Powstał Klub Radnych Niezależnych. "Nie chcemy drugiego Bemowa"

#OKŁAMAŁ PAN MNIE I MIESZKAŃCÓW napisał(a) 14.10.2015 16:16
PANIE ROSZAK Z PO, PANIE JAWORSKI Z PO, OSZCZĘDŹCIE WSTYDU, PEŁNA KOMPROMITACJA ODEJDZCIE! PANIE ROSZAK, MAM PANA ULOTKĘ WYBORCZĄ, GDZIE OBIECAŁ PAN METRO I DZIĘKI TEMU NA PANA GŁOSOWAŁEM! OKŁAMAŁ PAN MNIE I MIESZKAŃCÓW! PANA BURMISTRZ TEŻ SIĘ PROMOWAŁ NA BUDOWIE METRA!

---

OBIECUJE PANU: PRZED WYBORAMI, OKLEJĘ CAŁĄ BIAŁOŁĘKĘ PANA ULOTKĄ WYBORCZĄ I WTEDY MIESZKAŃCY POZNAJĄ PRAWDĘ!

#antybeton napisał(a) 14.10.2015 17:08
" Brak obiecywanego metra na Białołękę, budowa 10-kilometrowego odcinka rury gazowej, która zdewastuje przyrodę na Białołęce, przepełnione szkoły i przedszkola, tramwaj na Zieloną Białołękę pod dużym znakiem zapytania, wyliczał długo zaniechania Piotra Jaworskiego. A burmistrz zajmuje się głównie własną promocją z pieniędzy podatników, przekonywał pokazując stronę z wielką reklamę w lokalnej gazecie. Zapłacono za nią 23 tysiące złotych"

---

Poproszę, ba, nawet POproszę wszystkich obrońców Jaworskiego (albo jego samego, bo wiemy że tu pisze zjadliwe komentarze) o wytłumaczenie się z tych wszystkich tematów. Powolutku, po kolei. Słuchamy.

#Babcia z Tłuszcza napisał(a) 14.10.2015 17:49
Obserwator słusznie prawisz związku z tym trzeba odwołać Zarząd. Bo Waldemar R. z PJ, Nie wiedzieli co obiecują w wyborach. A skoro nie wiedzą, to i zapewne nie wiedzą jak rządzić dzielnicą co zresztą widać.

#mmieszkanniec napisał(a) 14.10.2015 20:08
walka o stołki trwa a na Tarchominie na ulicach jest ciemno, lampy świecą jak w parku a nie na ruchliwych ulicach przez co jest bardzo niebezpiecznie i dla kierowcow i dla pieszych, skrzyzowania są niedoświetlone przykłądem jest ulica Milenijna, Ćmielowska, MYśliborska, przecież to zakrawa na kpinę z mieszkańców, oświetlenie ulic jest po jednej stronie i naprawdę jest ciemno kierowcy wytężają wzrok żeby dojrzeż przechodzących przez jezdnie a ludzie teraz szczególnie jak jest jesień chodzą w ciemnych ubraniach i są mało widoczni a jeszcze te cholerne dziki buszujące na Milenijnej i Cmielowskiej, czy włądze Tarchomina wreszcie zajmą się tym a nie tylko przepychanki na stołkach???

#kelner napisał(a) 14.10.2015 19:27
Lepiej powiedz co Jaworski zrobił z 40 mln od deweloperów? Wydał na ośmiorniczki u Sowy?

#hazel napisał(a) 14.10.2015 20:34
tu jaworski, tam jaworski, poood każdym nickiem jaworski. ciekawe czy bardziej woli być facetem czy kobietą

#kowalski kowalski napisał(a) 14.10.2015 21:09
jaworskich jest jak mrówków

#grzesiek napisał(a) 14.10.2015 20:12
Kto to jest ta p. Rabiczko, która zwalnia burmistrza? Czy ona cokolwiek zrobiła pożytecznego w tej dzielnicy poza pobieraniem apanaży radnych?!

#grzesiek napisał(a) 14.10.2015 20:12
Kto to jest ta p. Rabiczko, która zwalnia burmistrza? Czy ona cokolwiek zrobiła pożytecznego w tej dzielnicy poza pobieraniem apanaży radnych?!

#na poważnie napisał(a) 14.10.2015 21:01

---

Odnośnie metra, linii tramwajowych i generalnie infrastruktury komunikacyjnej na ZB to jest po prostu tragedia. Przez 8 lat można chyba było zrobić więcej w tym temacie,

#J23nadaje napisał(a) 14.10.2015 16:41
Wooo to widzę, że Piotr Jaworski ma mega problemy, a tak się chwalił, a tak miał wszystkich w kieszeni, dostał nokaut od własnych radnych! Kariera samorządowa skończona! Partia matka tego nie wybaczy.

#Koryto napisał(a) 15.10.2015 07:28
foto, może ktoś z państwa wskaze mi na foto , które to sa szczury/ marchewki/ z PO, chciałbym wiedzieć jak te polityczne szczury wygladaja, które wyznają wg mnie wielu panow w zaleznosci od podsuniętej zawartości michy/ koryta/

#Wernyhora napisał(a) 15.10.2015 00:44
TEJ SPRAWY GAZOCIĄGU nie załatwią. To więcej niż pewne. Podobnie jak i Jaworski. Bo na to NIKT Z NICH NIE BĘDZIE MIAŁ WPŁYWU. Nigdy.

#gość napisał(a) 15.10.2015 08:49
pracuje

#GOŚĆ 2222 napisał(a) 15.10.2015 10:28
Pan Roszak pracuje w JWC jest przewodniczącego komisji inwestycji i infrastruktury, ciekawe czy składane przez niego wnioski do Urzędu Dzielnicy w celu uzyskania decyzji / zezwoleń są wydanie zgodnie z KPA czy może wcześniej?.

#śmiech na sali. napisał(a) 15.10.2015 10:34
Na Białołęce chcą odwołać przewodniczącą rady dzielnicy i zarząd. Ale ta nie zwołuje sesji. Tłumaczy to "poszukiwaniem sali". To raczej śmiech na sali.

#gość napisał(a) 15.10.2015 10:04
z tego tzn. z którego?

