Imponująca tylko nazwa
10 grudnia 2004
Nowe legionowskie rondo u zbiegu ulic Jagiellońskiej i Parkowej ma już swoją nazwę - Aliny i Czesława Centkiewiczów. Zaproponawało ją Towarzystwo Przyjaciół Legionowa, a rada miasta (30 listopada) przyjęła uchwałę w tej sprawie. Jednak zdaniem wielu lokalnych kierowców to rondo jest drogowym niewypałem, a imponującą ma tylko nazwę.
Alina i Czesław Centkiewiczowie mieszkali w Legionowie w latach 1949-1955. Byli uczestnikami wielu wypraw polarnych, które stały się inspiracją dla twórczości literackiej. Spod ich pióra wyszły między innymi takie utwory jak: "Anaruk - chłopiec z Grenlandii", "Loty nad śniegami" czy "Odarpi syn Egigwy".
- Dobrze, że rondo chociaż nazwę ma imponującą - mówi jeden z legio-nowskich kierowców wyraźnie sugerując, że nie jest zadowolony z jego powstania. - To rondo jest za małe. Kierowcy wjeżdżają na nie ze znaczną prędkością, często przejeżdżając samochodami osobowymi przez wysepkę. Dezorganizuje to ruch okrężny - podkreśla poirytowany. - Zauważyłem, że samochód ciężarowy skręcający w prawo z ulicy Parkowej w Jagiellońską nie mógł się zmieścić w pasie drogi i musiał zawrócić, zakłócając przy tym ruch innych pojazdów - podkreśla drugi kierowca, który codziennie po kilka razy przejeżdża przez rondo.
Niestety, z drogowego niewypału u zbiegu ulic Jagiellońskiej i Parkowej kierowcy korzystać muszą. A za fatalny projekt i realizację nikt nie odpowie. Konsekwencje ponoszą jedynie podatnicy. To z ich kieszeni w przyszłości niewątpliwie rondo będzie przebudowywane.
Ez