W godzinach szczytu na polach Białołęki

Linki które mają się odnosić do ulicy Berensona i Ostródzkiej a także Siecznej i Geometrycznej nie działają.

---

Słuszne spostrzeżenia p. Grzegorza.

Ludzie przestańcie jeździć do pracy samochodami. Przez Derby jadą dwie ekspresowe linie E-7 E-9. Przecież dojazd komunikacją miejską jest szybszy i tańszy niż samochodem.
To jest jedyny sposób na korki w tym miejscu.

@mieszkam_tam przestań mówić innym jak mają żyć. Nie każdy może i nie każdy chce korzystać z bydłowozów. Miasto jest dla wszystkich jego mieszkańców i powinno zapewniać możliwość jazdy także tym, którzy wybierają samochód.

@Inny_punkt_widzenia, no właśnie, miasto jest dla mieszkańców, a nie samochodów.

---

Bydłowozy? Chamie Ty jeden. Rozumiem, że NIKT z Twojej rodziny NIGDY nie korzysta z komunikacji miejskiej?

---

"Bydłowozy" to chyba jeżdzą po wsiach, z których przyyjechaliście. Tutaj sa tzw autobusy. Jeżdzę tylko autobusami. I znam wielu ludzi, którym szkoda czasu spędzać w korkach i mimo , że posiadają samochody to wybieraj komunikację miejską.

#inny_punkt_widzenia

---

bydłowozów?

---

taki komentarz jest poniżej pasa, że inaczej tego nie nazwę.
czy tych jeżdżących w samochodach nazywasz może dupowozami, wożącymi powietrze)?

Bydłowozy? Przyjechało "panisko" ze swojej wsi i truje warszawiaków wyziewami ze swojego blachosmroda. Jednym "bydłowozem" można przewieźć prawie 200 osób, a na ulicy zajmuje on tyle miejsca co 2 auta. I te 200 osób w autobusie spóźni się do pracy, bo jedzie w korkach przez takich jak Ty. Nie obrażaj ludzi, bo dziś masz pracę i samochód, a jutro być może będziesz skazany na jazdę tym "bydłowozem". To jest MIASTO człowieku i tu się jeździ komunikacją miejską.

---

A właśnie, że nie masz racji. Miasto to zbiorowisko wielu tysięcy ludzi, którzy muszą się przemieszczać. Najbardziej efektywnym rodzajem transportu z punktu widzenia miasta jest transport zbiorowy i dlatego będzie on promowany kosztem transportu indywidualnego. Taka jest strategia miasta, więc przyzwyczajaj się pomału do kolejnych utrudnień dla takich buraków jak Ty na korzyść pasażerów zbiorkomu.

A zjedzcie się nawzajem wszyscy przedpiścy! :-)

---

Akurat z Derbów na Marymont jest najszybciej samochodem (10-12 minut, byle przed 7:00). E-9 ciągnie się dookoła Głębocką i stoi w korku - szkoda, bo miałem plany przesiąść się do autobusu, ale nie mam takiego komfortu czasowego, a wstawać JESZCZE wcześniej mi się zwyczajnie nie chce...

Poruszanie się samochodami to jedno, większym problemem jest to, ze nie ma dróg i odpowiednich wyjazdów/wjazdów na osiedla, np.: połączenie Lewandowa z ul. Geodezyjną wyeliminowałoby objazdy ul. Głębocka tej części, która kieruje się na TT. I pewnie takich przykładów każdy z Was mógłby podać wiele.

---

Problem korków się nasili w trakcie zamknięcia ul. Głębockiej - cały ruch zostanie skierowany na ul. Skarbka z Gór.

---

Brak dróg to jest największy problem ZB, a nie to czy ktoś z komunikacji miejskiej korzysta bądź nie korzysta.

---

Marzy mi się TOG :)

jak ktoś kupuje m na polu to i drogi są polne. Polecam dzielnice z pełną infrastrukturą do zamieszkania

e-7 i e-9 są super, to najlepszy pomyśl od lat na rozładowanie tłoku w autobusach i skrócenie czasu dojazdu. problem jest taki jak pisze pan Grzegorz że zanim te autobusy wyjada z osiedla (ja wsiadam na Skarbka z Gór) to zajmuje im 20 minut czyli więcej niż droga od Torunskiej do 1 lub 2 linii metra

a co z przedłużeniem skarbka z gór !!!!!

nie będzie my mieszkańcy derby 14 szykujeny protest przeciwko tranzytu przy naszym osiedlu!