#Marlenka napisał(a) 15.10.2015 11:32
Gdzie kto z radnych pracuje jest napisane (a przynajmniej powinno być) w ich oświadczeniach majątkowych:
1. Marcin Adamkiewicz - miejsce zatrudnienia radny dzielnicy Białołęka (i nic więcej)
2. Piotr Basiński - miejsce zatrudnienia: własna działalność gospodarcza
3. Mariola Olszewska: nauczyciel dyplomowany w zespole szkół
4. Piotr Cieszkowski: izba celna w Warszawie, specjalista
5. Wojciech Tumasz: własna działalność gospodarcza, informatyk
6. Filip Pelc: wiceprzewodniczący rady dzielnicy Białołeka (i więcej nic)
7. Ewa Gajewska: radna dzielnicy Białołęka (i nic więcej), choć ma wykazane dochody z tytułu umowy o pracę, jaką pracę, skoro nie ma miejsca zatrudnienia?
8. Marcin Korowaj: jedynie radny dzielnicy
9. Joanna Rabiczko: Sanofi Pasteur, manager

---

Odnoszę wrażenie, że większość z tych osób nie umie czytać i wypełnić oświadczenia ze zrozumieniem, tam jest rubryka: miejsce zatrudnienia, stanowisko lub funkcja

#MATRIX napisał(a) 15.10.2015 13:46
W "Zadaniu Specjalnym" przedstawiono historię Łukasza Oprawskiego, kandydata na radnego dzielnicy Warszawa-Białołęka.

#takaprawda napisał(a) 15.10.2015 08:16
Kłamiesz. Sytuacja z gazociągiem jest bezpośrednią konsekwencją decyzji Jaworskiego. "wydanie Decyzji Nr 69/CP/2013 z dnia 22 października 2013r. o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla przedmiotowej inwestycji z up. Zarządu Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy na wniosek PGNiG Termika SA"

---

Jaworski był już wtedy burmistrzem. Obstawiam, że było tak że dostał POlecenie z góry żeby temat przyklepać.

---

Pewnie nawet nie patrzył co podpisuje, a o zorganizowaniu konsultacji czy choćby spotkania informacyjnego nawet nie pomyślał, bo i po co. Jeszcze ktoś zada trudne pytanie, bez sensu

---

Później tylko trzeba było wszystko ładnie poukrywać, na planach, w dokumentacji, żeby przypadkiem nikt nie zauważył.

#Jan Piotr napisał(a) 15.10.2015 15:42
Odnosnie mandatu Pawła Tyburca - koniec akcji sądowej, sprawa umorzona i zgodnie z wolą
wyborców pozostaje on radnym.

#Jan Piotr napisał(a) 15.10.2015 16:54
Nie, sprawa juz sie zakonczyla, masz stare informacje. Jest juz odpowiedz sadu na odwołanie PO

#obserwator23 napisał(a) 15.10.2015 11:30
"Niezależni wiedzą ale nie powiedzą" a ich koalicjant się chwali ustaloną nowąo obsadą miejsc... Do obsadzenia zostaje jeden fotel burmistrza... Ma ktoś jeszcze pytania o cel jaki przyświeca niezależnym i koalicjantom?

#takaprawda napisał(a) 15.10.2015 08:16
Kłamiesz. Sytuacja z gazociągiem jest bezpośrednią konsekwencją decyzji Jaworskiego. "wydanie Decyzji Nr 69/CP/2013 z dnia 22 października 2013r. o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla przedmiotowej inwestycji z up. Zarządu Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy na wniosek PGNiG Termika SA"

---

Jaworski był już wtedy burmistrzem. Obstawiam, że było tak że dostał POlecenie z góry żeby temat przyklepać.

---

Pewnie nawet nie patrzył co podpisuje, a o zorganizowaniu konsultacji czy choćby spotkania informacyjnego nawet nie pomyślał, bo i po co. Jeszcze ktoś zada trudne pytanie, bez sensu

---

Później tylko trzeba było wszystko ładnie poukrywać, na planach, w dokumentacji, żeby przypadkiem nikt nie zauważył.

---

Ciekaw jestem tylko jak ominął ówczesną radę dzielnicy i radnych, ale pewnie liczył na to że większość ich składu się zmieni (co miało miejsce) i o sprawie wszyscy zapomną.

---

Jak sprawa wyszła na jaw, jak zwykle kluczył, lawirował i lansował się w mediach opowiadając bzdury.

---

Teraz mieszkańcy go przycisnęli, to obiecał że trasę gazociągu zmieni. Ciekawe to jest w świetle tego co piszesz, że podobno nie ma nic do powiedzenia :)Skoro mówisz że nie ma nic do powiedzenia, to czemu obiecuje mieszkańcom że wpłynie na inwestora i zmieni trasę? Czyżby świadomie kłamał?

---

Kolejne jego kłamstwo i manipulacja to fakt że "żadne wnioski jeszcze nie wpłynęły". Może i tak, choć nie wiadomo czy nie ukrył ich jak poprzedniej dokumentacji.

---

Poza tym jasne jest, że jak wpłynie jakikolwiek wniosek to Jaworski jak wierny piesek podpisze go i przyniesie w zębach. Choćby w tym wniosku stało, że trzeba eksterminować mieszkających tam ludzi.

---

Ale żeby nie było tak całkiem na smutno, to powiem że ten gazociąg najprawdopodobniej i tak nie powstanie a na pewno nie z taką trasą. Przez to że sprawa się nagłośniła wyszła też niezła lewizna z dokumentacją ze strony PGNiG, dużo niezgodności odmowne decyzje. Oni też szli po trupach do celu, tylko zdaje się że się przeliczyli

---

Co ciekawsze, znaleźli się właściciele z roszczeniami do działek na trasie gazociągu. A jak wiadomo w Warszawie reprywatyzacja stoi ponad wszystkim więc nawet niech ktoś ma działkę o powierzchni 2x2 i będzie miał do niej rozszczenia, a zażąda jej zwrotu i nie wyrazi zgody na to żeby rura szła przez jego teren, to cały misterny plan wpizduuuuu. Robota na lata a i kasy na to może pójść i duuuużo więcej niż te 40 mln które przewaliła obecna ekipa

#bekaZoszustówNiezrzeszonych napisał(a) 15.10.2015 22:57
Będzie dobre info niedługo ktoś z niezrzeszonych mocno się zdziwi...
i nie straszę po prostu uprzedzam fakty :-D
oj beka na całego serio....
buahaha
oj będzie śmiesznie...
Dobranoc :-)

#takaprawda napisał(a) 15.10.2015 08:16
Kłamiesz. Sytuacja z gazociągiem jest bezpośrednią konsekwencją decyzji Jaworskiego. "wydanie Decyzji Nr 69/CP/2013 z dnia 22 października 2013r. o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla przedmiotowej inwestycji z up. Zarządu Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy na wniosek PGNiG Termika SA"

---

Jaworski był już wtedy burmistrzem. Obstawiam, że było tak że dostał POlecenie z góry żeby temat przyklepać.

