Forum › Białołęka
# Marco 19.05.2016 20:37 |
|
A wszystko przez stres spowodowany gigantycznymi progami na szamocinie ;))
|
# pakeroo z zegarynki 19.05.2016 21:15 |
|
tam była polna droga kiedyś, kto pozwolił wylać tam asfalt,kretyni tłuką tylko bezbronne drzewa
|
# Aaaaaaa 19.05.2016 21:51 |
|
Trzeba wyciąć ten las . Żart.
|
# Kierowca z Waluszewskiej 19.05.2016 22:08 |
|
Przez te naście progów na Szamocinie trzeba potem nadrobić przez las. A może dodajmy kolejne, co 100 metrow najlepiej
|
# 122345567 19.05.2016 23:10 |
|
Jednego debila mniej na drodze. Bardzo dobrze.
|
# Efka 20.05.2016 11:07 |
|
Co fakt, to fakt. Ja zawsze mam stresa jadąc tamtędy ze względu na idiotów tam jeżdżących, którzy gaz do dechy i lecim!!!!!. Na szczęście (oczywiście to wredne i przepraszam) jeden na drzewo.... Często, szczególnie przy wzniesieniach gdzie nie ma widoczności kto i jak jedzie z naprzeciwka zwalniam i niemalże zjeżdżam całkowicie na pobocze. Droga ogólnie mało przyjemna, bez pasów, wąska i dlatego należy nią jeździć szczególnie z rozwagą ...
|
# danek 23.05.2016 21:13 |
|
...a może to samodójcy
|
# J.F. 04.06.2016 23:25 |
|
Jeśli dochodzi do takich wypadków to z reguły przyczyn jest więcej niż tylko przekroczenie prędkosci, chociaż ta jest niewątpliwie, wydawałoby się zasadnicza. Łatwo zauważyć, inne przyczyny będące powodem tych wypadków, rowerzyście, który jeździ Wałuszewską od dziesiątków lat. Wszystkie wypadki na Wałuszewskiej mają miejsce na północnym pasie drogowym, kierynek od ul. Płochocińskiej do ul. Bohaterów. Najczęściej jest to b. rano lub wtedy gdy jezdnia jest lekko mokra po deszczu. Poza prędkością to geometria pasa drogowego w miejscu wypadków a właściwie 20-50 m przed miejscem wypadków, do których tam dochodzi jest lekkie wzniesienie, gdzie jezdnia również lekko skręca w lewo. Przy dużej prędkości (np. 140 km/h) przednie koła unoszą sie minimalnie (1-5 mm) i samochód traci możliwość sterowania (skrętu) i leci zgodnie ze skrętem jezdni w kierunku na drzewa po lewej stronie jezdni. Kierowca oczywiście broni się i skręca kierownica w prawo. Samochód opada, odzyskuje sterowanie, skręt i ląduje na dębach po prawej stronie (nie ma już czasu na wyprostowanie kół kierownicą. Przed wzniesieniem trzeba koniecznie zamontować spowalniacz, sam znak drogowy ograniczenie prędkości np. do 40 km/h nic nie da, bo kierowcy w tym miejscu go zlekceważą. Nigdy tam nie widziałem policjanta, zwłaszcza rano. Morał: "Tisze jedjesz, dalsze budziesz", "Wolniej jadąc dalej zajedziesz".
|
# dfzsa 12.06.2016 05:30 |
|
Jaki horror?? Wypadek. Co najwyżej dramat...
Kto Cię zatrudnił autorze tej relacji?? Gdzie twoi przełożeni?? Nie przeszkadza im taka nieudolność?? No tak. Pytanie retoryczne. Tabloidyzacja mediów... |
# J.F. 13.06.2016 12:41 |
|
Jak go zwał tak go zwał, ważne że w tym miejscy w ostatnich chyba w ostatnich trzech latach doszło do co najmniej pięciu groźnych wypadków. Obejrzałem to miejsce na mapie i okazuje się, że zakręt ten, że jezdnia skręca około 20-25 stopni, wcześniej wydawało mi się, że około 10 stopni. Dodatkowo na miejscu wypadku stwierdziłem, że jezdnia nie jest odpowiednio pochylona zgodnie ze swoim skrętem. Wszystko to składa się na to, że siła odśrodkowa działająca na samochód jadący po okręgu nie jest równoważona składową ciężkości, która występuje przy właściwym pochyleniu jezdni. W tym przypadku na jezdni poziomej składowa ciężkości działająca do środka okręgu nie występuje. Samochody jadące z dużą prędkością NP. 140 km/h tracąc sterowność tuż na najwyższym wzniesieniem drogi są wyrzucane przez siłę odśrodkową na drzewa, dęby po prawej stronie jezdni. To w jakiej odległości od wzniesienia zależy czy samochód jedzie po prawej stronie, środkiem czy ścina zakręt maksymalnie po lewej stronie (tu odległość od wzniesienia jest największa
|
# J.F. 13.06.2016 12:48 |
|
Jak go zwał tak go zwał, ważne że w tym miejscy w ostatnich chyba trzech latach doszło do co najmniej pięciu groźnych wypadków. Obejrzałem to miejsce na mapie i okazuje się, że zakręt ten, że jezdnia skręca około 20-25 stopni, wcześniej wydawało mi się, że około 10 stopni. Dodatkowo na miejscu wypadku stwierdziłem, że jezdnia nie jest odpowiednio pochylona zgodnie ze swoim skrętem. Wszystko to składa się na to, że siła odśrodkowa działająca na samochód jadący po okręgu nie jest równoważona składową siły ciężkości, która występuje przy właściwym pochyleniu jezdni. W tym przypadku na jezdni poziomej składowa siły ciężkości działająca do środka okręgu nie występuje. Samochody jadące z dużą prędkością np. 140 km/h tracąc sterowność tuż za najwyższym wzniesieniem drogi, są wyrzucane przez siłę odśrodkową na drzewa, dęby po prawej stronie jezdni. To w jakiej odległości od wzniesienia zależy czy samochód jedzie po prawej stronie, środkiem czy ścina zakręt maksymalnie po lewej stronie jezdni (tu odległość od wzniesienia jest największa).
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.