Biedronka paraliżuje Człuchowską? "Proponuję zakaz parkowania"

Problemem ciągle zastawionych okolic Biedronki zainteresował się Jarosław Oborski, jeden z dzielnicowych radnych. Za pośrednictwem portalu społecznościowego wywołał dyskusję na ten temat. - Parkowanie w rejonie skrzyżowania Człuchowska/Świetlików obok Biedronki i Rossmanna? Proszę o uwagi - zachęcił. Pod wpisem... zawrzało! Policja nie ocenia tego skrzyżowania jako szczególnie niebezpiecznego dla pieszych. Według funkcjonariuszy jest dobrze oznakowane.

"Idioci"

- Przydałyby się słupki przy pasach, bo niektórzy idioci wjeżdżają na chodnik przez przejście dla pieszych - jako pierwsza głos zabrała Karolina. Facebookowicz Krzysztof skontrował, że nie słupki, a kamery by się przydały i surowsze kary. - Jest monitoring, ale nikt nie patrzy chyba - uściśla Luiza. - Dodatkowo Świetlików obstawiana jest tak samochodami, że ciężko z wózkiem przejść. Trzeba iść ulicą albo trawnikiem - uzupełnia Karolina. - Parkują i jeżdżą po chodniku, niektórzy kierowcy nawet trąbią na pieszych, jak wyjechać nie mogą - komentuje Marcin. - Ludzie myślą, że chodnik pod Biedronką to też ulica, inni robią sobie objazd z parkingu zza Biedronki po trawniku i później po chodniku. Jakby mogli, to by wjechali do sklepu - zauważa Daria.

Gdzie kto parkuje?

Klienci sklepów winę zrzucają na okolicznych mieszkańców. - Może problemy pod sklepem by się skończyły, gdyby cała okolica tam nie parkowała... - odpowiada Marta i tym krótkim komentarzem "dolała oliwy do ognia". - Jestem okolicznym mieszkańcem i często parkuję pod Biedronką lub pod halą. Bo pracownicy hali, klienci hali, nauczyciele i rodzice dzieci z pobliskiej podstawówki, pacjenci i lekarze z pobliskiej przychodni i siłacze z siłowni parkują na mojej ulicy - grzmi Grzesiek. - To samo jest przy Biedronce na Powstańców Śląskich. Niby parking dla klientów, a wiecznie zajęty przez mieszkańców - dodaje Justyna. - Proponuję zakaz parkowania na całej Człuchowskiej. A co do Biedronki, to powinni zrobić taki sam parking jak ma Hala Wola, bo tam parkują całodobowo mieszkańcy, a nie klienci sklepu - podsuwa swój pomysł na rozwiązanie problemu Romuald.

REKLAMA

Zakaz nie dotyczy "osobówek"

Policja nie ocenia tego skrzyżowania jako szczególnie niebezpiecznego dla pieszych. Według funkcjonariuszy jest dobrze oznakowane. - Problemy z parkowaniem nie zwalniają nikogo z przestrzegania obowiązujących przepisów. Przy ul. Człuchowskiej znajduje się znak B-36 informujący kierowców o zakazie zatrzymywania się i nie dotyczy on pojazdów osobowych. Parking w pobliżu sklepu jest ogólnodostępny, nie jest wyposażony w szlaban, czy też inne znaki informujące o zakazie parkowania - poinformowała podkom. Marta Sulowska, oficer prasowy z rejonowej policji, dodając, że powyższe problemy były zgłaszane mundurowym "incydentalnie".

(DB)