---

Pewnie nawet nie patrzył co podpisuje, a o zorganizowaniu konsultacji czy choćby spotkania informacyjnego nawet nie pomyślał, bo i po co. Jeszcze ktoś zada trudne pytanie, bez sensu

---

Później tylko trzeba było wszystko ładnie poukrywać, na planach, w dokumentacji, żeby przypadkiem nikt nie zauważył.

---

Ciekaw jestem tylko jak ominął ówczesną radę dzielnicy i radnych, ale pewnie liczył na to że większość ich składu się zmieni (co miało miejsce) i o sprawie wszyscy zapomną.

---

Jak sprawa wyszła na jaw, jak zwykle kluczył, lawirował i lansował się w mediach opowiadając bzdury.

---

Teraz mieszkańcy go przycisnęli, to obiecał że trasę gazociągu zmieni. Ciekawe to jest w świetle tego co piszesz, że podobno nie ma nic do powiedzenia :)Skoro mówisz że nie ma nic do powiedzenia, to czemu obiecuje mieszkańcom że wpłynie na inwestora i zmieni trasę? Czyżby świadomie kłamał?

---

Kolejne jego kłamstwo i manipulacja to fakt że "żadne wnioski jeszcze nie wpłynęły". Może i tak, choć nie wiadomo czy nie ukrył ich jak poprzedniej dokumentacji.

---

Poza tym jasne jest, że jak wpłynie jakikolwiek wniosek to Jaworski jak wierny piesek podpisze go i przyniesie w zębach. Choćby w tym wniosku stało, że trzeba eksterminować mieszkających tam ludzi.

---

Ale żeby nie było tak całkiem na smutno, to powiem że ten gazociąg najprawdopodobniej i tak nie powstanie a na pewno nie z taką trasą. Przez to że sprawa się nagłośniła wyszła też niezła lewizna z dokumentacją ze strony PGNiG, dużo niezgodności odmowne decyzje. Oni też szli po trupach do celu, tylko zdaje się że się przeliczyli

---

Co ciekawsze, znaleźli się właściciele z roszczeniami do działek na trasie gazociągu. A jak wiadomo w Warszawie reprywatyzacja stoi ponad wszystkim więc nawet niech ktoś ma działkę o powierzchni 2x2 i będzie miał do niej rozszczenia, a zażąda jej zwrotu i nie wyrazi zgody na to żeby rura szła przez jego teren, to cały misterny plan wpizduuuuu. Robota na lata a i kasy na to może pójść i duuuużo więcej niż te 40 mln które przewaliła obecna ekipa

#z tarchomina napisał(a) 16.10.2015 11:15
najnowsza wiadomość z ratusza

---

zapodaj.net/9fae7ff70e491.jpg.html

#Czas na rozliczenia... napisał(a) 16.10.2015 11:33
sprawa była i jest wyjątkowo skomplikowana i do chwili obecnej nie wyjaśniona ani przez Pawła Tyburca, ani przez Burmistrza Piotra Jaworskiego.
...
Warto drodzy Państwo zainteresować się również tymi nieprawidłowościami w dzielnicy Białołęka.

#aleks napisał(a) 16.10.2015 17:26
Śmieszą mnie te komentarzem i zajadłość aktywnych kibiców a może nawet graczy tej komedii ukrytych pod nickami. Prawa jest taka, że Korowaje, Basińskie i całe to postrzelone towarzystwo może sobie odwoływać i powoływać kogo chcą, a jak pani Haneczka nie da pełnomocnictw to będą sobie mogli co najwyżej wypisywać protesty i bełkotać o "zagrożonej demokracji". Pod warunkiem, że ktoś będzie ich chcioał słuchać... Tym wszystkim radnym-mądralom warto przypomnieć, że są radnymi dzielnicy tj. JEDNOSTKI POMOCNICZEJ. Czym się to rózni od gminy to taki p. Basiński już powinien wiedzieć bo reszta tych ludzi, którzy zostali po raz pierwszy radnymi prawdopodobnie nadal tego nie rozumie. I na koniec: można lubić albo i nie obecnego burmistrza ale trudno nie dostrzec, że jednak dużo pieniędzy na Białołękę załatwił od HGW. Rzecz jasna zaraz znajdą się tacy co będą chcieli udowodnić, że metro itd. Ciekaw jestem co jednak byłby w stanie zorganizować Basiński z Korowajem? Nie mówiąc już o całej reszcie, o której z litości zamilczę.

#aleks napisał(a) 16.10.2015 17:26
Śmieszą mnie te komentarzem i zajadłość aktywnych kibiców a może nawet graczy tej komedii ukrytych pod nickami. Prawa jest taka, że Korowaje, Basińskie i całe to postrzelone towarzystwo może sobie odwoływać i powoływać kogo chcą, a jak pani Haneczka nie da pełnomocnictw to będą sobie mogli co najwyżej wypisywać protesty i bełkotać o "zagrożonej demokracji". Pod warunkiem, że ktoś będzie ich chcioał słuchać... Tym wszystkim radnym-mądralom warto przypomnieć, że są radnymi dzielnicy tj. JEDNOSTKI POMOCNICZEJ. Czym się to rózni od gminy to taki p. Basiński już powinien wiedzieć bo reszta tych ludzi, którzy zostali po raz pierwszy radnymi prawdopodobnie nadal tego nie rozumie. I na koniec: można lubić albo i nie obecnego burmistrza ale trudno nie dostrzec, że jednak dużo pieniędzy na Białołękę załatwił od HGW. Rzecz jasna zaraz znajdą się tacy co będą chcieli udowodnić, że metro itd. Ciekaw jestem co jednak byłby w stanie zorganizować Basiński z Korowajem? Nie mówiąc już o całej reszcie, o której z litości zamilczę.

