Figle kartografii
26 października 2007
Kartografia potrafi spłatać człowiekowi solidnego psikusa. Choć wydawałoby się, iż jest to nauka wręcz ścisła, nie zawsze należy jej ufać.
W ostatnim numerze sam padłem jej ofiarą rozciągając na podstawie mapy nazwę Marysin Wawerski na Stary Wawer. Tymczasem są to przecież całkowicie różne części naszej dzielnicy. Mające swoją odrębną historię, mieszkańców a nawet oby-czaje. Mieszkańcom Starego Wawra z mojej strony należą się solidne przeprosiny. W następnym numerze "Informatora" zamieścimy artykuł przybliżający historię Starego Wawra, a wszystko to ku nauce własnej i wszystkich innych, którzy chcie-liby kiedykolwiek jeszcze raz popełnić ten błąd, który ja sam popełniłem.
Andrzej Gzyło