---

a ludzie nie maja samochodow?
kolejni aktywisci rowerowi... ja pie***... eh

---

Wreszcie głos rozsądku. Tylko co to zmieni?

Autobusem do pracy jechałbym 2,5h. Samochodem jadę 40 minut.
Poproszę o jakieś argumenty przekonujące mnie do przesiadki.

śmigaj samochodem, jeśli tak jest szybciej i wygodniej, przestańmy wzajemnie narzucać sobie "właściwy" sposób komunikacji.

---

Trochę infantylnie brzmią te komentarze pod tym postem i odwracają uwagę od sedna problemu.

---

1. brak dróg - korki
2. korki - wydłużony czas dojazdu komunikacji miejskiej

---

związek przyczynowo skutkowy --> zabiegajmy o remont obecnych i budowę nowych dróg. Tyle w temacie.

---

Zarząd Dzielnicy powinien lobbować o rozpoczęcie prac przy TOG, my mieszkańcy możemy Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych zalewać pismami dot. tego tematu. Za chwile #Taltos2 wypomni mi, że to nie są te kompetencje ;) ale tylko to biuro odpowiada na takowe zapytania :) reszta instytucji przekierowuje je do ZMID.

---

Zabiegajmy, spotykajmy się, piszmy petycje o nowe drogi. Najwyższy czas zmienić ten marazm Zielonej Białołęki.

---

---

To podaj skąd i dokąd jeździsz do pracy. Wspólnymi siłami spróbujemy znaleźć Ci szybkie połączenie komunikacją miejską.

@Lew II
Śmigaj samochodem, truj wszystkich dookoła - gratuluję prymitywizmu.

gratuluję taktu, pozamykaj wszystkich za to, ze myślą inaczej niż Ty.

---

Tak samo korzystam z tych bydłowozów jak wszyscy. Nie codziennie, nie zawsze, ale jednak. Komfortową podróżą tego smrodu i brudu nazwać nie można. Wozi się nas jak bydło i jest to raczej stwierdzenie faku, niż próba ubliżenia komukolwiek. Nazwa jest więc jak najbardziej na miejscu.

---

Ale ja nie o tym pisałem. Nie każdy może tym czymś jechać, nie każdy chce. Nie pojedziesz autobusem z czymś cięższym, nie pojedziesz tam, gdzie on nie jeździ, nie pojedziesz gdy jechałbyś dłużej niż samochodem, nie pojedziesz, gdy musisz unikać zarazków, nie zawieziesz 90-letniego dziadka do lekarza, idt. itp.

---

Czasem wybieram samochód bo muszę, czasem robię to, bo tak jest łatwiej. Wpychanie wszystkich na siłę do wagonu, jak bydło, nie jest dobrym rozwiązaniem dla problemów komunikacyjnych tego miasta.

@Lew II
Jeśli ktoś nie wierzy w spaliny i pyły zawieszone, to jest ignorantem, a nie "myśli inaczej".

Tak czekałam kiedy to wybuchnie? Czekam jeszcze na Zieloną Dolinę z mostkiem na Zdziarskiej. Tu są drogi wytyczone w XVII i XIX w i nic się od tej pory nie zmieniło. Nie planuje się budowy nowych dróg, nawet tych łączących Kąty z Ostródzką, Ostródzką z Białołęcką, bo zaraz są protesty taknjsk tych półgłówków ze Skarbka, którzy nie chcą przedłużenia. Przypominam samolubom, ze jak kupowaliscie wasze " apartamenty" w polu, to TOG i trochę ulic poprzecznych bylo juz w planach . A stojcie w tych korkach na waszej g...uliczce i dalej protestujcie. Skaczcie sobie do oczu ci z aut i ci z autobusow. Będzie tylko gorzej, duuuuużo gorzej. Władze dzielnicy przez 10-15 lat nie kiwnęły palcem w sprawie infrastruktury drogowej. Kupuje się tu mieszkania, bo tak tanio to tanio i byle jak jest we wszystkim. Dziś jadąc z brzydkich Marek tak patrzyłem jak te brzydkie Marki wchodzą ze swoją " urodą" w Zieloną. Zielona zostanie tylko nazwa. Tak wygląda Warszawa B!

musi być Warszawa B - gdyż tam sa tanie mieszkania- tanio kupujesz bez infrastruktury - i to twój wybor

Dokładnie. Widziały gały co brały.

skupiasz się na innym aspekcie i wkładasz mi wypowiedzi, których nie użyłem. Słowem nie wspomniałem o mojej wierze w spaliny bądź nie i nie o tym była mowa w kontekście tego artykułu.
ale widzę nie da się inaczej, wiec powiem tak: jeśli chodzi o spaliny i pyły zrezygnujmy z samochodów i autobusów, przesiądźmy się na rowery, korków wtedy też nie będzie - ale czy to jest rozwiązanie?