#SędziaDredd napisał(a) 15.10.2015 00:31
A który radny nie napisał w ulotce przedwyborczej że jest duchownym??
Duchowny (przedstawiciel i członek jakiegoś kościoła, wiary).
Czy taka osoba nie powinna ujawnić publicznie kim jest??
Co to za wiara której duchowny ukrywa fakt bycia nim??
Ilu ludzi oszukał ten nie radny??
Czy fundacje z którymi współpracował nie były przypadkiem tego samego wyznania??
Jeśli tak to jak wytłumaczyć 27000zł w oświadczeniu majątkowym z tytułu bycia duchownym..
Czy wszyscy przestrzegany prawa o którym tak wiele piszemy??
Proszę się zastanowić kto chce zmian i co jest tego powodem tak naprawdę...
Dobranoc

#Wernyhora napisał(a) 15.10.2015 00:44
Prawda jest taka: ani mąż swojej żony Korowaj, co to nie potrafi na siebie zarobić uczciwą pracą i tylko bierze fuchy od kolegów z PO (np. w BOK), ani dureń Basiński, co to szpital ze składek stowarzyszenia obiecywał i go nie pobudował, ani Tumasz, co to nie raz tramwaj blokował, TEGO METRA, TYCH TRAMWAJÓW, TYCH NIEPRZEPEŁNIONYCH SZKÓŁ, TEJ SPRAWY GAZOCIĄGU nie załatwią. To więcej niż pewne. Podobnie jak i Jaworski. Bo na to NIKT Z NICH NIE BĘDZIE MIAŁ WPŁYWU. Nigdy. I tyle w temacie. Sugeruję więc patrzeć z większą rezerwą na szpetnych pajaców, co wystawiają swoje gęby na zimnie do kamer na Placu Bankowym. Logika bowiem jest taka, że pajace - głodni wszystkiego - będą drożsi w utrzymaniu niż napasiony już nieco Jaworski. Po napasieniu taki drugokadencyjny Jaworski znajduje satysfakcję w piastowaniu władzy, zaczyna mu zależeć, zaczyna cenić inne wartości niż tylko pieniądze (np. prestiż, uznanie itd., a to implikuje pewne zachowania pożyteczne) i z tego może być pożytek dla Białołęki. A zanim te Tumasze, Basińskie, Adamkiewicze, Pelce (ojcze, weź tego debila syna, w dupsko mu przylej, bo to wstyd dla rodu, co ten idiota wyprawia), dorobkiewicze i inne histeryczki Mariolki i Rabiczki, co to zamiast orgazmy przeżywać z małżonkami lub kochankami, z racji swojej mentalności i braku brania, chwyciły się za rewolucję, dojdą do poziomu Jaworskiego, zanim się nachapią i nasycą piknikami, inicjatywami, pierdołami, całym tym swoim społecznikostwem za cudzesy, to... Białołękę nam na taczkach wywiozą na Mazury (bredził przecież w gazetach coś Korowaj, że Kanał jak u niego na wsi, na Mazurach, że zachody słońca i te sprawy). A tam to nie tylko metra nie ma, ale i traktora nawet nie uświadczysz. Czołgi jedynie po stodołach pochowane. Bo tak to jest, proszę państwa, jak cham miast grzebać w ziemi do miasta się wybierze. Bo jednak chłop to powinien być do ziemi przywiązany. I orać powinien (nie mylić z Oraczem, co też pajacem się okazał). Jak toto tatałajstwo mieszkało sobie gdzieś tam w suwalskich lub hajnowskich lasach, to dymało po 5 kilosów przez pola do pekasu. I dobrze było. A tutaj w SZTOLICY to takie państwo się zrobiło, że kur wa chodniki im polerować trzeba... Jednak Dorn miał rację. W kamasze to to tatałajstwo trzeba by było i tyle w temacie. Chociaż pajac Korowaj w mundurze w upale lata. I kamasze nosi. Ale pewnie ma futerkiem i piórkami obszyte... Czyżby z jeżyków, co to ich nigdzie nie ma???

#takaprawda napisał(a) 15.10.2015 08:16
Kłamiesz. Sytuacja z gazociągiem jest bezpośrednią konsekwencją decyzji Jaworskiego. "wydanie Decyzji Nr 69/CP/2013 z dnia 22 października 2013r. o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego dla przedmiotowej inwestycji z up. Zarządu Dzielnicy Białołęka m.st. Warszawy na wniosek PGNiG Termika SA"

---

Jaworski był już wtedy burmistrzem. Obstawiam, że było tak że dostał POlecenie z góry żeby temat przyklepać.

---

Pewnie nawet nie patrzył co podpisuje, a o zorganizowaniu konsultacji czy choćby spotkania informacyjnego nawet nie pomyślał, bo i po co. Jeszcze ktoś zada trudne pytanie, bez sensu

---

Później tylko trzeba było wszystko ładnie poukrywać, na planach, w dokumentacji, żeby przypadkiem nikt nie zauważył.

---

Ciekaw jestem tylko jak ominął ówczesną radę dzielnicy i radnych, ale pewnie liczył na to że większość ich składu się zmieni (co miało miejsce) i o sprawie wszyscy zapomną.

---

Jak sprawa wyszła na jaw, jak zwykle kluczył, lawirował i lansował się w mediach opowiadając bzdury.

---

Teraz mieszkańcy go przycisnęli, to obiecał że trasę gazociągu zmieni. Ciekawe to jest w świetle tego co piszesz, że podobno nie ma nic do powiedzenia :)Skoro mówisz że nie ma nic do powiedzenia, to czemu obiecuje mieszkańcom że wpłynie na inwestora i zmieni trasę? Czyżby świadomie kłamał?

---

Kolejne jego kłamstwo i manipulacja to fakt że "żadne wnioski jeszcze nie wpłynęły". Może i tak, choć nie wiadomo czy nie ukrył ich jak poprzedniej dokumentacji.

---

Poza tym jasne jest, że jak wpłynie jakikolwiek wniosek to Jaworski jak wierny piesek podpisze go i przyniesie w zębach. Choćby w tym wniosku stało, że trzeba eksterminować mieszkających tam ludzi.

