Brutalne pobicie "za spojrzenie". Nastolatkowie w rękach policji

Zawiadomienie o pobiciu 27-latka wpłynęło na policję pod koniec stycznia. Jak informuje nadkomisarz Joanna Węgrzyniak, pokrzywdzony jechał jednym z autobusem z dwoma nastolatkami, którym prawdopodobnie nie spodobało się jego zachowanie lub wygląd.

Pobicie na Saskiej Kępie

Najpierw były przepychanki i utarczki słowne a chwilę później, już na przystanku autobusowym, nastolatkowie bili i kopali mężczyznę po całym ciele. Sprawą zajęli się policjanci pionu kryminalnego, którzy zebrali informacje i zapoznali służbę patrolową z rysopisami.

Przed kilkoma dniami podczas patrolu na Gocławiu mundurowi skojarzyli charakterystyczny ubiór jednego ze sprawców, a potem rozpoznali w nim podejrzanego. Szedł właśnie na spotkanie ze swoim kolegą, czyli... drugim z podejrzanych w sprawie pobicia. Obaj 17-latkowie zostali zatrzymani. Zgromadzony materiał dowodowy stał się podstawą do przedstawienia niepełnoletnim zarzutów dokonania pobicia "wspólnie i w porozumieniu".

(db)