Brutalna napaść na Muranowie. "Bił pięściami, ciągnął po betonie"
13 sierpnia 2020
Przypadkowy przechodzień padł ofiarą brutalnej napaści bandyty, który wyszedł niedawno z więzienia.
- Pokrzywdzony został zaatakowany przez obcego mężczyznę, który rzucił się na niego, bił pięściami po głowie i ciągnął po betonie, po czym ukradł mu telefon komórkowy. Po wszystkim uciekł. Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy, ofiara została zabrana do szpitala - informuje komisarz Marta Sulowska.
Do napadu doszło na Muranowie. Ustalenie i zatrzymanie bandyty nie trwało długo. Kilkanaście minut później policjanci zauważyli mężczyznę, którego wizerunek odpowiadał rysopisowi sprawcy. 26-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Skradziony telefon został odzyskany i wrócił do pokrzywdzonego. - Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna był wcześniej notowany i karany, przebywał czterokrotnie w zakładzie karnym, który opuścił pod koniec czerwca. Podejrzany usłyszał zarzut rozboju w warunkach recydywy wielokrotnej. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności - informuje komisarz Sulowska.
(DB)