---

Ale żeby nie było tak całkiem na smutno, to powiem że ten gazociąg najprawdopodobniej i tak nie powstanie a na pewno nie z taką trasą. Przez to że sprawa się nagłośniła wyszła też niezła lewizna z dokumentacją ze strony PGNiG, dużo niezgodności odmowne decyzje. Oni też szli po trupach do celu, tylko zdaje się że się przeliczyli

---

Co ciekawsze, znaleźli się właściciele z roszczeniami do działek na trasie gazociągu. A jak wiadomo w Warszawie reprywatyzacja stoi ponad wszystkim więc nawet niech ktoś ma działkę o powierzchni 2x2 i będzie miał do niej rozszczenia, a zażąda jej zwrotu i nie wyrazi zgody na to żeby rura szła przez jego teren, to cały misterny plan wpizduuuuu. Robota na lata a i kasy na to może pójść i duuuużo więcej niż te 40 mln które przewaliła obecna ekipa

#antymonopol napisał(a) 15.10.2015 14:24
To nie koniec. Jaworski kłamie także w sprawie rzekomej zmiany trasy. NIC TAKIEGO NIE MIAŁO MIEJSCA. I mieszkańcy to wykazali. Co odpowiedział? Cytaty poniżej.

---

kłamstwo Jaworskiego: "Choć przepisy dają nam niewiele możliwości, po mojej interwencji udało się nakłonić inwestora do zmiany jego przebiegu zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców."

---

co Jaworski odpowiedział mieszkańcom, jak padło pytanie jaka to była zmiana: "Szanowni Państwo szukacie wroga w miejscu w którym macie sprzymierzeńca. Burmistrz na nic się nie zgodził ponieważ samorząd Białołęki w większości spraw dotyczących przebiegu gazociągu nie jest decydentem. Przegieg gazociągu nie podoba mi się równie jak Państwu. Inwestor zobowiązał się zorganizowac spotkanie informacyjne o którym juz pisałem. Wtedy będzie można zadać pytania."

---

Zadać pytania, dobre sobie. Innymi słowy "przyklepaliśmy już wszystko za waszymi plecami i co nam zrobicie?" Kolejny dziwny przypadek jest taki że to "spotkanie" ma być PO wyborach

---

Kolejna sprawa. Żeby przypadkiem komuś nie wpadło do głowy poruszać tego tematu. celowo odwołuje się posiedzenia komisji ochrony środowiska. Cytaty poniżej.

---

"Gdyby ktoś chciał interweniować w naszej sprawie np. na Komisji Ochrony Środowiska w urzędzie Dzielnica Białołęka, to niestety nie będzie miał takiej możliwości. Kolejne (już drugie z rzędu) posiedzenie Komisji zostało bowiem odwołane... ponieważ podobno nie ma spraw, które warto byłoby na niej poruszyć."

#Atom napisał(a) 16.10.2015 23:21
Witam,
przedstawię państwu sylwetkę lub zarys sylwetki a może wnętrze pana radnego Korowaja,
osoby mocno zaangażowanej lub wręcz odpowiedzialnej za sytuację jaka ma miejsce w naszej Dzielnicy.
1. Historia zatrudnienia pana korowaja w fundacji w latach 2013-2015??
Dodam że fundacja jest w likwidacji po 2 latach funkcjonowania??
2013 rok dochód radnego 18 272,42zł (fundacja zarejestrowana od 07.08.2013)
W 4 miesiące w fundacji 18 tysięcy!? W fundacji??
Taki to szlachetny człowiek z tego duchownego??
2014 rok dochód 42 949,93zł. Tu już widać że cały rok "fundacja " działa...
2. Zatrudnienie na umowę o dzieło przez "marywilska 44"
dochód radnego 13 189,11zł. Co takiego dla marywilskiej- firmie znajdującej się na białołęce pan radny korowaj robił??
może potrzeba było coś pomóc w urzędzie??
3. zatrudnienie na umowę o dzieło w BOK!
dochód radnego 5140.00
To już w ogóle nie mieści się w kanonach dobrego wychowania panie korowaj duchowny!
4. Wynagrodzenie z tytułu pracy (gdzie?? nie wiem bo pan duchowny nie raczył napisać)
40000zł. za rok 2012r
5. Wynagrodzenie z tytułu bycia Duchownym 2013rok
27000zł?
6. Wynagrodzenie z tytułu pracy 36000 zł. (tu pan duchowny też nie pisał gdzie był zatrudniony ale jeszcze wtedy się uczył kombinowania...)
Składki na ZUS i NFZ napewno pan płacił panie duchowny przez te lata kiedy nie był pan zatrudniony na umowę o pracę??
Czy zarejestrowany w urzędzie pracy na bezrobotnego??
Jeśli nie to Boże Chroń od takich duchownych co uczą jak żyć za cudze składki...
wszystkie informacje pochodzą z biuletynu informacji publicznej miasta stołecznego Warszawy.
Wystarczy wpisać w google oświadczenie majątkowe korowaj.

---

Celem mojego wpisu jest poinformowanie mieszkańców z kim mamy do czynienia..
Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie wykluczyć sami z Rady Dzielnicy takie czarne owce bo taki radny nie ma skrupułów, on sam nie odejdzie bo do tego trzeba mieć HONOR a pan Korowaj nie ma nawet wiedzy, że coś takiego istnieje...
Przemyślcie temat kto kogo i dlaczego chce odwołać...
To nic nie kosztuje a widać kto jest kto w tej całej "gierce".

---

Pozdrawiam,

#Atom napisał(a) 16.10.2015 23:21
Witam,
przedstawię państwu sylwetkę lub zarys sylwetki a może wnętrze pana radnego Korowaja,
osoby mocno zaangażowanej lub wręcz odpowiedzialnej za sytuację jaka ma miejsce w naszej Dzielnicy.
1. Historia zatrudnienia pana korowaja w fundacji w latach 2013-2015??
Dodam że fundacja jest w likwidacji po 2 latach funkcjonowania??
2013 rok dochód radnego 18 272,42zł (fundacja zarejestrowana od 07.08.2013)
W 4 miesiące w fundacji 18 tysięcy!? W fundacji??
Taki to szlachetny człowiek z tego duchownego??
2014 rok dochód 42 949,93zł. Tu już widać że cały rok "fundacja " działa...
2. Zatrudnienie na umowę o dzieło przez "marywilska 44"
dochód radnego 13 189,11zł. Co takiego dla marywilskiej- firmie znajdującej się na białołęce pan radny korowaj robił??
może potrzeba było coś pomóc w urzędzie??
3. zatrudnienie na umowę o dzieło w BOK!
dochód radnego 5140.00
To już w ogóle nie mieści się w kanonach dobrego wychowania panie korowaj duchowny!
4. Wynagrodzenie z tytułu pracy (gdzie?? nie wiem bo pan duchowny nie raczył napisać)
40000zł. za rok 2012r
5. Wynagrodzenie z tytułu bycia Duchownym 2013rok
27000zł?
6. Wynagrodzenie z tytułu pracy 36000 zł. (tu pan duchowny też nie pisał gdzie był zatrudniony ale jeszcze wtedy się uczył kombinowania...)
Składki na ZUS i NFZ napewno pan płacił panie duchowny przez te lata kiedy nie był pan zatrudniony na umowę o pracę??
Czy zarejestrowany w urzędzie pracy na bezrobotnego??
Jeśli nie to Boże Chroń od takich duchownych co uczą jak żyć za cudze składki...
wszystkie informacje pochodzą z biuletynu informacji publicznej miasta stołecznego Warszawy.
Wystarczy wpisać w google oświadczenie majątkowe korowaj.

