Veturilo wraca. Gdzie i jak wypożyczyć rower?

Bez sensu to jest ten artykuł, a nie stacja na Dąbrówce

A ja z żerańskiej stacji bardzo się cieszę i może niektórym trudno w to uwierzyć, ale zamierzam korzystać z tych rowerów dojeżdzając (wracając nawet częściej) do metra. Na Żeraniu mieszka coraz wiecęj ludzi, nie widzę powodu, żeby nie mieli oni korzystać z tych rowerów podobny sposob jaki pan Dominik przewiduje dla mieszkańców Tarchomina.

Bez sensu to jest ten artykuł, a nie stacja na Żeraniu. Jak ma sie rozbudowac siec skoro stacje beda na Tarchominie tylko. Wbrew temu co myśla niektorzy, tam sie Białołęka nie konczy

Dyskryminacji wschodniej Białołęki ciąg dalszy. Tym razem tradycyjną rolę urzędnika wziął na siebie redaktor Gadomski. Szkoda, bo gazeta, którą p. Gadomski dowodzi, ponoć nazywa się Tu Białołęka a nie Tu Tarchomin.

---

Kompletnie nie rozumiem, dlaczego red. Gadomski twierdzi, że niektóre stacje (np. na Skarbka z Gór) nie mają sensu. Jest bowiem kompletnie odwrotnie. Osiedla Derby i Lewandów wymagają w sumie 3 stacji. Wówczas mieszkańcy tych osiedli mogliby z nich korzystać w sposób komfortowy. Dziś jedna stacja ma bardzo ograniczony zasięg oddziaływania, ponieważ większość mieszkańców ma do niej po prostu za daleko - dojście 1-2 km nie sprzyja raczej korzystaniu z rowerów miejskich.
Optymalna, wg nas, lokalizacja stacji wygląda następująco:
1) Głębocka/Magiczna - ważny punkt przesiadkowy, dom kultury, szkoła, centrum handlowe, niedaleko poczta, park Magiczna, dostęp do osiedli Derby, Lewandów, Brzeziny.
2) Skarbka z Gór / Derby, lub nieco wyżej (środek osiedla)
3) Głębocka/Berensona - biblioteka, szkoła, centrum handlowe, dostęp dla mieszkańców osiedli Lewandów)

---

Taka lokalizacji pokrywa w miarę dobrze osiedla położone w okolicach ul. Głębockiej. Wykorzystanie rowerów byłoby zdecydowanie większe niż dzisiaj. Do ruchu Białołęka-Bródno należałoby doliczyć ruch wewnętrzny oraz podróże, które dziś się nie odbywają z powodu zbyt dużych odległości od stacji do celu podróży.

---

Jak obecna - bezsensowna - stacja Skarbka z Gór wygląda na tle innych białołęckich stacji?
Mimo że jest tylko jedna, mimo że duża część mieszkańców nie ma w zasadzie do niej dostępu, nie wygląda źle.
w 2015 roku odnotowano 1084 wypożyczenia i 1768 zwrotów.
Dla porównania na stacji na rogu Myśliborskiej i Trasy Mostu Północnego, czyli początek Tarchomina odnotowano 1943 wypożyczenia i 2542 zwroty.
Na stacji pod ratuszem 2816 wypożyczeń i TYLKO 1262 zwroty.

---

Liczby pokazują, że "wielkie" osiedle Tarchomin wyposażony w kilka stacji okazało się niewiele lepsze od "bezsensownej" wg red. Gadomskiego stacji na Skarbka z Gór.

---

No i dokładnie o to chodzi. Jedna stacja jest bez sensu. Trzeba stworzyć sieć i o tym przecież autor pisze.

