Forum › Bielany
# Sasiadka 15.10.2020 12:17 |
|
Niestety taka prawa, miejsce miało być fajnym punktem na mapie sąsiedzkiej Bielan a stało się kółkiem wzajemnej adoracji Pań przesiadujących na plastikowych krzesełkach które bardzo chamsko odnoszą się do reszty gości :( idea wspaniałą ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia
|
# Wiola 15.10.2020 15:33 |
|
Witam moim zdaniem dobrze by zrobiło gdyby jedna z pań wolontariuszek czy osób które tym zarządzają była obecną na miejscu pilnować osób wpuszczać tylko tyle ile jest zarządzone że może przebywać i prowadziła zeszyt rzeczy które ktoś bierze w sztukach poprostu zapisywać może wtedy ludzie by mieli jakiś respekt gdyby był ktoś kto by tego pilnował. Kiedyś byłam na pradzw w PCK tam dzwi były zamknięte do środka był Pan który wpuszczał też było mało miejsca i przy wyjściu liczone były rzeczy i wpisywane ile dla dorosłego ile dla dziecka, moim zdaniem to by bardzo pomogło dzielni a inni już by nie brali wszystkiego jak popadnie i może szanowali czyjaś pracę łatwiej jest zwrócić uwagę komuś jak jest mniej osób można ją zapamiętać wtedy i mieć na nią oko.
|
# Karolka123 15.10.2020 16:39 |
|
wystarczy wejść na grupę na facebooku by zobaczyć, jak pogardliwie i niekiedy wulgarnie odnoszą się niektóre "wolontariuszki" do innych ludzi, czy to ze swoich krzesełek pod dzielnią czy na stronie FB. idea piękna, ale ludzie...
|
# Sąsiadka z bielan 15.10.2020 16:40 |
|
Liczenie rzeczy raczej nie przejdzie... dopiero jak ktoś zacznie wynosić torbami- taką osobę należałoby jakoś zatrzymać. Z drugiej jednak strony- te rzeczy nie trafiają na śmietnik! tylko maja nowy dom! Szkoda tylko, ze niektórzy ludzie nie potrafią się zachować, A część ma syndrom "chytrej baby z Radomia"
|
# To_ja 15.10.2020 17:43 |
|
A może wystarczy tak jak w innych miastach: wynosisz, jak samemu coś przyniesiesz.
|
# Rozczarowana dziennikarstwem 15.10.2020 20:16 |
|
Przykro mi było czytać ten artykuł. Autor jakby celowo chciał dyskredytować to miejsce. Pytam jakim prawem?! Wolontariuszki poswiacaja bardzo dużo swojego czasu ZA DARMO, żeby ludzie mieli to miejsce. Jak widać krytykanctwo zawsze się znajdzie a uznania żadnego! W większości te rzeczy pewnie wylądowałyby na śmietniku, a mogą jeszcze się przydać.
|
# smutek :( 15.10.2020 21:30 |
|
#Rozczarowana dziennikarstwem napisał(a) 15.10.2020 20:16 Przykro mi było czytać ten artykuł. Autor jakby celowo chciał dyskredytować to miejsce. Pytam jakim prawem?! Wolontariuszki poswiacaja bardzo dużo swojego czasu ZA DARMO, żeby ludzie mieli to miejsce. Jak widać krytykanctwo zawsze się znajdzie a uznania żadnego! W większości te rzeczy pewnie wylądowałyby na śmietniku, a mogą jeszcze się przydać. Nie można usprawiedliwiać tego, że ktoś jest niemiły tylko dlatego, że robił to w ramach "wolontariatu". Idea jest świetna, być może chęci Pań też były szczere, ale jak widać nie każdy do tej roli się nadaje. Nie jest to wdzięczna i łatwa rola - bycie wolontariuszem. Ale nigdy, przenigdy, nie daje to prawa do obrażania innych. Ja również byłam na tej grupie i w 100% potwierdzam, że posty admina/wolontariuszek były bardzo często agresywne, pełne pretensji lub z nutą pogardy. Komentarze notorycznie kasowane, ludzie wyrzucani. Generalnie grupa była ewidentnie "kreowana" na fajną i pełną miłych komentarzy, a prawda jest taka, że wszystko co niewygodne (często prawdziwe) było kasowane bez żadnych skrupułów i bez żadnej chęci do znalezienia wspólnego dialogu. I owszem - Panie założyły, Panie mogą kasować, ale z drugiej strony twórca artykuły ma prawo wyrazić i przekazać swoje przykre doświadczenia. I jaki prawem ktoś miałby mu tego zabronić? Jego można krzywdzić, jego można uciszać? |
# Kejti 15.10.2020 21:31 |
|
Niestety miejsce pozostawia wiele do życzenia. Rozczeniowe wolontariuszki piszące na grupie że otworzyły nam Podzielnie. Napuszczające znajomych na ludzi którzy mówią niewygodną prawdę. Myślę że to miejsce długo nie pociągnie właśnie przez system zarządzania. Chęci były wielkie ale pewne rzeczy z ludzi nie wychodzą. A to kasowanie komentarzy, postów czy ludzi to w ogóle nieporozumienie.