---

dbajmy o środowisko, dbajmy o siebie, dbajmy o naszą okolicy, budujmy drogi, ścieżki rowerowe, chodniki i całą infrastrukturę, by było bezpiecznie, by każdy żył po swojemu z zachowaniem poszanowania dla innych.

---

Na tej samej zasadzie można uwalić każdą inwestycję w mieście. Po co poprawiać komunikację w centrum, po co metro, po co ścieżki rowerowe, po co nowy szpital na południu, po co bulwary, po co rewitalizacje placów, po co nowe parki, po co odnawianie kamienic, po co nowe place zabaw??? widziały gały co brały

#Gosc napisał(a) 16.03.2016 15:01]
#dkjl napisał(a) 16.03.2016 14:46]
a co z przedłużeniem skarbka z gór !!!!!
nie będzie my mieszkańcy derby 14 szykujeny protest przeciwko tranzytu przy naszym osiedlu!

---

Też mieszkam na derby 14 i nie zgadzam się z blokowaniem przedłużenia Skarbka. Dróg i chodników w tej okolicy jest jak na lekarstwo, a blokowanie budowy nowych to już skrajna głupota. Każdy z nas wiedział jak kupował, że w planach jest TOG, która ma być nieporównywalna do przedłużenia Skarbka, więc nie wiem o co chodzi z tym blokowaniem

Zamiast Przedłużenia lepiej zrobić Park.

Jaki Park?! Jest park Magiczny o ile to miejsce można tak nazwać, bo jest to raczej duży plac zabaw.

Normalny wreszcie, a nie plac zabaw... Kawałek pola zabrać togowi albo w ogóle z togu zrezygnować i tam park robić!

To jak to sobie wyobrażasz? - żeby był park to muszą być drzewa najlepiej duże takie 20-30 lub starsze. Chcesz je tu przywieźć dźwigami i zasadzić? Bo teraz to jest łąka. Jak zasadzisz młode drzewka to urośnie park za 20 lat

zrezygnować z TOG? nie jest to racjonalne rozwiązanie, rezerwa pod TOG jest od lat i powinna powstać ta trasa, pytanie tylko w jakim kształcie, czy jako dwupasmówka, czy jednak zrezygnować z tej opcji na rzecz drogi lokalnej. Na pewno nie może zostać ten temat zarzucony.

---

Plany były, więc wiedzieliście co może powstać, wiec czemu teraz chcecie blokować w przypadku ewentualnej realizacji?

Wystarczy :)

TOG obecnie to głupota w tej formie, ale co ja tam wiem, Wy wiecie lepiej jak zawsze :)

Wy czyli kto?
Piszesz, ze głupotą jest TOG w obecnym kształcie, ja, ze TOG powinien powstać, ale w jakim kształcie to do rozważenia, więc w czym problem?

