REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

Może Agape by się wypowidziało w sprawie Stefana!

# parafianin

02.11.2006 11:51

Jarku może jednoznacznie byś się wypowiedział jak to jest z tym poparciem.
Z drugiej strony zastanawiam się jak ty działacz parafialnego KS Agape możesz popierać listę komuchów ze swoim synem?

# maras

02.11.2006 12:05

Myślenie kategoriami komuch już się przeżylo.No bo jak ocenisz prezydenta poprzez pracę doktorską w której powoluje się na uroki socjalizmu ?A czy on nie byl komuchem w wydaniu max skoro zdał egzamin z języka w ramach doktoratu nie znając go ?Kto mu pomagał ,sądzisz że anioly.Czepia się innych w odniesieniu postępowań ich rodziców a sam nic lepszego.
W moim przekonaniu powinna być silna lewica która powinna oddzielić państwo od wszelkich religii.Bo inaczej nic z tego dobrego nie wyniknie

# Michał Filipowicz

02.11.2006 13:35

W odpowiedzi na postawione wyżej pytania, wyjaśniam co następuje:
- Nie kandyduję z "isty komuchów" a z listy KKW Lewica i Demokraci wskład którego wchodzą: SLD, SDPL, PD, UP.
- PKS Agape nie posiada kościelnej osobowości prawnej, działa wprawdzie przy Parafii NMP Matki Pięknej Miłości, nie jest jednak w żaden formalny sposób związany z instytucją Kościoła Rzymsko Katolickiego ani jakiegolwiek innego związku wyznaniowego. PKS Agape posiada osobowość prawną w systemie prawa państwowego Rzeczypospolitej Polskiej.
- O jakimkolwiek poparciu PKS Agape dla osoby P. Stefana nic mi nie wiadomo.
Pozdrawiam
Michał Filipowicz
Kandydat do Rady Dzielnicy Białołęka
m.st. Warszawy
Okręg II, Lista nr 6, poz. 13

REKLAMA

# Prawy

02.11.2006 14:06

Michale a z ramienia którego koalicjanta kandydujesz. Nie bój się i powiedz od razu czyje ulotki na festynach rozdawałeś.
Dlaczego wypowiadasz się w imieniu Agape jak nie jesteś we władzach klubu.
Szczyt obłudy komuchów i innych lewaków, to przyklejanie się do Kościoła, bo wiadomo poparcie proboszcza się liczy a tak naprawdę to gardzi się Kościołem i jego nauczaniem popierając Gadzinowskich czy innych lewaków.

# Michał Filipowicz

02.11.2006 14:20

Kandyduję z ramienia SLD, którego jestem wiceprzewodniczącym Rady Dzielnicowej w Białołęce. Pytanie było o listę, nie o przynależnośc partyjną, więc odpowiedziałem na nie.
Nie wypowiadam się w imieniu Agape, jedynie stwierdzam fakty i przekazuję dostępne mi informacje. Przeczytaj jeszcze raz moją poprzednią wypowiedź, tym razem ze zrozumieniem.
Nie przyklejam się do żadnego kościoła, ani tym bardziej nie zabiegam o poparcie proboszczów. Robię coś dla ludzi, tak jak większość członków AGAPE, i nie ważne dla mnie jest czy będę współpracował z kościołem, organizacjami partyjnymi, stowarzyszeniami czy osobami prywatnymi. Liczy się działanie i wola zmiany pewnych rzeczy na lepsze.
Pozdrawiam
Michał Filipowicz
Kandydat do Rady Dzielnicy Białołęka
m.st. Warszawy
Okręg II, Lista nr 6, poz. 13

# piotrek

02.11.2006 20:07

życzę Ci Michał, żebyś wszedł , tylko potem nie słuchaj się Przybylskiego, bo to stary lis i On naprawdę ma mega sentyment do Smoka, a to juz katastrofizm.
Tylko nie mów, że Przybylski nie ma tu nic do powiedzenia, bo nie uwierzę.

REKLAMA

# Tele

02.11.2006 23:07

Czyżby "Prawy" to Stefcio Z. (zazdrośnik Agape) ? Pozdrawiam

 Matka_Sławka_z_Gdańska

03.11.2006 10:36

- widziala.

