Chłodna cofnęła się w czasie
20 września 2016
Parafrazując barejowską frazę: rodzi nam się nowa tradycja. W sobotę po raz kolejny Chłodna cofnęła się w czasie do lat międzywojennych, gdy najsłynniejszym targowiskiem był Kercelak.
Kiedyś wystarczyło powiedzieć słowo i było jasne, że ktoś jest z Woli. Wystarczyło obracać się po dzielnicy, żeby znać jej kultowe miejsca, postacie. Dziś to wszystko się rozmywa, ale są tacy, którzy wciąż pielęgnują pamięć o dawnej tożsamości Woli. Na początek chciałbym przypomnieć Wam o Kercelaku. W klimat przedwojennej stolicy wprowadziła odwiedzających grupa rekonstrukcyjna Warszawiaki. Warszawiacy mogli spróbować swoich sił grając w trzy karty, obejrzeć zabytkowe samochody i poznać podstawy zapomnianej lokalnej gwary, posłuchać legendarnych warszawskich ballad. Były spektakle teatralne, koncerty, kabaret i zabawy dla dzieci. A to wszystko w przedwojennym klimacie z charakternikami w cyklistówkach, policjantami w mundurach, szemranymi cwaniaczkami. Słowem uliczny jarmark na cztery fajerki, a prócz kolorytu dawnej stolicy były też współczesne występy, m.in. Marcina Wyrostka i Sylwii Grzeszczak. Doroczne Święto Woli się udało.
(wk)
.