Już wkrótce stanie nowy mur

Kilkudziesięciometrowy fragment muru Cmentarza Bródnowskiego od strony ul. Budowlanej runął ponad dwa miesiące temu. Do niecodziennego zdarzenia doszło w nocy z 4 na 5 lutego. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Teraz mur ma odzyskać dawną świetność. - Właśnie kończymy odbudowę - cieszy się ksiądz prałat Jerzy Gołębiewski, zarządca cmentarza.

Drogi zabytek

I jest się z czego cieszyć, bo odbudowa zabytkowego - zaledwie 60-metrowego fragmentu muru kosztowała aż 300 tys. zł. Cały koszt pokryła parafia z własnych funduszy. Dlaczego jest to tak duża kwota? - Mur jest wpisany do rejestru za-bytków i należy go remontować w określony sposób. Najpierw trzeba było rozebrać go do końca, odzyskać cegłę, która nadawała się do ponownego użycia. Nowe cegły też muszą pasować do wyglądu muru - wyjaśnia ks. Gołębiewski. Pozwolenie na remont całego muru muru, które parafia otrzymała od miejskiego konserwatora zabytków, jest ważne tylko do 2012 roku i w związku z wypadkiem zarządca nekropolii prawdopodobnie będzie się starał o przedłużenie tego terminu.

Niepewne dotacje

Czy w związku z tym, że mur jest zabytkiem, parafia może starać się o dofinanso-wanie na jego odrestaurowanie? - Będziemy się o to starać, ale liczymy się z tym, że możemy nie dostać tych pieniędzy, bo biuro stołecznego konserwatora ma obec-nie bardzo ograniczone pieniądze na tego typu projekty - mówi zarządca cmenta-rza i dodaje, że o fundusze z budżetu miasta można się było starać w styczniu, a mur runął w lutym. Mimo wszystko ks. Gołębiewski jest zadowolony. Do tej pory wyremontowano około jedną piątą całości muru, który liczy sobie aż 5 km. Z tego część jest dobrym stanie, więc do wyremontowania zostało jeszcze około 2, 5 km.

Marzena Zemlich