# Jarek_F

03.11.2006 11:36

Prawy
Jak wiesz Michał zakładał ten klub, jako założyciel działa w nim jak to napisał od 3 lat, więc ma prawo do takich wypowiedzi.
Zdaję sobie sprawę, że są w dzielnicy ludzie, być może wśród kandydatów, którzy chcieliby aby AGAPE ich firmowało.
A ja.
Ja Jarek Filipowicz prywatnie popieram syna Michała i zachęcam młodzież do głosowania na Michała Filipowicza.
I to być może też boli wielu kandydatów.
W tym roku Michał kończy prawo.
A w tej radzie potrzebni będą ludzie znający się na prawie i społecznicy.
I nie ważne kto skąd pochodzi .... "jeśli nie jest przeciw nam, jest z nami".

REKLAMA

# Wierny KRK

03.11.2006 13:20

A cóż to, czyżby się okazało, że na forum echa kasuje się niewygodne wpisy?? bo jakoś nie moge sobie wytłumaczyć czemu dwa moje się gdzieś zapodziały..

# Protest

04.11.2006 09:12

No trudno, napisze raz jeszcze:
"PKS Agape nie posiada kościelnej osobowości prawnej, działa wprawdzie przy Parafii NMP Matki Pięknej Miłości, nie jest jednak w żaden formalny sposób związany z instytucją Kościoła Rzymsko
Katolickiego ani jakiegolwiek innego związku wyznaniowego."
Człowieku, to jest żenujące!! Nie jest w żaden formalny sposób związany?? A czy czasem prezesem nie jest Ksiądz?? i to ksiądz Kościoła Rzymsko Katolickiego?? Myślisz, że ks. Andrzej oddziela swoje powołanie, posługe, posłuszeństwo Kościołowi od Klubu Agape?? Czy to czasem nie jest forma pracy duszpasterskiej?? A może nazwa "Parafialny" Klub Sportowy to przypadek i niezrozumienie, bo SLD też tworzy struktury formalne zwane parafiami?? No i co na to sam zainteresowany (ks. Andrzej). Pytaliście się go co on na to?? i czy tak samo traktuje klub jak wy??
Zresztą jako prawnik powinienneś wiedzień i nie robić zamieszania! Klub nie może być formalnie związany z parafia dlatego, że nie pozwala na to prawo. Nie ma takiego prawa (w prawie cywilnym i kanonicznym), które pozwalałoby Klubowi Sportowemu podlegać bezpośrednio pod parafią dlatego trzeba zakładać stowarzyszenia i tym podobne. I to jest powód dla którego Agape formalnie nie jest zwiazany z parafia.

# Protest

04.11.2006 09:18

"..nie jest jednak w żaden formalny sposób związany z instytucją Kościoła Rzymsko Katolickiego ani jakiegolwiek innego związku wyznaniowego.."
Wyciąg ze statutu PKS Agape:
§ 8
Celem Klubu jest:
1. Wychowanie dzieci, młodzieży i dorosłych przez kulturę fizyczną, rekreację, sport w oparciu o zasady etyki katolickiej.
Misio nie wie nawet co mówi o klubie, który sam zakładał!!

REKLAMA

 Matka_Sławka_z_Gdańska

04.11.2006 11:42

A co go to obchodzi, co jest w opraciu ?
Tam moga byc nawet pluskwy, byle kasa byla.