---

Celem mojego wpisu jest poinformowanie mieszkańców z kim mamy do czynienia..
Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie wykluczyć sami z Rady Dzielnicy takie czarne owce bo taki radny nie ma skrupułów, on sam nie odejdzie bo do tego trzeba mieć HONOR a pan Korowaj nie ma nawet wiedzy, że coś takiego istnieje...
Przemyślcie temat kto kogo i dlaczego chce odwołać...
To nic nie kosztuje a widać kto jest kto w tej całej "gierce".

---

Pozdrawiam,

#Atom napisał(a) 16.10.2015 23:21
Witam,
przedstawię państwu sylwetkę lub zarys sylwetki a może wnętrze pana radnego Korowaja,
osoby mocno zaangażowanej lub wręcz odpowiedzialnej za sytuację jaka ma miejsce w naszej Dzielnicy.
1. Historia zatrudnienia pana korowaja w fundacji w latach 2013-2015??
Dodam że fundacja jest w likwidacji po 2 latach funkcjonowania??
2013 rok dochód radnego 18 272,42zł (fundacja zarejestrowana od 07.08.2013)
W 4 miesiące w fundacji 18 tysięcy!? W fundacji??
Taki to szlachetny człowiek z tego duchownego??
2014 rok dochód 42 949,93zł. Tu już widać że cały rok "fundacja " działa...
2. Zatrudnienie na umowę o dzieło przez "marywilska 44"
dochód radnego 13 189,11zł. Co takiego dla marywilskiej- firmie znajdującej się na białołęce pan radny korowaj robił??
może potrzeba było coś pomóc w urzędzie??
3. zatrudnienie na umowę o dzieło w BOK!
dochód radnego 5140.00
To już w ogóle nie mieści się w kanonach dobrego wychowania panie korowaj duchowny!
4. Wynagrodzenie z tytułu pracy (gdzie?? nie wiem bo pan duchowny nie raczył napisać)
40000zł. za rok 2012r
5. Wynagrodzenie z tytułu bycia Duchownym 2013rok
27000zł?
6. Wynagrodzenie z tytułu pracy 36000 zł. (tu pan duchowny też nie pisał gdzie był zatrudniony ale jeszcze wtedy się uczył kombinowania...)
Składki na ZUS i NFZ napewno pan płacił panie duchowny przez te lata kiedy nie był pan zatrudniony na umowę o pracę??
Czy zarejestrowany w urzędzie pracy na bezrobotnego??
Jeśli nie to Boże Chroń od takich duchownych co uczą jak żyć za cudze składki...
wszystkie informacje pochodzą z biuletynu informacji publicznej miasta stołecznego Warszawy.
Wystarczy wpisać w google oświadczenie majątkowe korowaj.

---

Celem mojego wpisu jest poinformowanie mieszkańców z kim mamy do czynienia..
Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie wykluczyć sami z Rady Dzielnicy takie czarne owce bo taki radny nie ma skrupułów, on sam nie odejdzie bo do tego trzeba mieć HONOR a pan Korowaj nie ma nawet wiedzy, że coś takiego istnieje...
Przemyślcie temat kto kogo i dlaczego chce odwołać...
To nic nie kosztuje a widać kto jest kto w tej całej "gierce".

---

Pozdrawiam,

#DzieńSznura napisał(a) 17.10.2015 08:53
To może już pora na listę osiągnięć Piotra J. Jest bardzo długa:

---

1. Służalczość i poddaństwo wobec HGW, co skutkuje brakiem inwestycji w dzielnicy;

---

2. Brak rozwoju i regres inwestycyjny Białołęki;

---

3. Brak metra na Białołękę, oddanie tego tematu bez walki;

---

4. Brak sprawnej komunikacji (szczególnie na Zieloną Białołękę, ale także na Tarchomin, Nowodwory, Żerań, do Kobiałki i inne);

---

5. Ślimacze tempo i kilkuletnie opóźnienia w realizacji inwestycji komunikacyjnych (tramwaj na Zieloną Białołękę - brak, tramwaj do Winnicy - brak, tramwaj z Żerania na Tarchomin - brak);

---

6. Utrwalenie podziału Białołęki, gdzie wschodnia, Zielona jest tą gorszą;

---

7. Utrwalenie wizerunku Białołęki jako najgorszej dzielnicy w Warszawie;

---

8. Brak nowych placówek oświatowych (żłobki, szkoły, przedszkola) przez co obecne muszą funkcjonować na kilka zmian;

---

9. Brak inwestycji w infrastrukturę drogową (Kartograficzna, Sieczna, Ostródzka, Głębocka, Kąty Grodziskie i inne);

---

10. Karygodne zaniedbania w zakresie infrastruktury na Zielonej Białołęce (problemy z dostępem do wody i prądu, kanalizacja);

---

11. Defraudacja (lub wyprowadzenie z budżetu dzielnicy) 40 mln złotych przeznaczonych na infrastrukturę;

---

12. Uczynienie z dzielnicy raju dla deweloperów, a piekła dla mieszkańców;

---

13. Służenie deweloperom i prywatnym inwestorom, nie mieszkańcom;

---

14. Niejasne i nieformalne spotkania z prywatnymi inwestorami i deweloperami, rodzące podejrzenia o korupcję i lobbing;

---

15. Afera gazociągowa, podjęcie decyzji skrajnie negatywnych dla mieszkańców i niszczących środowisko;

---

16. Zgoda na wycinkę prawie 17 tysięcy drzew w ciągu ostatnich lat, dodatkowo przyzwolenie na wycinkę kolejnych 10 tysiecy nad Kanałem Żerańskim;