---

Z ciekawości sprawdziłem dziś oferty mieszkań z tzw. zielonej białołęki i z tarchomina/nowodworów; zaskoczyło mnie, że ceny są podobne, mimo że obie poddzielnice dzieli sporo. Sam mieszkam od roku na Tarchominie, mamy tramwaje, autobusy, szeroką i zawsze drożną ulicę Światowida (którą jeszcze poszerzą i nie wierzę, że będzie to zatłoczona Tarchostrada, bo to żaden skrót dla nikogo by nie był; ta ulica może pełnić tylko funkcję wewnętrznej arterii Tarchomina), do końca roku dobudują kolejne kilkaset metrów torów do Nowodworów; jest most północny, sporo się nadal buduje mieszkań, ale bez zbędnego zagęszczania każdej wolnej przestrzeni, tak że da się spokojnie "oddychać"; do tego - wracając do poruszonego tu kiedyś tematu upadających knajpek na zielonej białołęce, na tarchominie i nowodworach jakoś te restauracyjki się trzymają i mają swoich klientów. Kiedyś byłem w przychodni na Skarbka z Gór - dodam że w sobotę - i to była masakra, żeby tą wąską uliczką przejechać spokojnie kilkaset metrów; kilkanaście samochodów i już korek, do tego dzieci na rowerach jeżdżące po wąskich chodnikach i tylko patrzeć, jak któreś wpadnie pod koła; toczyłem się 30km/h; wszystko zabudowane na maksa gęsto, wąsko i bez szans na poszerzenie drogi czy puszczenie torów tramwajowych. A jednocześnie paradoksalnie - sama niska zabudowa, co dyskwalifikuje zieloną białołękę ze starań o metro i nie ma się co czarować; nikt nie puści horrendalnie drogiej podziemnej kolejki między trzypiętrowe bloczki, bo koszt przekopania się pod trasą toruńską byłby masakryczny. Jakim cudem tam w ogóle przejeżdżają autobusy? Stąd moje pytanie - kto i po co wybiera zieloną białołękę zamiast Tarchomina (jeżeli już faktycznie musi mieszkać na białołęce)? Cisza i spokój mnie nie przekonają, przynajmniej w okolicach Skarbka z Gór, która musi być mega zatłoczona w tygodniu, a poza tym kilkaset metrów dalej leci trasa toruńska (zresztą tarchomin nawet pod względem ciszy jeśli nie bije zielonej białołęki, to na pewno jej nie ustępuje). Dla miłośników galerii targówek, na tarchominie za chwilę pojawi się galeria północna, nie posadowiona na łące w szczerych polach, tylko z wygodnymi dojazdami autobusami i tramwajami. Może kiedyś te mieszkania były tam tańsze, może kiedyś tarchomin (zwłaszcza przed mostem północnym i tramwajem) wyglądał gorzej, albo przynajmniej nie lepiej i stąd zielona białołęka tak się zapchała, bo była tak samo kiepska ale tańsza? ale dzisiaj - jeżeli ceny mieszkań są porównywalne - kto ładuje się na zieloną białołękę zamiast tarchomin? oczywiście bez urazy dla mieszkańców, po prostu pytam, bo może ja czegoś nie dostrzegam, albo o czymś nie wiem; pozdrawiam

już ci Grzegorzu odpowiadam.
1. 2 lata temu zbudowano Most Północny. Przypomnij sobie, co się działo na Tarchominie i Modlińskiej, zanim zbudowano ten most? Mam koleżankę w pracy, dzień w dzień jechała 1,5 godz do pracy i to samo z powrotem. Teraz jedzie godzinę. Dziecko dowozi na Wrzeciono. Ja i 5 lat temu, i teraz jadę zbiorkomem do godziny. Samochodem ok. 30-45 min. 5 lat temu (i dziś też) łatwiej np. dowieźć dziecko do przedszkola z Derb na Bródno niż z Nowodworów na Bielany.

---

2. Derby i Lewandów leżą w bliskości Trasy Toruńskiej i Bródna, co zakładało szybsze i lepsze rzeczywiste włączenie do miasta niż Tarchomin znajdujący się na dalekich peryferiach. Tylko decyzje polityczne blokują ten naturalny rozwój miasta.

---

3. Rzeczywista odległość do Centrum z Derb ok. 11 km, z Tarchomina ok. 13, z Nowodworów ok. 15 km.

---

4. Tarchomin jest zwykłym PRL-owskim blokowiskiem, Nowodwory są nowym brzydkim wysokim blokowiskiem. Derby są brzydkim niskim blokowiskiem, Lewandów jest całkiem sympatycznym niskim blokowiskiem.

---

5. Galerie handlowe na Targówku nie są posadowione w szczerym polu tylko po drodze z centrum, 2-3 przystanki od osiedla. Autobus kursuje co 5 min.

---

6. Mieszkam 700 m od Trasy Toruńskiej i jest cisza jak makiem zasiał. Wieczorami latem słychać świerszcze.

---

proponuję wrócić do rozmowy, kiedy miasto wpakuje choć połowę tego, co wsadziła w Tarchomin i Nowodwory. Mam tu na myśli remont Głębockiej, budowę kilku pomniejszych uliczek, dokończenie inwestycji szkolno-przedszkolno-rozrywkowych. Przy Kondratowicza za 5 lat będzie stacja metra. Dojazd do metra to ok. 5-10 min (2-3 km), metrem do centrum 10-15 min, w planach Trasa Olszynki Grochowskiej, która kompletnie odciąży mniejsze ulice. Wam zbudowano Trasę Mostu i tramwaj, nam należy się Trasa Olszynki i tramwaj.
Dziś być może jest ten moment, kiedy Tarchomin na chwilę stał się atrakcyjniejszy. Szybko zapomnieliście, co się działo bez mostu Północnego. Do dobrego łatwo się przyzwyczaić. Za kilka lat nasza część będzie znowu atrakcyjniejsza. Nikt nie kupuje mieszkania na 3 lata.