# Michał Filipowicz

04.11.2006 19:21

Protest: Piszesz cały stek bzdur tylko po to by na koniec zgodzić się z moją wypowiedzią. Dziwne.
Klub PKS AGAPE działa w oparciu o ustawy: o kulturze fizycznej i sporcie, oraz prawo o stowarzyszeniach. Formalnie jesteśmy więc uczniowskim klubem sportowym. Osobowości prawnej kościelnej nie posiadamy bo o taką do ordynariusza miejsca ani innych władz kościelnych nie występowaliśmy. Ksiądz Andrzej Kinowski jest prezesem klubu z wyboru członków klubu zgodnie ze statutem oraz w/w ustawami. Nie jest moderatorem kościelnej osoby prawnej. Gdybyś znał prawo kanoniczne wiedziałbyś, że klub jest de facto stowarzyszeniem, a stowarzyszenia zna również system prawa kanonicznego KRK, i wiedziałbyś też, że stowarzyszenie jako osoba prawna KRK mogłoby zajmować się dziełami takimi jak np. sport. Wiedziałbyś też, gdybyś trochę poczytał, że kościelne osoby prawne muszą mieć moderatora wyznaczanego przez ordynariusza miejsca. Takiego moderatora AGAPE nie posiada. Tak więc, mimo ,że jest taka możliwość, AGAPE, co sam mi przyznałeś, formalnie z Kościołem Rzymsko Katolickim związane nie jest.
Paragraf 8 statutu także nijak nie jest dowodem na formalne powiązanie AGAPE z KRK. Jest to tylko informacja o tym jaką etyką kierujemy się przy prowadzeniu zajęć wychowawczych. Chciałbym także zauważyć, że pomimo odwołania do wiary w Boga w konstytucji RP , nasz kraj nie jest krajem wtznaniowym, a żadna religia i związek wyznaniowy pierwszeństwa nie posiada.
W naszych działaniach nie kierujemy się niczyją przynależnością, światopoglądem czy religią. Jesteśmy otwarci na wszystkich i współpracę ze wszystkimi chcącymi zrobić coś dobrego dla sportu i rekreacji w naszej dzielnicy. Tak więc upada Twoje twierdzenie jakobym nie wiedział co mówię o klubie, który zakładałem.
Pozdrawiam
Michał Filipowicz
Kandydat do Rady Dzielnicy Białołęka
m.st. Warszawy
Okręg II, Lista nr 6, poz. 13

# Protest

04.11.2006 19:40

Oczywiście, formalnie Agape nie jest związane z kosciołem. FORMALNIE. Bardziej chodzi tu o to, że wyparłeś się związku klubu z "jakimkolwiek związkiem wyznaniowym" co jest nieprawdą..zapytaj się ks. Andrzeja czy on uważa, że Agape nie jest związane z żadnym kościołem?? Konstytucja RP odwołuje się do wiary w Boga - ja rozumiem, twoim bogiem może być tow. Bieruta, albo możesz sprawować kult krowiej kupy - to jest ogólnik, ale statu klubu odwołuje się bardzo konkretnie do zasad związanych z Kościołem Katolickim. Więc nie pisz, że to jest ogólnik, bo to jest konkret!! Nie jest napisane, że kierujecie sie dobrym wychoweniem, ogólnie przyjętymi normami..wartościami chrześcijańskimi..tylko bardzo konkretnie..etyką którą wyznacza Kościół Katolicki.

REKLAMA

# Protest

04.11.2006 19:51

No ale dobrze, zostawmy w spokoju ten PARAFIALNY Klub Sportowy z parafią nie związany. Ciesze się, że w końcu piszesz nie pod nickiem tylko pod swoim nazwiskiem. Bardzo chciałbym się zapoznać z twoim programem wyborczym. Chciałbym wiedzieć co planujesz zrobić i jak jako przyszły radny??