---

17. Roczne opóźnienie w przyznaniu pozwolenie na budowę galerii handlowej;

---

18. Przyzwolenie na pomijanie Białołęki nawet w najbardziej błahych sprawach, jak Veturilo - tylko 4 stacje w jednej z największych dzielnic Warszawy;

---

19. Finansowanie z budżetu dzielnicy (kosztem ok. 200 tysięcy złotych) pochwalnych artykułów na swój temat w Gazecie Echo i Tu Białołęka;

---

20. Finansowanie z pieniędzy dzielnicy działań PRopagandowych (PO pierwsze Białołęka, Białołęka w ruinie i inne);

---

19. Łamanie prawa i skandaliczne blokowanie sesji Rady Dzielnicy wraz z Anną Majchrzak;

---

20. Walka o utrzymanie swojego stołka i wpływów, kosztem mieszkańców;

---

21. Jawne groźby wstrzymania środków na inwestycje (jakie inwestycje?!) w przypadku odwołania burmistrza i jego ekipy;

---

22. Afera rowerowa i pozbawienie urzędu Adama Grzegrzółki;

---

23. Oszustwa i manipulacje wyborcze, sprawa mandatu Pawła Tyburca.

---

To na pewno nie wszystkie, więc dopisujcie swoje!

#Atom napisał(a) 16.10.2015 23:17
Witam,
przedstawię państwu sylwetkę lub zarys sylwetki a może wnętrze pana radnego Korowaja,
osoby mocno zaangażowanej lub wręcz odpowiedzialnej za sytuację jaka ma miejsce w naszej Dzielnicy.
1. Historia zatrudnienia pana korowaja w fundacji w latach 2013-2015??
Dodam że fundacja jest w likwidacji po 2 latach funkcjonowania??
2013 rok dochód radnego 18 272,42zł (fundacja zarejestrowana od 07.08.2013)
W 4 miesiące w fundacji 18 tysięcy!? W fundacji??
Taki to szlachetny człowiek z tego duchownego??
2014 rok dochód 42 949,93zł. Tu już widać że cały rok "fundacja " działa...
2. Zatrudnienie na umowę o dzieło przez "marywilska 44"
dochód radnego 13 189,11zł. Co takiego dla marywilskiej- firmie znajdującej się na białołęce pan radny korowaj robił??
może potrzeba było coś pomóc w urzędzie??
3. zatrudnienie na umowę o dzieło w BOK!
dochód radnego 5140.00
To już w ogóle nie mieści się w kanonach dobrego wychowania panie korowaj duchowny!
4. Wynagrodzenie z tytułu pracy (gdzie?? nie wiem bo pan duchowny nie raczył napisać)
40000zł. za rok 2012r
5. Wynagrodzenie z tytułu bycia Duchownym 2013rok
27000zł?
6. Wynagrodzenie z tytułu pracy 36000 zł. (tu pan duchowny też nie pisał gdzie był zatrudniony ale jeszcze wtedy się uczył kombinowania...)
Składki na ZUS i NFZ napewno pan płacił panie duchowny przez te lata kiedy nie był pan zatrudniony na umowę o pracę??
Czy zarejestrowany w urzędzie pracy na bezrobotnego??
Jeśli nie to Boże Chroń od takich duchownych co uczą jak żyć za cudze składki...
wszystkie informacje pochodzą z biuletynu informacji publicznej miasta stołecznego Warszawy.
Wystarczy wpisać w google oświadczenie majątkowe korowaj.

---

Celem mojego wpisu jest poinformowanie mieszkańców z kim mamy do czynienia..
Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie wykluczyć sami z Rady Dzielnicy takie czarne owce bo taki radny nie ma skrupułów, on sam nie odejdzie bo do tego trzeba mieć HONOR a pan Korowaj nie ma nawet wiedzy, że coś takiego istnieje...
Przemyślcie temat kto kogo i dlaczego chce odwołać...
To nic nie kosztuje a widać kto jest kto w tej całej "gierce".

---

Pozdrawiam,

#Atom napisał(a) 16.10.2015 23:17
Witam,
przedstawię państwu sylwetkę lub zarys sylwetki a może wnętrze pana radnego Korowaja,
osoby mocno zaangażowanej lub wręcz odpowiedzialnej za sytuację jaka ma miejsce w naszej Dzielnicy.
1. Historia zatrudnienia pana korowaja w fundacji w latach 2013-2015??
Dodam że fundacja jest w likwidacji po 2 latach funkcjonowania??
2013 rok dochód radnego 18 272,42zł (fundacja zarejestrowana od 07.08.2013)
W 4 miesiące w fundacji 18 tysięcy!? W fundacji??
Taki to szlachetny człowiek z tego duchownego??
2014 rok dochód 42 949,93zł. Tu już widać że cały rok "fundacja " działa...
2. Zatrudnienie na umowę o dzieło przez "marywilska 44"
dochód radnego 13 189,11zł. Co takiego dla marywilskiej- firmie znajdującej się na białołęce pan radny korowaj robił??
może potrzeba było coś pomóc w urzędzie??
3. zatrudnienie na umowę o dzieło w BOK!
dochód radnego 5140.00
To już w ogóle nie mieści się w kanonach dobrego wychowania panie korowaj duchowny!
4. Wynagrodzenie z tytułu pracy (gdzie?? nie wiem bo pan duchowny nie raczył napisać)
40000zł. za rok 2012r
5. Wynagrodzenie z tytułu bycia Duchownym 2013rok
27000zł?
6. Wynagrodzenie z tytułu pracy 36000 zł. (tu pan duchowny też nie pisał gdzie był zatrudniony ale jeszcze wtedy się uczył kombinowania...)
Składki na ZUS i NFZ napewno pan płacił panie duchowny przez te lata kiedy nie był pan zatrudniony na umowę o pracę??
Czy zarejestrowany w urzędzie pracy na bezrobotnego??
Jeśli nie to Boże Chroń od takich duchownych co uczą jak żyć za cudze składki...
wszystkie informacje pochodzą z biuletynu informacji publicznej miasta stołecznego Warszawy.
Wystarczy wpisać w google oświadczenie majątkowe korowaj.