---

---

No bo 3 stacje na Tarchominie to też o wiele za mało i można powiedzieć, że bez sensu. Jedna stacja na moście, jedna pod urzędem i jedna na Nowodworach. W 3 można powiedzieć skrajnych punktach osiedla. Jaki jest sens jechać spod Mostu na Nowodwory rowerem, skoro równie dobrze można komunikacją? Absolutnie niezbędne są stacje w centrum osiedla, ale tutaj zafundowano nam znów namiastkę - jedna stacja przy szkole i jedna przy przystanku tramwajowym Mehoffera. Po co robić stacje Veturilo tylko wzdłuż linii tramwajowej i Światowida, czyli tam gdzie jest mocna komunikacja? Trzeba stacje budować z dala od linii tramwajowej, żeby mieszkańcy np. Ceramicznej, Świderskiej, Odkrytej, Myśliborskiej, Ordonówny, itp. mogli sobie wsiąść na rower i dojechać do przystanku tramwajowego, na bazarek, do ratusza, na pocztę. Ja kolejny rok będę jeździł swoim, bo najbliższa stacja jest przy ratuszu albo przy moście. Wg mnie stacja powinna być przy każdym większym skrzyżowaniu, które jest celem dużej liczby osób. Priorytety: szkoła przy Porajów, Myśliborska/Światowida, Ćmielowska/Światowida, Ćmielowska/Myśliborska, szkoła przy Ceramicznej, Mehoffera/Ordonówny, Strumykowa/Ordonówny, gdzieś przy Świderskiej, Odkryta/Stefanika, rejon Sprawna/Dzierzgońska/Odkryta. Oczywiście, wymaga to rozbudowy sieci dróg rowerowych, ale to chyba logiczne. Bez tego "sieć" na Tarchodworach będzie półśrodkiem i namiastką.

---

Nawet rok temu można było oddać głos na lokalizację stacji. Oddałem i oczywiście nic z tego. Dodali 2 stacje, które wiele na osiedlu nie poprawią.

No niestety. Ble, ble, ble. Miasto tnąc koszty psuje dokumentnie najlepszy projekt na Białołęce i funduje ludziom komunikację jak bydłu, tramwajami bez miejsc siedzących, a szanowne koleżeństwo dyskutuje o tym, by rowerków było jak najwięcej...No rzeczywiście, to jest priorytet....

---

Pytanie do osob decyzyjnych powinno wiec brzmiec: dlaczego Białołęka dostala w geście łaski tylko 4 stacje? Mialo byc jeszcze mniej bo 2 nowe. Dzielnice sasiednie dostaja 10 i wiecej. W taki sposob nigdy nie bedzie sieci na Białołęce..

Jak udowodniłem liczbami, nawet jedna stacja ma sens. Choć oczywiście o wiele lepiej byłoby, gdyby były 3 stacje. Stacja na Żeraniu również ma sens, ponieważ umożliwi dojazd mieszkańcom Żerania na Tarchomin czy Bródno i z powrotem. Aluzyjna podobnie. Osiedle zostanie połączone z Tarchominem. Pan Gadomski powtarza za urzędnikami, że rowery posłużą do dojechania do kolejnej stacji. Tak, taki jest cel! Za to Nextbike bierze pieniądze, żeby - jeśli zaistnieje taka potrzeba - przewieźć rowery na inne miejsce. Kto korzysta z systemu wie, że nawet w centrum często brakuje rowerów na stacjach, więc chyba problem leży nie w użytkownikach, tylko w operatorze, który nie panuje nad sytuacją. W tym momencie na wszystkich białołęckich stacjach jest kilka-kilkanaście rowerów.

---

Wydźwięk artykułu jest jednoznaczny. Tarchomin się dobrze rozwija. Reszta nie jest istotna.

---

To jest tekst o rowerach więc dyskutujemy o rowerach. Pod tekstem o tramwajach dyskutujemy o tramwajach.

---

Czepiasz się słówek. Oczywiście, że 1 stacja jest lepsza niż 0 stacji, ale przez to nie jest wykorzystywany jej całkowity potencjał. Powinno być kilka stacji w najważniejszych punktach osiedla. Zamiast tego jest namiastka. Co do operatora, to pełna zgoda. Nie radzi sobie.
Moim zdaniem jesteś przewrażliwiony co do wydźwięku artykułu.

"To jest tekst o rowerach więc dyskutujemy o rowerach. Pod tekstem o tramwajach dyskutujemy o tramwajach".

---

No, to był jednak głos w sprawie dyskusji o rowerach kolego. Napisałem, może nie dosłownie, że jest ona bez sensu i dlaczego.

nie sądzę :)
po pierwsze autor nie ma pojęcia o czym pisze: na całej długości Głębockiej od stacji Veturilo, czyli od Magicznej jest droga rowerowa aż do Kondratowicza lub wzdłuż Trasy Toruńskiej do Krasnobrodzkiej lub innych stacji na Bródnie. Poza tym rowerami można poruszać się także po drogach, o ile nie ma "ścieżek".