# Michał Filipowicz

05.11.2006 00:41

Prostest: i znowu kula w płot: wyparłem się, zgodnie zresztą z prawdą, związku FORMALNEGO PKS Agape z jakimkolwiek kościołem lub związkiem wyznaniowym. Proszę czytaj uważnie moje wypowiedzi i nie nadinterpretuj ich treści. Zaprzeczyłem tyle powszechnemu co nie do końca prawdziwemu twierdzeniu, że klub parafialny jest od razu przybudówką kościoła, działa pod jego dyktandoi jest od tegoż kościoła zależny. Pytanie do księdza Andrzeja pozostawiam Tobie, skoro je postawiłeś tutaj, to równie dobrze możesz osobiście zadać je księdzu.
Agape jest o tyle związane z parafią NMP Matki Pięknej Miłości, że przy tejże parafii działa. Jak zapewne orientujesz się, każde stowarzyszenie, klub, fundacja tudzież inna organizacja musi mieć we wniosku rejestracyjnym i w statucie wskazaną siedzibę. I tej właśnie siedziby udziela nam parafia przy Myśliborskiej, jest to o tyle ważne, że dzięki ks. proboszczowi mamy gdzie się spotykać i prowadzić niektóre sekcje. Agape działa przy parafii? owszem, bo jak obecni działacze AGAPE, wówczas jeszcze nie myśląc nawet o powołaniu klubu, wiele lat temu zwrócili się do dyrekcji jednej ze szkół podstawowych (przypominam o formalnym statusie PKS AGAPE jako klubu uczniowskiego) z prośbą o użyczenie sali na zajęcia sportowe usłyszeli odpowiedź, że przecież dzieci (uczestnicy zajęć i turniejów) będą deptać podłogę. Jakoś w salce parafialnej nie ma problemów z zadeptywaniem podłogi a klub działa już ponad 3 lata i zrzesza coraz to więcej działaczy i zawodników.
Tak więc nie "wkładaj" w moje usta (a właściwie to klawisze) słów których nie wypowiedziałem. Owszem wskazanie klubu jako "parafialny a z parafią nie związany" jest dość zręczną manipulacją, i do postronnego obserwatora tego wątku dość łatwo trafia. Ptroblem w tym, że ja tego nigdzie nie powiedziałem.
Wracając do statutu: bardzo ładnie ułożyłeś wnioskowanie, niestety oparłeś je na błędnych przesłankach. Otóż: zasady etyki katolickiej, oczywiście mogą być wiązane z KRK (chociaż kościołów katolickich jako takich jest trochę więcej) , jednak po pierwsze AGAPE nie narzuca nikomu tychże zasad, po drugie stwierdzenie w kontekście całego paragrafu nadal pozostaje ogólnym, znacząc mniej więcej: będziemy wychowywać młodzież przez sport, stosując takie metody jakie sugeruje etyka katolicka, jednakże sama etyka odnosi się do nas i naszych działań, jeśli ktoś będzie chciał uczęszczać na zajęcia klubowe a nie będzie zainteresowany tymi zasadami to przecież nie będziemu mu ich wpajać, bo to celem klubu nie jest.
Podumowując: zapis par. 8 dotyczy jedynie członków klubu (nie uczestników zajęć) i ich działania. Nadal nie jest on żadnym argumentem w dyskusji na temat formalnych związków AGAPE z kościołem.
Pozdrawiam
Michał Filipowicz
Kandydat do Rady Dzielnicy Białołęka
m.st. Warszawy
Okręg II, Lista nr 6, poz. 13

# Michał Filipowicz

05.11.2006 02:56

Ustosunkowując się do pytania o program:
Swoje główne tezy podzieliłem na kilka kategorii, mniej lub bardziej ze sobą powiązanych:
- sport ogólnodostępny - pod tym hasłem kryje się nic innego jak dalsza rozbudowa istniejącej już, dość mizernej jak na dużą dzielnicę stolicy europejskiej, bazy sportowej i rekreacyjnej w Białołęce (pełnowymiarowe boisko, kompleks sportowo-rekreacyjny) a jednocześnie ułatwienie dostępu do tejże bazy dzieciom i młodzieży, zwłaszcza poprzez zniesienie zaporowych opłat za korzystanie z hal i boisk, uruchomienie na obiektach nieodpłatnych lub niskonakładowych sekcji dla poszczególnych dyscyplin czy organizację większej niż dotychczas ilości imprez masowych promujących sport i aktywny styl życia.
- bezpieczeństwo - jak wiadomo w dzisiejszych czasach, coraz częściej dochodzi do aktów przemocy czy w inny sposób bezprawnego naruszania czyichś dóbr. Niestety nierzadko sprawcami przestępstw i wykroczeń są młodzi ludzie, coraz częściej popełniający coraz cięższe przestępstwa. Tu rodzi się pytanie: dlaczego? Moje doświadczenia w prowadzeniu, wraz z funkcjonariuszami białołęckiej policji, prewencji kryminalnej wśród dzieci i młodzieży szkolnej w formie pogadanek, pokazują, że najczęstszą przyczyną popełniania przestępstw, wykroczeń i chuliganki jest brak alternatywy w spędzaniu wolnego czasu, brak możliwości wyładowania nadmiaru energii w bezpieczny i konstruktywny sposób. Rozwiązaniem tego problemu jest sport i zajęcia pozalekcyjne, hobbystyczne, szkoleniowe. Z doświadczenia w pracy z młodzieżą wiem, że po meczu czy treningu sportowym, potencjalny chuligan, nawet gdyby chciał coś przeskrobać, jest zwyczajnie zbyt zmęczony aby jeszcze iść i demolować czyjś samochód czy budkę telefoniczną. Podobnie działają zajęcia pozalekcyjne: absorbują młodemu człowiekowi dużo czasu w którym mógłby popełnić wykroczenie czy przestępstwo.
I tak rozwijając bazę sportową i zajęcia sportowo-rekreacyjne rozwiązujemy, przynajmniej częściowo, również inny ważny problem - bezpieczeństwo. Oczywiście sam sport nie wystarczy, należy ponadto wykorzystać w celu poprawy bezpieczeństwa najnowsze zdobycze techniki, mam tu na myśli zwłaszcza monitoring wizualny. Odpowiednio rozmieszczony i obsługiwany system monitoringu, zmniejsza nawet o 80% liczbę przestępstw i wykroczeń popełnianych na objętym nim obszarze.