---

Celem mojego wpisu jest poinformowanie mieszkańców z kim mamy do czynienia..
Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie wykluczyć sami z Rady Dzielnicy takie czarne owce bo taki radny nie ma skrupułów, on sam nie odejdzie bo do tego trzeba mieć HONOR a pan Korowaj nie ma nawet wiedzy, że coś takiego istnieje...
Przemyślcie temat kto kogo i dlaczego chce odwołać...
To nic nie kosztuje a widać kto jest kto w tej całej "gierce".

---

Pozdrawiam,

#Andrew napisał(a) 17.10.2015 20:47
No właśnie mnie obchodzi co się dzieje w dzielnicy!
Czy to normalne według ciebie że duchowny nie chwali się tym że jest duchownym I napierdziela "wałki" gdzie się tylko da!
Czy fundacja w której tyle zarobił to kase z tej dzielnicy na której mi nie zależy wydoiła??
Czy Marywilska otrzymała jakieś zgody z urzędu dzielnicy co mnie tak nie obchodzi??
w zamian za "umowę zlecenie" Korowaja??
Więc będę przypominał o oszuście I wyzyskiwaczu co zamiast dawać przykład będąc duchownym powoduje jedynie obrzydzenie I pogardę...

---

#Atom napisał(a) 16.10.2015 23:17
Witam,
przedstawię państwu sylwetkę lub zarys sylwetki a może wnętrze pana radnego Korowaja,
osoby mocno zaangażowanej lub wręcz odpowiedzialnej za sytuację jaka ma miejsce w naszej Dzielnicy.
1. Historia zatrudnienia pana korowaja w fundacji w latach 2013-2015??
Dodam że fundacja jest w likwidacji po 2 latach funkcjonowania??
2013 rok dochód radnego 18 272,42zł (fundacja zarejestrowana od 07.08.2013)
W 4 miesiące w fundacji 18 tysięcy!? W fundacji??
Taki to szlachetny człowiek z tego duchownego??
2014 rok dochód 42 949,93zł. Tu już widać że cały rok "fundacja " działa...
2. Zatrudnienie na umowę o dzieło przez "marywilska 44"
dochód radnego 13 189,11zł. Co takiego dla marywilskiej- firmie znajdującej się na białołęce pan radny korowaj robił??
może potrzeba było coś pomóc w urzędzie??
3. zatrudnienie na umowę o dzieło w BOK!
dochód radnego 5140.00
To już w ogóle nie mieści się w kanonach dobrego wychowania panie korowaj duchowny!
4. Wynagrodzenie z tytułu pracy (gdzie?? nie wiem bo pan duchowny nie raczył napisać)
40000zł. za rok 2012r
5. Wynagrodzenie z tytułu bycia Duchownym 2013rok
27000zł?
6. Wynagrodzenie z tytułu pracy 36000 zł. (tu pan duchowny też nie pisał gdzie był zatrudniony ale jeszcze wtedy się uczył kombinowania...)
Składki na ZUS i NFZ napewno pan płacił panie duchowny przez te lata kiedy nie był pan zatrudniony na umowę o pracę??
Czy zarejestrowany w urzędzie pracy na bezrobotnego??
Jeśli nie to Boże Chroń od takich duchownych co uczą jak żyć za cudze składki...
wszystkie informacje pochodzą z biuletynu informacji publicznej miasta stołecznego Warszawy.
Wystarczy wpisać w google oświadczenie majątkowe korowaj.

---

Celem mojego wpisu jest poinformowanie mieszkańców z kim mamy do czynienia..
Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie wykluczyć sami z Rady Dzielnicy takie czarne owce bo taki radny nie ma skrupułów, on sam nie odejdzie bo do tego trzeba mieć HONOR a pan Korowaj nie ma nawet wiedzy, że coś takiego istnieje...
Przemyślcie temat kto kogo i dlaczego chce odwołać...
To nic nie kosztuje a widać kto jest kto w tej całej "gierce".

---

Pozdrawiam,

#Atom napisał(a) 16.10.2015 23:17
Witam,
przedstawię państwu sylwetkę lub zarys sylwetki a może wnętrze pana radnego Korowaja,
osoby mocno zaangażowanej lub wręcz odpowiedzialnej za sytuację jaka ma miejsce w naszej Dzielnicy.
1. Historia zatrudnienia pana korowaja w fundacji w latach 2013-2015??
Dodam że fundacja jest w likwidacji po 2 latach funkcjonowania??
2013 rok dochód radnego 18 272,42zł (fundacja zarejestrowana od 07.08.2013)
W 4 miesiące w fundacji 18 tysięcy!? W fundacji??
Taki to szlachetny człowiek z tego duchownego??
2014 rok dochód 42 949,93zł. Tu już widać że cały rok "fundacja " działa...
2. Zatrudnienie na umowę o dzieło przez "marywilska 44"
dochód radnego 13 189,11zł. Co takiego dla marywilskiej- firmie znajdującej się na białołęce pan radny korowaj robił??
może potrzeba było coś pomóc w urzędzie??
3. zatrudnienie na umowę o dzieło w BOK!
dochód radnego 5140.00
To już w ogóle nie mieści się w kanonach dobrego wychowania panie korowaj duchowny!
4. Wynagrodzenie z tytułu pracy (gdzie?? nie wiem bo pan duchowny nie raczył napisać)
40000zł. za rok 2012r
5. Wynagrodzenie z tytułu bycia Duchownym 2013rok
27000zł?
6. Wynagrodzenie z tytułu pracy 36000 zł. (tu pan duchowny też nie pisał gdzie był zatrudniony ale jeszcze wtedy się uczył kombinowania...)
Składki na ZUS i NFZ napewno pan płacił panie duchowny przez te lata kiedy nie był pan zatrudniony na umowę o pracę??
Czy zarejestrowany w urzędzie pracy na bezrobotnego??
Jeśli nie to Boże Chroń od takich duchownych co uczą jak żyć za cudze składki...
wszystkie informacje pochodzą z biuletynu informacji publicznej miasta stołecznego Warszawy.
Wystarczy wpisać w google oświadczenie majątkowe korowaj.

---

Celem mojego wpisu jest poinformowanie mieszkańców z kim mamy do czynienia..
Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie wykluczyć sami z Rady Dzielnicy takie czarne owce bo taki radny nie ma skrupułów, on sam nie odejdzie bo do tego trzeba mieć HONOR a pan Korowaj nie ma nawet wiedzy, że coś takiego istnieje...
Przemyślcie temat kto kogo i dlaczego chce odwołać...
To nic nie kosztuje a widać kto jest kto w tej całej "gierce".

---

Pozdrawiam,