---

po drugie redaktor pisze:"Przy obecnej gęstości dróg rowerowych i sieci Veturilo wypożyczalnie na Żeraniu, w Dąbrówce Wiślanej i przy Skarbka z Gór niestety nie mają większego sensu." Mają sens, bo powiększają sieć! Równie dobrze można by napisać, że ubiegłoroczne 3 stacje na Tarchominie i Nowodworach nie miały sensu, bo z Bielan było za daleko a ich lokalizacja nie pasowała 80% mieszkańców. A więc nie miały?

zdaję sobie sprawę, że infrastruktura rowerowa na wschodniej Białołęce jest gorzej niż żałosna, ale akurat do stacji Veturilo jest DDR.
https://www.openstreetmap.org/# map=15/52.3057/21.0519&layers=C

---

I w ogóle jako totalnie absurdalne oceniam twierdzenie "nie stawiajmy im stacji, bo mają tylko jedną". Właśnie dlatego, że brakuje infrastruktury, trzeba ją budować!
Zresztą dotyczy to całej infrastruktury.

---

A jako komentarz niech wybrzmią słowa redaktora: Ustawianie nowych stacji trudno uznać za sukces, jeśli lokalizacje są źle wybrane... Naszym zdaniem znacznie rozsądniejsze byłoby ustawienie stacji Veturilo na Tarchominie, wzdłuż Myśliborskiej i Świderskiej.

---

Szczyt egoizmu!

---

No jak dla mnie to większego sensu nie miały. Trzeba zbudować całą sieć, a nie namiastkę. Stacja przy przystanku tramwajowym/autobusowym ma sens, jeżeli można do niej dojechać z innej stacji. Jeżeli mam blisko po rower, a nie kilometr czy więcej. Oczywiście, byli ludzie, którzy i tak korzystali, nikt tego nie neguje, ale potencjał wciąż jest niewykorzystany. Chyba że o to chodzi.

---

Ja tak tego nie odebrałem "nie stawiajmy stacji". Moim zdaniem autor ma za złe, że stawia się za mało stacji.
Co do egoizmu: nie rozumiem Twojego oburzenia. Lepiej byłoby postawić nowe stacje z dala od tramwaju niż kolejne dwie przy Światowida. Autor porównuje lokalizację nowych stacji z innymi na Tarcho, których nie ma. A Ty wciąż o Derbach. Nie ogarniam.

drugastrono, błagam cię.
Autor, czy redakcja, pisze wprost: stacje na Żeraniu, przy Aluzyjnej i na Skarbka to błąd i powinny być postawione na Tarchominie.
Obecne zagęszczenie stacji na Tarchominie jest dość dobre. Zabieranie innym, by jeszcze poprawić sobie, to już jest nieodpowiedzialny egoizm i taka postawa redaktora (redakcji) gazety o nazwie TuBiałołęka jest objawem jakiegoś chorego tarchocentryzmu i to należy piętnować.
Być może można by postawić te tarchomińskie stacje rozsądniej i lokalni mieszkańcy mieliby lepiej, ale to nie jest tematem sporu.
Sieć może być rzadsza lub gęstsza, ale jakakolwiek jest lepsza od żadnej. A skoro uważasz, że jedna to mało, to proszę przekazać jedną tarchomińska na Lewandów. Na Tarchodworach mieszka 60.000 (6 stacji. 10.000 ludzi na stację), na Derbach-Lewandowie 25.000 (1 stacja). Skoro trzeba zagęszczać, róbmy to równomiernie.
2000 wypożyczeń i zwrotów na Skarbka pokazuje, że stacja jest potrzebna. Kolejna poprawiłaby sytuację.

pardon, prawie 3000 wypożyczeń i zwrotów.

Tak naprawdę nie chodzi o to, czy rowerów będzie 10 czy 20, bo to jest tak naprawdę problem o marginalnym znaczeniu. Chodzi o sposób myślenia o Białołęce. Jak na wschodniej Białołęce ma być lepiej, skoro urzędnicy i (współpracujący z nimi) lokalni dziennikarze myślą tylko i wyłącznie o swoim podwórku i swoim interesie?

---

Po prostu od dziennikarzy, szczególnie lokalnych, oczekuje się rzetelności, otwartości na problemy mieszkańców, świadomości lokalnych uwarunkowań. Ale zdaje się, że chyba oczekujemy zbyt wiele, bo w redakcji dominuje jasno określona wizja. Dlatego proponuję zmianę nazwy na tu Tarchomin i odcięcie od budżetu dzielnicy.

W tym momencie w każdym zakątku miasta można wynająć samochód. Na https://www.traficar.pl czytałam, że dzięki aplikacji bez problemu można znaleźć auto, które znajduje się najbliżej nas. W takim przypadku nie musimy jechać na drugi koniec miasta by wynająć auto.