|
# Mariola27 16.10.2020 15:12 |
|
Widać że na Bielanach duża bieda wśród ludzi. Wyborcy PiS chyba ?
|
# ddd 16.10.2020 16:30 |
|
Dlaczego mnie to nie dziwi?. Przecież to typowo polskie zachowanie mnóstwa ludzi. Ileż takich kombinatorów było, jak swego czasu (jeszcze w PRL) rozdawano tzw. dary. Podjeżdżali wypasionymi furami i zagarniali wszystko, co się dało.
|
# Rysiek z Woli 16.10.2020 18:25 |
|
Eeee tam, u nasz na dzielni nie take rzeczy się dziejom...
|
# Niesmak 19.10.2020 20:18 |
|
Miejsce wyjątkowo niesympatyczne. Wystarczy wejść na grupę i zobaczyć jak panie "założycielki" zachowują się w stosunku do osób które zgłaszają im jakieś pomysły czy chociaż w niewielkim stopniu źle wypowiedzą się na działanie Dzielni, wypowiedzi są usuwane a autorzy postów wyrzucani z grupy. Tak samo na miejscu, głównie wolontariuszki bobrują w najlepszych smakołykach i co raz chowają za zasłonką. Wygląda jak miejsce stworzone przez panie tylko po to by znaleźć coś dla siebie a nie w imię większych ideałów. Lepiej poświęcić chwilę i udać się do domu samotnej matki etc niż zagwarantować zalozycielkom darmowe "fanty".
|
# Julia 30.08.2021 20:26 |
|
W pomieszczeniu dziś przed godziną 20 była jedna kobieta, siedziała na stołku i przebierała ubrania z szafek. Niedbale je potem zwijała i wrzucała do wielkiego plastikowego pojemnika z napisem "Własność Dzielni". Przyszłam z torbą z ubraniami i zabawkami, ale coś mnie tknęło, by zapytać o ten pojemnik. W odpowiedzi na pytanie czym on jest, dowiedziałam się, że są w nim rzeczy (cyt.) "nie na wynos". Odwróciłam się zatem, podziękowałam i wyszłam. W środku aż się gotowałam i czułam, że gdybym została dłużej i zadawała więcej pytań, mogłabym nie być zbyt miła. Jestem prawie pewna, że "szanowna pani" wybiera co lepsze ciuchy żeby je zwyczajnie sprzedać gdzie popadnie. Wstyd, żenada i obrzydlistwo. Czuję wstręt do osób ubranych w piękne określenia "pracownicy charytatywni", "wolontariusze". Brzydzę się tym, co się w tym miejscu dzieje i uważam, że Urząd Dzielnicy powinien odebrać tej "organizacji charytatywnej" lokal, gdzie ci "ludzie" zarabiają na dobrym sercu innych. To miejsce zatraciło swój pierwotny cel i jest teraz żerowiskiem dla sępów nazywających siebie "wolontariuszami". Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć temu pojemnikowi. Moje pytanie natomiast zadane na grupie na Facebooku o przeznaczenie pojemnika nie zostało nawet zatwierdzone przed administrację, która bardzo ostrożnie filtruje trafiające tam treści.
|
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuBielany
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.