REKLAMA

# Michał Filipowicz

05.11.2006 02:56

- komunikacja - łatwe przemieszczanie się zarówno wewnątrz dzielnicy jak i komunikacja z innymi dzielnicami Warszawy to sprawa wręcz kluczowa dla poprawnego funkcjonowania miasta i dzielnicy. Poprzez poprawę komunikacji rozumiem przede wszystkim rozładowanie porannych niekończących się korków na ul. Modlińskiej i popołudniowo-wieczornych na moście Grota-Roweckiego. Oczywistym rozwiązaniem tego problemu wydaje się być budowa mostu na wysokości ul. Obrazkowej łączącego Białołękę z Bielanami. Ponadto należy wykorzystać transport szynowy (szybszy, tańszy, mniej podatny na złe warunki atmosferyczne) na potrzeby naszej dzielnicy.
Dziś już mało kto pamięta, że jeszcze 50 lat temu wzdłuż ul. Modlińskiej istniała linia kolejowa łącząca Jabłonnę bezpośrednio z Karczewem, a z przesiadką na węźle Warszawa-Wileńska także z Markami i Pustelnikiem. Zapewniająca bardzo dobrą komunikację Białołęki z Pragą Południe i centrum miasta. Układ komunikacyjny Warszawy początków ub. wieku w większości wykorzystujący transport szynowy, niestety nie zachował się do naszych czasów. Najpierw niekorzystny wyrok sądu jeszcze w latach '30 nakazujący wycofywanie kolei, zwłaszcza wąskotorowej, z granic miasta a następnie polityka kolejnych władz miejskich, doprowadziła to zaniku wielu linii kolejowych i tramwajowych. I tak nie dojedziemy już bez korków i stania na czerwonym świetle do Grójca, Marek, Łomianek czy Jabłonnej. Zlikwidowano miejskie odcinki WKD, a dobrze niegdyś przygotowany do pełnienia funkcji szybkiej kolei miejskiej Warszawski Węzeł Kolejowy został mocno ograniczony poprzez degradację linii obwodowej, złe wykorzystanie linii średnicowej i przebudowę dw. Zachodniego uniemożliwiającą ruch aglomeracyjny pomiędzy linią średnicową a obwodową bez zmiany czoła na Odolanach.

# Michał Filipowicz

05.11.2006 02:58

Pomimo znacznej degradacji transportu szynowego w całej Warszawie a w szczególności na Białołęce, istnieje możliwość wykorzystania tego nowoczesnego i bardzo wydajnego środka transportu w naszej dzielnicy. Oczywiście należy dążyć do budowy linii tramwajowej lub linii metra na Tarchomin, jednak plany te, w obecnej sytuacji wydają się być bardzo odległe. Dlatego należy odpowiednio wykorzystać dostępną już infrastrukturę. Mam tu na myśli linię kolejową do Legionowa. Przy odpowiednim skoordynowaniu komunikacji autobusowej z odjazdami szybkiej kolei aglomeracyjnej, kursującej z dużą częstotliwością i wykorzystującej wspólny system biletowy z innymi środkami transportu miejskiego na trasie: Legionowo-Warszawa Wola-Legionowo, można znacząco skrócić czas dojazdu z Tarchomina do węzła przesiadkowego (autobusy, metro, tramwaje) przy dw. Gdańskim w godzinach szczytu przy bardzo trudno przejezdnej w tym czasie ul. Modlińskiej i moście Roweckiego.
Dodaj wpis:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break