Dlaczego wirus nie zabił biurokracji? "Dostałem przelew, a potem list z jego zapowiedzią"
20 kwietnia 2020
Osoby, które zawiesiły Kartę Miejską w połowie marca, dostały bezużyteczne listy polecone. Jeśli kogoś nie było w domu, odstał w kolejce na poczcie.
Po 13 marca, zaraz po wprowadzeniu stanu zagrożenia epidemicznego, część pasażerów komunikacji miejskiej przeszła na pracę zdalną i postanowiła odzyskać niewykorzystaną kwotę z Karty Miejskiej. Wystarczyła jedna wizyta w punkcie obsługi i oczekiwanie na przelew. Okazało się jednak, że to wcale nie był koniec procedury.
- Dostałem od Zarządu Transportu Miejskiego przelew, a kilka dni potem list polecony z zapowiedzią tego przelewu - pisze czytelnik. - Rozumiem, że procedury to procedury, ale nawet w normalnej sytuacji wysyłanie poleconego jest bez sensu. Nie mam żadnego powodu, żeby odwiedzać pocztę, a już na pewno nie chcę tego robić po to, żeby odebrać nieaktualny list o niczym. Na szczęście byłem w domu, więc ominęła mnie gigantyczna kolejka. Przecież wysyłanie takich listów to marnowanie i czasu obywatela, i sił dwóch instytucji: ZTM i Poczty Polskiej. Czy ktoś wysyła polecone ze sklepów, do których zwracamy towar?
Odpowiada Tomasz Kunert, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego:
Mimo sytuacji epidemii pewne czynności muszą być wykonywane zgodnie z obowiązującymi przepisami. W odniesieniu do zwrotów biletów korespondencja zawiera informację o sposobie rozpatrzenia sprawy. Wysyłka listem poleconym służy celom dowodowym i wykazaniu, że ze strony ZTM czynności zostały dokonane. Ważne jest także to, jakie informacje odpowiedź zawiera.
Mogą to być dane nie tylko w zakresie imienia, nazwiska i adresu, ale także numeru Warszawskiej Kart Miejskiej, numeru konta bankowego lub inne, do których odniósł się pasażer w swoim wniosku (związane np. z uzasadnieniem zwrotu). Tutaj przepisy RODO wskazują, iż dostęp do takich danych powinny mieć tylko i wyłącznie osoby uprawnione. Wysyłka zwykłym listem niesie za sobą ryzyko uzyskania informacji w zakresie danych osobowych przez osoby trzecie.
Biorąc pod uwagę sytuację epidemiologiczną, celem zminimalizowania konieczności przemieszczania się obywateli ZTM podjął działania minimalizujące konieczność wysyłki za potwierdzeniem. Najważniejszą z nich jest możliwość wysyłki w formie elektronicznej, gdy tylko jest to możliwe i wnioskujący podał adres e-mail (pracownicy w Punktach Obsługi Pasażera ZTM dopytują o to) oraz wyraził zgodę na przekazanie odpowiedzi drogą elektroniczną.