara oznakowania poziomego. Równocześnie ZRiKD pracuje nad remontami chodników oraz na bieżąco dba o stan techniczny warszawskich dróg.
(dg)