wątpliwe pytania...

1Czy to grzech jeśli ktos otrzyma rentę a jest zdrowy???
2. Czy jeśli komuś załatwie prace bo znam szefa to jest przestępstwo??
3. Jeśli nie skasuje biletu w autobusie to jestem złodziejem??
4. Jeśli okradam firme zagraniczną nie Polską to grzech???
Odpowiadam nie nie nie to nie grzech i nie przestępstwo co robią zwykli ludzie bo co mają robić, gdy na gurze wyrywają sobie pieniądze.

To prawda co piszesz, ale przez tą 'gurę' jesteś mało przekonująca.

Trzeba spojrzeć na problem troche inaczej.Czesto osoba która nie ma nawyku czytania (nie dopuszczam braku nawyku myslenia )na podstawie dzienników telewizyjnych że oni czyli złodzieje to ci którzy sa na górze. My mali to uczciwi .NIc bardziej błędnego.Każdy złodziej z natury kradnie tyle ile jest mu dozwolone :społecznie ,srodowiskowo,panstwowo itd. Skala to :możliwosci i jak u każdego rozsadek (tak!!!), lub rozpasanie i utrata (swiadomosci przestępczej ).Społeczne w pełni potępienie to ja już nie wierzę.Bo jak ?Przy naszej filozofii mentalnej typu ...dobry człowiek ale pijak !!!! Natomiast śnię o jej ograniczeniu. PODKREŚLAM ŚNIĘ. Ciągi złodziejskie, łańcuchy powiązań przestępczych całych grup nie jesteśmy w stanie przerwać. Wszyscy krzyczą Pęczak bo oddalają własne sumienie od siebie .MAŁE PĘCZAKI. Dam Wam przykład.W ostatnich dniach przeprowadzono szkolenie lekarzy .Za nasze pieniądze .Dla nas ,z naszych narodowych środków.Jak to sie mówi-cel to skrócenie procesu diagnozowania poprzez wprowadzenie nowych jakościowo technik .Dla dobra ...ha ,ha ha,Ico robią nasi ukochani lekarze ??? Ano spią w pokojach dwu lub trzy łóżkowych (uzasadnienie warianty :pogadamy ,popijemy ,jesteśmy z ludu,miast i wsi ) a przed wyjazdem włączamy rozsądek ( u lekarzy rozsądek ,u innych określenie dowolne..... )i skomlimy by w recepcji wypisano rachunek na jedynkę. Płaci Fundusz !!! Powiecie że recepcjonistka powinna....A kto jej dał polecenie ?Szef .A dlaczego ? Bo jak nie to pójdą do drugiego hotelu .Klops. A tu sie zmniejszą stanowiska pracy . Jutro w swych przychodniach będą nam doradzać,współczuć i śmiać się z tego czy innego. MAŁE PĘCZAKI W KAŻDYM MIEJSCU I ZAWODZIE.

Coz to za jakas obrzydliwa historia ?! Wychodzi Nam z niej na to, ze albo mlode kadry medyczne nie umieja liczyc ( ... moze za to potrafia leczyc ) albo tez Kolega fantazjuje i wprowadza w blad opinie publiczna.
Zostawmy jednak te uwagi i przejdzmy do opisu prawidlowo poprowadzonej akcji fakturowej, ktorej celem jest wyludzenie diet hotelowych od naszego pracodawcy. Wyobrazmy sobie, ze jedziemy w pieciu na sympozjum medyczne zatytulowane:
" Kila 2004. Nowe Wyzwania, Nowe Mozliwosci"
Przed wyjazdem wynajdujemy podrzedny maly hotelik, na przedmiesciu, dobrze jest wiedziec, kim sa wlasciciele, najbardziej wskazana jest starsza ( 55- 65 lat ) wdowa. Czyli Kobieta* Bukujemy sobie u niej pokoik jednosobowy. Zjezdzamy w pieciu, ale oczywiscie na recepcji meldujemy sie we dwoch. Jest male zamieszanie bo mail jeden a tu dwoch, ale nasz polski dowod osobisty z zupelniem nowym logo, paczka kawy, mieszanka wedlowska i ewentualnie rajstopy gatta, robia swoje. Wchodzimy.
Zostawiamy walizki i zaraz wychodzimy. Wracamy pod wieczor zdrowo tryknieci [;-) - tak udajemy przed nia, no nie... ] z pozostalymi trzema kolegami. Dwoch z nich od razy mdleje w hallu na widok naszej Madam, wiec my niby ich cucimy, a tu rozlewamy nowa poloweczke, oczywiscie tak rozprowadzamy flaszencje, ze 80% jej zawartosci znika w gardle wlascicielki hotelu. Teraz dama jest nasza. Bawimy sie nia do rana, pijac duzo jezeli wrazenia estetyczne sa nie do zniesienia, a ona z wdziecznosci robi nam o swicie lody. Ponawiamy tego typu scenariusz tyle razy, ile nocy mamy do przespania, wazny jest tylko cel ostateczny, czyli wydobycie rechnungu lub inwojsu, jak kto woli. Ten interes zalatwiamy ostatniej nocy, lansujac babke na gwiazde w mysl staropolskiego rytualu "Zielonej Nocy" ( Green Night - jakby mowila, ze nie kuma, to jej tak mowcie: Grin Najt Bejbi, Grin Najt i mozecie ja nawet czyms posmarowac )
Pijemy, lansujemy i fantazjujemy, wazne jest jednak aby utrzymac babke w takim stanie, aby z dolu, znaczy sie recepcji przyniosla nam rachunki, faktury i pieczatki. Oczywiscie mozna jej w tym pomoc i przyniesc samemu, jak da klucze do szkatuly. I teraz uwazajcie ! Czym sie roznicie od takiego Posla ? No ? Dobrze Tym sie roznicie od takiego Posla, ze nic nie kradniecie, jasne ! No, tylko elegancko zanosicie bloczek rachunkowy, pieczatke hotelu i poduszeczke z tuszem na gore. Oddajecie klucze i chlacie dalej a babka siedzi wam w gorsecie i w ponczochach, bez stanika na kolanach i pisze dla Was co chcecie...
Piec razy SLR ( syngiel rum ) i sala konferencyjna x 1 afternun. Ok ? Jeszcze tylko rabacik swiateczny, wacik, hu... hu pieczateczka, pac ...sruuu.... praszu zdies nachodzitsja oryginal dla was.

---

I jestescie Miski do przodu ! Za cene jednej jedynki macie cztery gorka i jeszcze konfernecyjna do tego... Ksiegowa w firmie bedzie mogla wam skoczyc na pukiel z rozpedu .. heh...
I oczywiscie nie zapomnijcie podzielic sie porzadnie kasa z Kolegami. Kazdy uczciwie zapracowal na ten sukces i to byloby zwykle chamstwo gdyby tylko jeden wzial pieniadze ... a reszta miala oblizac sie tik-takiem.

---

* - Marginalia kiedys uzywaly kobiet.

Marginalia -podziwiam Cie za to,że przynajmniej nie chcesz uzdrawiać świata w calości .Widzisz wiele ,a wyciągasz wnioski takie by było weselej.Przykład który wskazałem (a własciwie po katolicku przesłanie które chciałem pchnąć..)sprowadza sie do tego,że Ci którzy mają wiele nie maja granic. Choć pare złotych ale nie wyjśc z wprawy.Brać dziś bo jutro takich może być więcej.Takie (pierdy ) jak rachunki to każdy załatwi.Musze kończyć zawołaniem -lecę do chorych.