Jabłonna: jest więcej kursów

Wyjechanie rano z osiedla Przylesie we wrześniu graniczyło z cudem. - Często zdarzało się, że autobus przyjeżdżał tak przepełniony, że nie było jak do niego wsiąść - mówi pani Jadwiga. Do władz gminy posypały się skargi, więc urzędnicy zaczęli negocjacje ze stołecznym Zarządem Transportu Miejskiego. Od 1 października ZTM zmienił częstotliwość kursowania autobusów w dni powszednie. Teraz zamiast dwóch kursów między godzinami 5.00 a 8.00, są trzy.

Dołożono dwa kursy - pierwszy o godz. 6.36, jadący do krańca Dąbrówka Szlachecka na warszawskiej Białołęce, gdzie można przesiąść się w autobusy linii 302, 723 lub 741 i drugi o godz. 7.00 z ostatnim przystankiem na Henrykowie, na warszawskiej Białołęce. Tam można przesiąść się w większą liczbę autobusów, bo aż w osiem linii:

126, 133, 152, 214, 302, 511, 723 czy 741. Pierwszego dnia obowiązywania nowego rozkładu dwa dodatkowe kursy niewiele pomogły.

801 już nie wróci

Mieszkańcy bardzo narzekają także na brak linii 801, która po zawieszeniu na okres letni, od września została skasowana.

Nie spodobało się to mieszkańcom zarówno Jabłonny, jak i Legionowa. - Z tej linii korzystało bardzo wielu mieszkańców Jabłonny. Chcielibyśmy, aby kursowała nadal, a tymczasem skasowano ją bez jakichkolwiek konsultacji z zainteresowanymi samorządami - powiedział Michał Smoliński, rzecznik prasowy gminy.

Niezadowolone są także władze Legionowa. - Likwidacja linii 801, konieczność przesiadek do innych autobusów czy do pociągu nie odpowiada tym, którzy muszą załatwić swoje sprawy w Jabłonnie czy na Białołęce. W szkołach na Tarchominie pracuje przecież spora grupa nauczycieli z naszego miasta - mówi Roman Smogorzewski, prezydent Legionowa.

W kwestii 801 ZTM pozostaje nieugięte. Twierdzi, że dalsze utrzymywanie tej linii było nieopłacalne ze względu na zbyt małe wykorzystanie.

Za krótki 741

Autobus linii 741, kursujący z Chotomowa, jest pewną alternatywą dla mieszkańców osiedla Przylesie. Dzięki niemu mogą oni dojechać do Warszawy, a tam przesiąść się w inną linię. Niestety, w porannym szczycie, zanim dojedzie on do przystanku na osiedla za obwodnicą, jest już przepełniony. - Sytuację mogłyby poprawić większe autobusy na tej trasie - sugeruje pani Jadwiga.

Niestety, na taką zmianę nie ma szans. - Z przyczyn technicznych linia 741 nie może być obsługiwana przez dłuższe autobusy - mówi Tadeusz Rokicki, wicewójt gminy Jabłonna. Na trasie są zbyt ciasne zakręty, by mógł się na nich zmieścić większy pojazd.

Maciej Kamiński