Nie mieszkam przy SzG ale na os.Lewandow i kupujac mieszkanie rozważana byla Białołęka jako całość i co przemowilo na korzyść wschodniej części? Przede wszystkim brak Czajki, brak elektrowni nieopodal i właśnie niska zabudowa, co do hałasu nie wiem jak jest w zachodniej części ale we wschodniej panuje cisza mimo pobliskiej TT.

---

Brak infrastruktury jest uciążliwy, brak dróg przez co w godzinach szczytu są korki.

---

Mieszka mi sie tu dobrze, cisza spokoj, plac zabaw na osiedlu co drugi blok, duzo przestrzeni. Nie mam wrazenia, ze mieszkam w mrowkowcu.

---

Liczę, ze kwestia czasu bedzie, ze dotrze tu oboecywana infrastruktura. Moze jestem optymista ale wierzę, że w końcu i ten kawałek Białołęki zostanie zauważony ale nie tylko przez deweloperów ;)

Z informacji zamieszczonych na wyborczej (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa /1,34862,19783603, bedzie-szpital-na-bialolece-rada- warszawy-daje-40-mln-zl.html) inwestycje dla Białołęki to:

---

Radni przyjęli pakiet poszerzenie planu inwestycyjnego o pakiet nowych inwestycji. Na szpital na Białołęce przeznaczono 40 mln zł do wydania w latach 2016-18, na budowę ul. Daniszewskiej - dwa mln zł na lata 2016-17.

---

Siecznej nie wymieniono.

nikt nie protestuje kazdy mieszkaniec jest za budową !!!
na poczatek by bylo tanio jeden pas+ sciezka rowerowa i drugi pas jako rezerwa pod tramwaj

nikt nie protestuje kazdy mieszkaniec jest za budową TOG !!!
na poczatek by bylo tanio jeden pas+ sciezka rowerowa i drugi pas jako rezerwa pod tramwaj

Nie każdy jest za budową tej trasy bo ma beznadziejny przebieg ;/

i tu się nie zgodzę, Trasa Mostu Północnego wraz z Trasą Olszynki Grochowska o ile powstaną uzupełnią znacząco sieć dróg dla obszaru, a jednocześnie rozładują obecne korki.

Już od dawna miasta mają zadanie ograniczać ruch samochodów prywatnych a nie ułatwiać! Taka prawda etapu i bufetowa z tym słabo sobie radzi. To jest zresztą błędne koło - im wyższa i gęsta zabudowa, tym więcej samochodów, co sprawia że komunikacja miejska także nie może się poprawić, bo niby jak?

Komunikacja miejska z ZB jest fikcją dla osób starszych lub mających problemy z nogami.
Ja po latach uprawiania sportu dorobiłem się takiej kontuzji, że mając 40 lat mam spory kłopot z pokonaniem schodów do i z metra a o tym, żeby stać 40 min w huśtającym się autobusie mogę w ogóle zapomnieć.
Trudno jest mi też wyobrazić sobie wożenie małych dzieci do przedszkoli i szkół wielobojem komunikacyjnym w porannym i popołudniowym ścisku.
Problem będzie się nasilał na przestrzeni 20 lat. Po prostu ci z Was, którzy dzisiaj są młodzi i sprawni też zaczną poznawać smak ludzkiej ułomności.

---

No dla młodych jest jeszcze jedna alternatywa - rower!
To wyobraźcie sobie te setki dzieci, które mają pojechać rano rowerem do swojej podstawówki czy gimnazjum. Musieliby jechać wąziutką Juranda albo cienkimi Głębocką, Ostródzką czy Berensona.

---

Ale o tym, żeby gdziekolwiek przewidzieć rezerwę na ścieżki rowerowe to już nikt nie pomyślał.
A o tym, żeby urżnąć z pola swojego osiedla z metr ziemi na poszerzenie ulicy, to z kolei nikt z sąsiadów nawet nie chce słyszeć.

---

Szkoda tylko. że większość samochodów ma takie obce rejestracje...

http://siskom.waw.pl/nauka /gpr/MAPA_SDRR2015_DK.pdf a do końca czerwca przedstawią wynik na drogach wojewódzkich, wiec będzie pełen obraz jaki ruch mamy na TT.
Szerzej: http://www.gddkia.gov.pl/ pl/2551/GPR-2015

---

Jakiś organ/instytucja bada ruch na drogach lokalnych? ciekawe jakie statystyki ma SzG czy Głębocka? :)