REKLAMA

Puls Warszawy

różne »

 

Koleje Mazowieckie i SKM. Jedna trasa, dwa różne bilety

  2 grudnia 2019

alt='Koleje Mazowieckie i SKM. Jedna trasa, dwa różne bilety'

Warszawski organizator transportu nie może porozumieć się z mazowieckim przewoźnikiem.

REKLAMA

Osoby korzystające na co dzień z Karty Miejskiej mogą nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że w Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolejach Mazowieckich obowiązuje nieco inna taryfa. Dla posiadacza biletu długookresowego, dojeżdżającego do pracy z Białołęki czy Wawra, nie ma żadnego znaczenia, czy wsiądzie do czerwonej SKM-ki, czy też zielonej KM-ki. Ale jeśli korzystamy z biletu jednorazowego i skorzystamy ze złego pociągu, możemy dostać mandat za brak biletu.

Gra w zielone

W rezultacie dochodzi do absurdalnych sytuacji. Przykłady? Pasażer czekający na peronie musi przepuścić pusty pociąg Kolei Mazowieckich i czekać na przepełnioną SKM-kę. A zagraniczni turyści jadący z lotniska mogą dostać mandat, bo nawet nie przyjdzie im do głowy, że kolor pociągu ma w Polsce jakieś głębsze znaczenie.

Wszystko dlatego, że należący do Warszawy Zarząd Transportu Miejskiego nie może porozumieć się z Kolejami Mazowieckimi, podlegającymi Mazowszu. Dodajmy, że oba samorządy są od 2006 roku w rękach jednej opcji politycznej: miastem rządzi PO (KO), a województwem - koalicja PSL-PO (PSL-KO).

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Warszawy nie stać?

O ujednolicenie taryfy upomniał się w ubiegłym miesiącu warszawski radny Piotr Żbikowski, jednak odpowiedź wiceprezydenta Roberta Soszyńskiego rozczarowuje.

- Możliwość honorowania wszystkich biletów z taryfy ZTM w pociągach Kolei Mazowieckich była rozważana - czytamy. - W 2017 roku prowadzone były wstępne negocjacje w tej sprawie, jednak oczekiwania finansowe kolei znacząco przekraczały możliwości finansowe Warszawy, budząc jednocześnie wątpliwości co do zasadności ponoszenia aż tak dużego wydatku.

Zdaniem wiceprezydenta Soszyńskiego obecna taryfa jest wystarczająco korzystna, ponieważ prawie 90% przejazdów "w systemie ZTM" odbywa się na podstawie biletów długookresowych. Innymi słowy: zainteresowanych pełnym ujednoliceniem biletów pasażerów jest zbyt mało, by warszawski ratusz uznawał to za grę wartą świeczki.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (5)

# opos

02.12.2019 10:59

Pan wiceprezydent Soszyński to jest koronny przykład betonu urzędniczego, niedasizmu i chronicznej samochodozy. Ten człowiek powinien już dawno wylecieć ze stanowiska, ale nie wyleci. Bo jest PO-wcem a więc krytykowanie go "umacnia PiS". I w taki właśnie sposób plemienność postrzegania polityki i całej rzeczywistości, niszczy je obie.

# Marys

02.12.2019 17:42

Bzdurom nie brak końca. Na Zachodnim kupiłem bilet - na wszelki wypadek, do końca (żeby nie było) do Nowego Dworu. Naprawdę chciałem wysiąść w Legionowie. W Płudach panowie kontrolerzy kazali mi wysiadać bo jechałem nie tym pociągiem. NIGDY WIĘCEJ KOLEI W POLSCE.

# gggg

02.12.2019 18:00

od Soszyńskiego to sie odczep ciulu

REKLAMA

# Biletomat

02.12.2019 18:55

Odpowiedź wiceprezydenta Soszyńskiego po raz kolejny zaświadcza, że ten towarzysz przypadkiem spuszczony na swoje stanowisko przez duet Schetyna+Kierwiński jest beznadziejny.

# wawiak

02.12.2019 18:58

Kiedyś było jedno PKP na wszystkich torach i komu to przeszkadzało. Teraz mamy skutki. Osobne dyrekcje, osobny tabor, oddzielne bilety i zamieszanie na stacjach - paranoja.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA