Interwencja kierowcy przy Dzikiej Plaży. Zajechał drogę i odebrał kluczyki
2 czerwca 2020
Dzięki stanowczej reakcji przypadkowego kierowcy uniknęliśmy prawdopodobnej tragedii na drodze.
Do zdarzenia doszło w sobotnie (30 maja) popołudnie w okolicach Dzikiej Plaży na Zegrzyńskiej w Nieporęcie. Jeden z kierowców zwrócił uwagę na jadącą przed nim całą szerokością jezdni mazdę. Nie zastanawiając się ani chwili, bezpiecznie wyprzedził samochód i zajechał mu drogę. Następnie wyciągnął kluczyki ze stacyjki, by kierowca nie mógł odjechać. O całym zdarzeniu zaalarmował dyżurnego w Nieporęcie.
- Przybyli na miejsce funkcjonariusze drogówki przebadali kierującego na zawartość alkoholu w organizmie. 42-letni mieszaniec Warszawy miał blisko dwa promile. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że kierowca mazdy popełnił jeszcze jedno przestępstwo. Mężczyzna złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący do marca 2024 roku - relacjonuje podkomisarz Justyna Stopińska. 42-latek usłyszał już zarzuty, do których się przyznał. Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do dwóch lat pozbawienia wolności. Niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu to kara nawet pięciu lat więzienia.
- Całe szczęście, że jeden z kierowców nie pozostał obojętny i we właściwy sposób zareagował na zachowanie kierującego mazdą. Może właśnie dzięki jego interwencji pijany kierowca nie doprowadził do tragedii na drodze - komentuje Justyna Stopińska.
(DB)