Donice zostają w parku. "Zdecydowali mieszkańcy"
13 lipca 2017
Zaledwie 170 osób wypowiedziało się w sprawie kontrowersyjnych donic, które oryginalnie stały na pl. Powstańców Warszawy.
- Zarząd Dróg Miejskich zapytał, czy Wola zechce przyjąć część drzewek i nasi urzędnicy zdecydowali, że mogą stanąć w parku Szymańskiego i obok ratusza w al. "Solidarności" - informował wówczas urząd dzielnicy.
Obecność w parku Szymańskiego drzewek w donicach wywołała lawinę komentarzy. Jak właśnie się okazało: wirtualnych.
- W ankiecie, która była dostępna m.in. na naszej stronie internetowej, wzięło udział prawie 170 osób - mówi burmistrz Krzysztof Strzałkowski. - Mieszkańcy zdecydowali, że donice pozostaną w dotychczasowej lokalizacji, czyli w centralnej części Parku Szymańskiego.
Za pozostawieniem donic w obecnej lokalizacji głosowało 40% ankietowanych. 32% chciało przestawić je na skwer obok Wola Plaza (dawnego "Pedetu"), 18% - na skraj parku Szymańskiego przy Górczewskiej, 10% - na podwórko między Lesznem a Żytnią.
(dg)